Bath&Body Works - żel antybakteryjny czyli szybki i przyjemny sposób na czyste dłonie

Witajcie ;)!

Firmę Bath & Body Works poznałam już jakiś czas temu. Zanim miałam styczność z jakimkolwiek ich produktem myślałam sobie, że mają bardzo wygórowane ceny. Choć bardzo chciałam spróbować tych kosmetyków, ale ceny mnie do tego nie zachęcały. Miałam farta i dzięki blogowemu rozdaniu mogłam wypróbować balsam do ciała, który oczarował moje serce. Pisałam o nim w tym poście. Jakiś czas temu szczęście ponownie się do mnie uśmiechnęło i znów w blogowym rozdaniu wygrałam kosmetyki, a wśród nich dwa kolejne produkty Bath & Body Works. Przyszedł czas na przedstawienie Wam pierwszego z nich. Zapraszam do recenzji. 


Od producenta:
KIESZONKOWY ŻEL ANTYBAKTERYJNY - MIDNIGHT POMEGRANTE
Idealny na co dzień i w podróży. Ten niewielki produkt zadba o czystość rąk eliminując 99,9% bakterii także wtedy, gdy nie masz dostępu do wody. Jego formuła wzbogacona jest mleczkiem z palmy Tahiti. 


Przeznaczenie:

Higiena dłoni. 

Skład:


Sposób użycia:
Nanieść niewielką ilość na dłonie i rozsmarować. 

Opakowanie:
Żel kupujemy w małym 29 ml opakowaniu (ciekawe czemu nie 30 ml). Buteleczka jest mała i poręczna. Zmieści się do kopertówki ;). Przy otwartym denku żel sam nie wypłynie, niezbędne do tego jest naciśnięcie opakowania. Dziubek jest mały i dzięki niemu wydobywamy tyle produktu na ile mamy ochotę. Sama buteleczka jest bardzo zgrabna i wygodnie się ją trzyma w dłoni. Wygląda bardzo estetycznie. 


Zapach:
Wybaczcie mi, ale teraz będę słodzić ile tylko można. Zapach jest nieziemski! Uwielbiam go! Nigdy mi się nie znudzi. Jest intensywny, ale nie mdlący czy drażniący. Sam wydobywa się z buteleczki zaraz po jej otwarciu. Absolutnie od każdej osoby, która go poczuła usłyszałam komplement. Utrzymuje się długo na dłoniach umilając pochmurne dni. 
Nuty zapachowe: 
~ czerwony granat 
~ anyż 
~ paczula 
~ borówka 
~ czarna porzeczka 
Najbardziej wyczuwalna dla mnie jest czarna porzeczka i anyż. Jestem pewna, że będę wracać do tej wersji zapachowej wielokrotnie. 

Kolor i konsystencja:
Żelowa konsystencja ma wrzosowy kolor. Zawiera w sobie granatowe drobinki, które wyglądają uroczo w płynie. Drobinki wypływają przy każdej aplikacji na dłoń. Po rozsmarowaniu na dłoniach wchłania się w ekspresowym tempie pozostawiając lekkie uczucie chłodu i niesamowity zapach. 


Wydajność:
Dość duża. Na początku używałam kilka razy dziennie i zużycie było średnie. Doszłam do połowy opakowania. Teraz oszczędzam ten produkt ze względu na brak możliwości jego ponownego zakupu, a chcę się nim cieszyć przez długi czas. 

Dostępność:
Niestety produkty Bath & Body Works dostępne są w sklepie stacjonarnym w Warszawie. 

Cena:
7,99 zł za 29 ml. Polecam jednak zaczekać na promocje, które pojawiają się dość często i możemy nabyć ten żel w opcji 3 za 2 czy 5 za 6. 

Moja opinia:
Ten żel antybakteryjny całkowicie podbił moje serce. Używam go z ogromną przyjemnością, w przeciwieństwie do zwykłych jego odpowiedników. Mam bzika na punkcie mycia dłoni i ich kremowania, a ten produkt ułatwia mi dbanie o nie. Bardzo szybko się wchłania dzięki czemu szybko wrócimy do codziennych czynności. Zauważyłam też, że zaraz po jego użyciu nie muszę korzystać z kremu do rąk jak to miało miejsce przy żelach innych firm. Dodatkowo ten zapach! Jest rewelacyjny. Dokładnie taki jaki lubię. Intensywny, ale nie drażniący. Super! Kolejny plus za utrzymywanie się zapachu na dłoniach przez długi czas. Jestem bardzo ciekawa jak prezentują się pozostałe wersje zapachowe. Czekam więc niecierpliwie na promocje i będę organizowała ich zakup w Warszawie i dostarczenie ich w moje rączki ;). Ten zapach na pewno znajdzie się na liście przy najbliższych zakupach. 


Plusy:
+ nieziemski zapach
+ zapach utrzymuje się na dłoniach
+ duża wydajność
+ małe, poręczne opakowanie
+ szybko się wchłania

Minusy:
- dostępność

Moja ocena:


Znacie te żele antybakteryjne? Jakie wersje zapachowe możecie mi polecić?

23 komentarze:

  1. Gdybym mogła go dostać stacjonarnie na pewno już był by mój a tak jakbym musiała go zamawiać to koszty wysyłki pewnie przewyższyły koszt tego żelu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ich żele antybakteryjne, jedyne które nie przesuszają mi dłoni. Ich gama zapachowa jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z tej firmy nic nie mialam jeszcze, ale jakos nie uzywam zeli antybakteryjnych. Jeden mialam w torebce przez 3 lata i nawet polowy nie zuzylam

    OdpowiedzUsuń
  4. mam o innym zapachu :) jest swietny, o fakt

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałby sie, bo ciągle dotykam twarzy rękoma ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anyż? Fuj!
    Ja w sumie nie używam żeli antybakteryjnych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię anyżu, jednak tu idealnie dopełnia całą gamę zapachową;)

      Usuń
  7. Cieszę się, że Ci przypadł do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opakowanie i zawartość wpadły mi w oko, szkoda, że nie jest dostępny w sieciowych drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z żeli tego typu najlepsze z najlepszych. Uwielbiam je.

    OdpowiedzUsuń
  10. moja historia jest podobna :) też dostałam taki żel na spotkaniu i zakochałam się w nim od pierwszego użycia i powąchania! i tak samo teraz oszczędzam jednocześnie szukając znajomych w Warszawie i czekając na promocję - zapachy biorę w ciemno, ale czuję, że się nie zawiodę :) a gdybym sama miała wybrać tam w sklepie po powąchaniu to chyba bym zwariowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak ja;) ja będę wybierała ze zdjęć w internecie bez wąchania, jedynie po opisie i jestem pewna, że dobrze trafię ;)

      Usuń
  11. Kosmetyki z B&BW mają piękne zapachy ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Od zawsze używałam Carexa, jednak jego zapach jest bardzo alkoholowy. Jeżeli gdzieś znajdę ten żel to od razu go kupię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też używałam Carexa. Jednak rozchodząca się wokół woń alkoholu- szczególnie na zajęciach w małej sali nie jest przyjemna...

      Usuń
  13. Niby mają drogie produkty, ale to jeden z tych sklepów, do których mogłabym wejść i wydać trochę więcej pieniędzy bez wyrzutów sumienia:) Jeszcze nic od nich nie miałam, ale mam już niemałą listę rzeczy, które przydałyby mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  14. slyszalam same dobre recenzje :) szkoda ze tak ciezko sa dostepne :(

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie wyglada,ja takich cudow nie uzywam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hm a robi któraś zamówienia? Bo nie mam dostępu to tych żeli :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger