Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja stóp. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja stóp. Pokaż wszystkie posty
Joanna Sensual - kremy do rąk & kremy do stóp

Joanna Sensual - kremy do rąk & kremy do stóp

Marka Joanna jest mi i pewnie Wam również, znana od wielu lat. Naprawdę byłoby mi trudno zliczyć kosmetyki, które miałam w domu zarówno męskie, jak i damskie. Z biegiem lat obserwować można było zmiany wprowadzane w wyglądzie opakowań, składzie oraz próbować kolejnych serii, które pojawiały się na rynku. Jedna z moich ulubionych linii to Joanna Botanicals For Home Spa - seria Cannabis Seed (tu recenzja zestawu) oraz seria Black Rose (recenzja zestawu), ale również Konopie  - recenzja trio które zrobiły na moich włosach dużo dobrego. Przyszła kolej na przegląd kilku produktów z Joanna Sensual, a będą to kremy do stóp i do rąk. Czy są między nimi różnice? Z chęcią Wam o tym opowiem.


Cała seria Sensual do ciała, poza kremami do rąk i stóp, obejmuje również żele pod prysznic oraz balsamy do ciała. Wszystkie produkty są oczywiście do znalezienia na stronie producenta - pod tym adresem.

Kremy do rąk

1) Proteiny jedwabiu

Od producenta:

Krem Sensual dzięki zawartości protein jedwabiu skutecznie nawilża i łagodzi spierzchnięte dłonie. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i pielęgnują naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.
Lekka, nietłusta konsystencja sprawia, że krem doskonale się rozprowadza i szybko wchłania.

2) Olejek arganowy
Od producenta:
Krem Sensual dzięki zawartości cennego olejku arganowego intensywnie pielęgnuje i zmiękcza skórę dłoni. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i pielęgnują naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.

3) Kozie mleko
Od producenta:
Krem Sensual dzięki zawartości koziego mleka, bogatego w substancje odżywcze optymalnie nawilża i pielęgnuje skórę. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i nawilżają naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.


Widzimy więc, że mamy tu punkty wspólne którymi są olej migdałowy i prowitamina B5, a różnica to wiodący składnik. Za moment przy kremach do stóp powiem to samo, czyli różnica, jaką dostrzegam, to głównie zapach. Ich działanie jest nawilżające, wspomaga usunięcie suchych obszarów między palcami (u mnie tutaj występuje) i daje nam uczucie miękkiej, gładkiej skóry. Wszystkie pachną ładnie i dobrze się wchłaniają. Mają też świetną wydajność, bo mała kropelka wielkości paznokcia, wystarcza na jedno użycie. Różnica jest taka, że wśród trio do rąk mamy wersję proteiny jedwabiu, a trio do stóp ma zamiast tego kolagen morski. Żele pod prysznic i balsamy są za to we wszystkich 4 wersjach.


Ich niska cena, czyli okolice 6 zł, to naprawdę zachęcający czynnik. Oczywiście nie tylko cena, bo w nią w parze iść musi jakość, ale w tym przypadku nie mamy jej nic do zarzucenia.


Kremy do stóp

1) Kolagen Morski

Od producenta:

Krem do stóp dzięki zawartości kolagenu morskiego, który posiada zdolność magazynowania wilgoci w skórze intensywnie nawilżą skórę stóp i chroni ją przed wysuszaniem. Receptura kremu została wzbogacona w mocznik i kwas mlekowy, dzięki czemu kosmetyk skutecznie zmiękcza zrogowaciałą skórę pięt, co zapobiega jej pękaniu. Lekka konsystencja sprawi, że krem doskonale się aplikuje i szybko wchłania.

2) Olejek arganowy

Od producenta:

Krem do stóp dzięki zawartości olejku arganowego bogatego w witaminę E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe intensywnie odżywia i regeneruje skórę stóp. Receptura kremu została wzbogacona w mocznik i kwas mlekowy, które wzmacniają zmiękczające i wygładzające działanie kosmetyku oraz pomagają w usuwaniu zrogowaciałego naskórka. Lekka konsystencja sprawi, że krem doskonale się aplikuje i szybko wchłania.

3) Kozie mleko (brakuje go na moim zdjęciu, ale również mam)

Od producenta:

Krem do stóp dzięki zawartości koziego mleka bogatego w odbudowujące proteiny, minerały oraz witaminy zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia i odżywienia. Receptura kremu została wzbogacona w mocznik i kwas mlekowy, które wzmacniają zmiękczające i wygładzające działanie kosmetyku oraz pomagają w usuwaniu zrogowaciałego naskórka. Lekka konsystencja sprawi, że krem doskonale się aplikuje i szybko wchłania.

