#zostanwdomu nie oznacza nie rób zakupów :)
Nie ma co zaprzeczać, że wiosna w tym roku jest dla wszystkich trudnym czasem. Wszystkich dosłownie, bo obecna sytuacja dotyczy ludzi na całym świecie i nie wybiera. Choć wolelibyśmy spacerować, imprezować, cieszyć się piękną pogodą i po prostu żyć normalnie, musimy przyzwyczaić się do zupełnie innej rzeczywistości. Właściwie niektórzy muszą nauczyć się żyć na nowo, jeśli dotychczas prowadzili życie bardzo aktywne, towarzyskie, a obecnie są w izolacji. Obecnie nawet tak prosta sprawa jak wyjście na zakupy jest dla nas utrudniona, a czasem nawet niemożliwa podczas kwarantanny. Co robić? Nie brakuje pomysłów i inspiracji, które docierają z telewizji i mediów społecznościowych, a z których możemy z łatwością skorzystać. Szeroka oferta kulturalna i różne inicjatywy dają nam naprawdę wiele możliwości. Cieszmy się, że żyjemy w czasach, kiedy dostęp do internetu umożliwia nam czerpanie garściami z różnych źródeł rozrywki. Wiele firm oferuje przykładowo darmowe dostępy do platform e-learningowych lub baz, z których możemy się uczyć języków lub uczestniczyć w kursach. Inne z kolei dają dostęp do swoich zasobów w postaci ebooków, audiobooków czy magazynów (np. psychologicznych, które mnie interesują). Polecam Wam np. skorzystanie z 60 dniowego darmowego dostępu do Empik Go, dzięki czemu zyskujecie dostęp do mnóstwa nowych lektur. Sama jestem już po odsłuchaniu trzech audiobooków podczas gotowania lub po prostu słucham ich bujając się na huśtawce stojącej na balkonie. Czytam, słucham, oglądam, gram z mężem w planszówki, piekę różne bułki, ciasta i testuję nowe przepisy. Trenuję tak samo jak wcześniej, bo i tak treningi wykonywałam w domu, a teraz jest to tym bardziej istotne. W końcu mam też czas dla mojej kotki :) Warto też dać sobie przestrzeń na zwykłą nudę. Nie robić nic, odpocząć od ekranów i nie przerzucać się z telefonu, laptopa na tablet lub telewizję. Wypić kawę, pomyśleć i dać sobie czas na refleksję. O kontakcie z bliskimi i pielęgnowaniu relacji nie wspominając - to musimy robić :).
Wracając do zakupów, teraz jest na to jak najbardziej dobry czas, ale online. Nie lubię kupować odzieży i obuwia w sieci, ale pozostałe produkty, czemu nie? Dało się już zauważyć, że są sklepy i firmy, które rozpoczęły akcje promocyjne, co w połączeniu z większą ilością wolnego czasu, może zaowocować dużą ilością zakupów online. W ostatnim czasie przede wszystkim znalazłam czas na zweryfikowanie i posegregowanie moich zapasów, aby ocenić w co powinnam się zaopatrzyć. Przejrzałam też moje dotychczasowe wpisy, aby przypomnieć sobie przed zakupami jakie produkty należały do moich hitów i ulubieńców. Udało się, dzięki czemu mogłam wyszukać w sieci sklepy czy apteki, które mają w swojej ofercie moje punkty z listy zakupów :) Większość marek, na które stawiam - Bioderma, Iwostin, Nuxe, Ziaja czy lubiany przeze mnie i opisywany wielokrotnie Glyskincare, a także zupełnie inne produkty, które mogę zamówić razem z kosmetykami, znalazłam w aptece internetowej Aptisan.pl.
Ogromny wybór kosmetyków, a do tego m.in. suplementy takie jak Omega, witaminy i inne, którymi uzupełniam od dawna swoją dietę - wszystko mogę zgromadzić w jednym miejscu i zapłacić jednorazowo za przesyłkę. Obecnie większość zakupów bezpieczniej jest zrobić online, a w aptece kupić możemy również produkty dla niemowląt i dzieci, akcesoria dla kobiet w ciąży oraz karmiących, dla mężczyzn, środki higieny takie jak tampony, podpaski czy pampersy, odżywki białkowe (bo w izolacji warto oczywiście trzymać formę!) i wiele wiele innych. Jedna paczka, jedna dostawa i mamy to, czego potrzeba. Co do białka, również polecam, ponieważ jeśli nie mamy jak wybrać się teraz regularnie do sklepu po świeże mięso, nabiał lub inne źródła białka, taka odżywka jest doskonałą szansą na uzupełnienie tego składnika w diecie. W mojej szafce znajdują się 4 różne smaki <3
Najważniejsze żebyśmy unikali niepotrzebnych wizyt w sklepie, bo nie tylko kosmetyki, ale również żywność można zamawiać w sieci. Z tego też korzystam i mam kilka miejsc, w których zaopatruję się w tofu, mleka roślinne czy różnego rodzaju nasiona i bakalie. Nie poddawajcie się! Przetrwamy :) Na sam koniec mogę dodać, że poza wszystkim, o czym wspomniałam, mamy też obecnie więcej czasu na czytanie i odkrywanie nowych blogów. Sama znalazłam już kilka ciekawych miejsc, do których będę regularnie zaglądać.
Dajcie znać jak Wy sobie radzicie w czasach covidowych.
Ciepło pozdrawiam :)