Widać wyraźnie, że kremy posiadają części wspólne, ale też delikatnie różnią się wiodącym, reklamowanym składnikiem. Różnice? Wg mnie głównie zapachowe, ponieważ działanie jest podobne. Każdy krem, bez względu na opis, działa na skórę stóp zmiękczająco, wygładzająco. Każdy dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustych stóp, które potem boimy się wsunąć pod kołdrę lub do skarpetki. Wszystkie też pachną ładnie, więc myślę, że podejmując decyzję, kierowałabym się wyłącznie preferencjami w tym zakresie. Dla mnie najładniej zapachowo wypada olejek arganowy. Jest delikatny, naturalny i przyjemny. Działanie jest bardzo dobre w każdym przypadku.

Cena: około 6 zł/100 g

Są to więc kosmetyki dobre i w przystępnej cenie. 


Zaprzyjaźniłam się z serią Sensual na bardzo długo, ponieważ nie da się ukryć, że mam tych kosmetyków sporo. 1 krem do rąk wystarcza mi na około 1,5 miesiąca, więc używam ich już ponad 4 miesiące i wciąż zostało mi kozie mleko :). Mogę polecić z czystym sumieniem, a produkty w tak dobrej cenie pomogą nam w trudnych czasach zachować więcej w portfelu.



Eco receptura by Stara Mydlarnia- sorbet do ciała Guarana&Guava

Eco receptura by Stara Mydlarnia- sorbet do ciała Guarana&Guava

Pora na porządną dawkę nawilżenia i relaksu. Jesienią trzeba otaczać się pięknymi zapachami, bo brakuje zdecydowanie dobrych bodźców wzrokowych kiedy wyjrzy się za okno. Jest coraz zimniej i coraz bardziej nieprzyjemnie, więc zapewniam sobie dużo przyjemności za pomocą pachnących kosmetyków pielęgnacyjnych. Dziś o jednym z nich. Sorbet do ciała w roli głównej. 


O produkcie:
Odżywczy sorbet do ciała zawierający surowce pochodzenia naturalnego, zawiera: olej sojowy, pochodną oleju palmowego, roślinną glicerynę, masło shea, perełki jojoby i retinolu, alantoinę, ekstraktu z guarany oraz witaminę E i witaminę B5.
Ekstrakt z guarany pobudza mikrokrążenie i poprawia napięcie skóry. Jojoba wzmacnia skórę i reguluje wydzielanie sebum. Retinol stymuluje proces odnowy komórek, działa przeciwstarzeniowo. Witamina E wzmacnia barierę ochronną skóry, ma silne działanie przeciwrodnikowe. Zawartość witaminy B5 sprawia, że skóra staje się elastyczna, ułatwia gojenie podrażnień. Masło shea doskonale się wchłania przywracając skórze miękkość i gładkość. Roślinna gliceryna reguluje nawilżenie skóry, wnikając w głębokie warstwy naskórka.

Plastikowy słoiczek z sorbetem zabezpieczony jest dodatkowo folią i mieści 300 ml produktu. Szata graficzna jest delikatna. Sorbet przypomina konsystencją bardziej pudding. Nie jest tłusty jak masło, ani rzadki jak balsam czy mleczko. Zdecydowanie pudding/budyń w kolorze pudrowego różu. Zatopione są w nim małe drobinki, które uprzyjemniają masaż skóry. Aromat jaki unosi się chwilę po odkręceniu słoiczka jest niesamowity. Dla niektórych może być zbyt mocny, ale mnie odpowiada. Intensywność 100%, bo czuć go z innego pomieszczenia jak mocne perfumy. Sam zapach jest bardziej jak perfumy niż krem czy balsam do ciała. Elegancki, kobiecy i intensywny. Wchłania się niezbyt długo, a pozostawia po sobie delikatny film na skórze. Wygładza, ujędrnia i uelastycznia. W dodatku bardzo relaksuje przed snem, dlatego polecam go głównie ze względu na to, że pieści zmysły.

.

Cena: 39,00 zł/300 ml

Dzięki temu, że sorbet bardzo dobrze się rozprowadza, zużywam go jednorazowo bardzo mało. Wystarczy na około 2 miesiące codziennego stosowania. 


Piękny kolor, zapach, opakowanie, przystępna cena jak na skład i wydajność. W dodatku sorbet zapewnia przyjemne chwile dzięki swojemu zapachowi. Dla mnie produkt trafiony.

A Wy lubicie bardzo intensywne zapachy w kosmetykach pielęgnacyjnych?
SHEFOOT Kuracja wzmacniająca odżywianie paznokci, skórek i skóry stóp

SHEFOOT Kuracja wzmacniająca odżywianie paznokci, skórek i skóry stóp

W ostatnim czasie moje zapasy kremów do stóp bardzo się powiększyły. Tak trafiało się w paczkach i boxach, że mogłabym mieć obecnie szufladę pełną kremów. Ten, o którym napiszę dziś, jest wyjątkowy. Z jakiego powodu, opowiem we wpisie.


Krem z kwasem hialuronowym i keratyną – odżywianie paznokci, skórek i skóry stóp. Unikalne połączenie kwasu hialuronowego z panthenolem, keratyną i olejem abisyńskim w kremie o strukturze ciekłych kryształów – receptura przeznaczona dla profesjonalnych salonów. Krem, stanowiący bazę opisanej kuracji wzbogacony został o masło shea  oraz mocznik, które pozytywnie wpływają na nasze ciało. Zawarta w nim kreatyna wzmacnia płytkę paznokcia. Składniki te zapobiegają wysuszeniu skóry, wzmacnia strukturę międzykomórkową oraz płaszcz hydrolipidowy. Kuracja wzmacniająca odmieni wygląd płytki paznokci oraz poprawi jędrność, elastyczność i sprężystość skóry stóp. 

Skład:



Skład jest naprawdę rewelacyjny. Aktywne składniki takie jak masło shea, kwas hialuronowy, keratyna czy olej abisyński mają cudowne właściwości zmiękczające i nawilżające. Już po tym zapowiadało się dobrze. Bardzo, bardzo podoba mi się opakowanie nietypowe dla kremów do stóp. Zazwyczaj producenci pakują je w plastikowe tubki, a tutaj mamy moje ulubione rozwiązanie w postaci pompki. Wygodna i z małą dziurką, dzięki czemu w końcu nie wyciskam zbyt dużej ilość kremu. Zapach to także coś, co moim zdaniem wyróżnia SHEFOOT od innych produktów. Nie czuć tu nielubianego przeze mnie w kremach mentolu. W zamian za to zapach jest delikatny, pudrowy, dość neutralny. Miła odmiana w stosunku do ostatnio używanych kremów.


Konsystencja jest bardzo lekka, nietłusta. Krem wchłania się bardzo szybko i pozostawia skórę lekko śliską. Samo działanie też przebija pozostałe produkty z ostatnich miesięcy, a może nawet roku. Przez to, że zepsuł się mój cudowny pilnik Scholl, dzięki któremu skóra była w idealnym stanie, doświadczałam trochę szorstkości i zgrubień w ciągu wakacji. Kremy ani trochę nie pomagały, bo nawilżenie i miękkość utrzymywały się do momentu wchłonięcia. W końcu, dzięki kuracji SHEFOOT, po upływie miesiąca stosowania, moje stopy są gładkie, a nadmiar skóry po prostu zniknął. Produkt zdecydowanie skuteczny.

Cena: 29,90 zł/50 ml

Dostępny: Sklep SHEFOOT


Jestem w pełni zadowolona i cieszę się, że odkryłam coś naprawdę skutecznego. Po zużyciu zapasów na pewno zamiast iść po kolejny krem do drogerii, poszukam kuracji SHEFOOT i zaopatrzę się w nową buteleczkę.

Znacie produkty SHEFOOT? Też się u Was sprawdziły?




Gehwol Softening Balsam- czyli zmiękczający krem z kwasem hialuronowym

Gehwol Softening Balsam- czyli zmiękczający krem z kwasem hialuronowym

Pielęgnacja stóp z marką Gehwol trwa. Kilka produktów już udało mi się zrecenzować, a dziś powracam z opinią o kremie. Ten konkretny stał się moim ulubionym spośród wszystkich znalezionych w paczce. Tubka już prawie pusta, więc będzie mi go brakowało. Jak tylko skończę zapasy, myślę, że to właśnie do niego będę chciała wrócić. Dlaczego?


O produkcie:
Balsam pielęgnacyjny zapewniający jedwabistą miękkość skóry stóp i nóg. Balsam zmiękczający, z kwasem hialuronowym o głębokim działaniu nawilżającym i substancjami aktywnymi z mleka i miodu zapewniający jedwabiście miękką, wypielęgnowaną skórę.
Zawiera przyjazne skórze lipidy, olejek z awokado oraz specjalny kwas hialuronowy, który jest wchłaniany przez skórę i wspomaga jej regenerację oraz wzmacnia siły obronne. Proteiny z mleka i wyciąg z miodu sprawiają, że skóra staje się wyczuwalnie miękka i widocznie gładka.

Gehwol już dzięki działaniu poprzednio opisywanych produktów, zapisała się w mojej świadomości jako marka skuteczna i solidna. Bez wątpienia oferują dobre produkty do pielęgnacji stóp. Każdy kolejny krem to dla mnie jedynie porównanie do poprzedniego, ponieważ nie spodziewam się zaskoczenia, że coś będzie nieskuteczne. Balsam zmiękczający stał się moim faworytem z uwagi na cudownie mleczny zapach oraz aksamitną konsystencję. Po wsmarowaniu w stopy, natychmiast zmiękcza skórę, szybko się wchłania i pozostawia po sobie wygładzenie. Czuję, że moje stopy są dużo bardziej nawilżone i zadbane od kiedy mogę kompleksowo stosować cały zestaw od Gehwol. 


Kosmetyki Gehwol kupić można w aptekach stacjonarnych oraz internetowych.

Cena: około 40-45 zł/125 ml


Ocena: 6/6

Jeśli jeszcze nie znacie produktów Gehwol, a Wasze stopy potrzebują intensywnej pielęgnacji oraz pozbycia się szorstkości, nie czekajcie :)


LC+- maska złuszczająca do stóp w postaci skarpetek

LC+- maska złuszczająca do stóp w postaci skarpetek

Pora na kolejną recenzję produktu znalezionego w pięknym pudełku ONLY YOU. To pierwsza moja styczność ze skarpetkami złuszczającymi, dlatego nie mam porównania do konkurencyjnych marek. Byłam ciekawa jak to działa i zdecydowałam się użyć skarpetki na sam koniec kwietnia, aby wszystko wróciło do normy na czerwcowy wyjazd. Jestem już po upływie miesiąca i kilku dni, dlatego mogę wyrazić pełną opinię o efektach LC+. Jeśli zastanawiacie się czy maska skutecznie wygładziła skórę stóp, zapraszam dalej.


Substancje aktywne: kwas glikolowy, cytrynowy, salicylowy, mocznik, allantoina, ekstrakty z aloesu i kwiatów nagietka lekarskiego oraz olejek z trawy cytrynowej.

Tego typu produkt już od dość dawna cieszy się popularnością. Jest to dość nieprzyjemna i nieestetyczna wizualnie metoda dbania o stopy, ale ma dawać spektakularne efekty w stosunku do zwykłego pilnika lub kremu. Po zastosowaniu takich skarpetek ma zejść nam tak naprawdę cała skóra stóp, dzięki czemu mamy całkiem gładką, świeżą skórę. Widziałam kilkukrotnie na innych blogach zdjęcia przedstawiające dosłownie skórę zdjętą ze stopy :) Mnie to nie przeraża i nie zniechęca. W boxie ONLY YOU znalazła się maska marki mi nieznanej. Któregoś dnia nałożyłam skarpetki, odczekałam 20 minut a po kilku dniach...


Zgodnie z zapowiedzią, po tygodniu od zdjęcia, obudziłam się ze skórą spadającą ze stóp. Mogłam złapać skórę i zdejmować jej wielkie płaty. Wiem, że to nie brzmi dobrze, ale powiem Wam, że to, co wyłaniało się spod spodu, to gładka, jaśniutka skóra jak u nowo narodzonego człowieka. Rzeczywiście, to działa. Szkoda, że skóra nie schodzi jednorazowo, bo cały proces trwał ponad 2 tygodnie. Po tym jak zeszły największe płaty, pozostały też obszary, które łuszczyły się dość długo. Tuż po zakończeniu całego procesu, stopy były jak nowe zarówno wizualnie, jak i w dotyku. 


Od strony technicznej, same skarpetki uważam za szybką, wygodną i bardzo prostą metodę. Nie miałam problemów z założeniem, zapięciem lub zdejmowaniem. 

Dostępność: Rossmann
Cena: 12,99 zł


Stosujecie maski złuszczające? Jakie są Wasze doświadczenia i wrażenia?


Gehwol Perlmutt Peeling- zadbane stopy

Gehwol Perlmutt Peeling- zadbane stopy

Podróż po zadbane stopy z marką Gehwol trwa. Dzisiaj chcę opisać jeden z moich faworytów. Stosuję go wraz z solą, w trakcie kąpieli stóp. Peeling to wbrew pozorom klucz do sukcesu, bo aby dobrze wchłaniały się kremy i lepiej działały substancje aktywne w nich zwarte, trzeba pozbyć się martwego naskórka. Zapraszam dalej, jeśli ciekawi Was jak spisuje się peeling Gehwol z kryształkami cukru i masą perłową.


Od producenta:

Pielęgnacyjny peeling ze sproszkowanej masy perłowej, kryształków cukru i drobinek wosku, posiada intensywne działanie złuszczające. Usuwa martwe części naskórka czyniąc skórę gładką i spręzystą. Bisabolol koi podrażnienia, a pantenol łagodzi je oraz działa przeciwzapalnie.

Skład: cukier, gliceryna, olej jojoba, masa perłowa, bisabolol, pantenol, lanolina.



Peeling znajduje się w miękkiej, plastikowej tubce, co bardzo mnie cieszy. Nie przepadam za scrubami w słoiczkach z nakrętką. Konsystencja masy jest gęsta, kremowa. W zasadzie są to same drobinki, a nie żel z peelingiem, co czasem też się zdarza w przypadku niektórych producentów. Tutaj mamy porządny, skuteczny i hardkorowo ścierający naskórek peeling. Dla mnie najważniejsze jest to czy jest ostry i uważam, że w przypadku stóp nie może to być produkt delikatny. Solidny masaż w trakcie kąpieli powoduje, że po wszystkim stopy są jak nowe. Idealnie gładkie, z poślizgiem :) Jak u noworodka. Efekt zadowala mnie w zupełności i teraz jest już ciągły, ponieważ taką kompleksową pielęgnację z użyciem soli, peelingu, kremów, olejku stosuję od ponad miesiąca. Myślę, że stopy będą na lato cacy! :) Po raz kolejny mogę potwierdzić, że Gehwol to marka, która zna się na pielęgnacji stóp i można jej śmiało zaufać. 

Cena: około 34 zł/125 ml


Ocena: 6/6

Stosujecie peelingi do stóp? Dla mnie kiedyś było to trochę dziwne, ale teraz to stały punkt pielęgnacji. Złuszczanie naskórka na każdej partii ciała jest bardzo istotne.


Genialny krem do stóp? Gehwol Soft Feet z kwasem hialuronowym - mleko i miód

Genialny krem do stóp? Gehwol Soft Feet z kwasem hialuronowym - mleko i miód

Dalsza część pielęgnacji stóp, zaraz po odświeżającej kąpieli z użyciem soli Gehwol, to dobre nawilżenie kremem. Firma oferuje duży wybór, natomiast moim ulubieńcem został Soft Feet z mlekiem i miodem. Dzisiaj kilka słów o jego działaniu, więc zapraszam dalej. 


O produkcie:
Łatwo się rozprowadzający i dobrze wchłaniający krem zawiera bogaty w witaminy olejek z awokado i inne cenne lipidy. Peptydy mleczne i ekstrakt z miodu wyraźnie zwiększają elastyczność skóry, czyniąc ją widocznie gładszą. Specjalny kwas hialuronowy uzyskiwany w procesach biotechnologicznych wspomaga regeneracje skóry i wzmacnia jej naturalne mechanizmy obronne. W połączeniu z mocznikiem kwas hialuronowy wiąże cząsteczki wody również w głębszych warstwach naskórka i zapobiega nadmiernemu rogowaceniu skóry. Przyjemny zapach wzmacnia uczucie komfortu stóp.
Chroni przed grzybicą stóp.

Krem ma bardzo, bardzo fajną konsystencję. Taka przyjemna w dotyku, nie za gęsta, lekka i szybko się wchłaniająca. Pachnie delikatnie, naturalnie, kremowo. Tubka bardzo łatwo się otwiera i nie zacina.Wszystko w zasadzie działa tak, jak powinno, a po użyciu kremu, szybko odczuwalne jest ukojenie i nawilżenie. Stopy są wypielęgnowane, skóra mięknie. Używa go regularnie, każdego wieczoru czeka na mnie obok łóżka :). Bardzo cenię to, że nie jest tłusty i nie muszę obawiać się o zabrudzenie pościeli. Szybkie wchłanianie jest dla mnie istotnym plusem.


Przyjazny zapach to w przypadku kremów do stóp również zaleta. Zazwyczaj nie należą one do ładnych, ponieważ czuć mentol lub lawendę. Ja za takimi nie przepadam. Jestem ciekawa czy każdy z kremów Gehwol okaże się tak skuteczny i jednocześnie przyjemny w kontakcie i użytkowaniu. Niebawem będę dzieliła się kolejnymi wrażeniami. Was zachęcam ponownie do poświęcenia uwagi skórze stóp. Ja już dziś idę na poszukiwania nowych sandałków na platformie :)


Krem możemy kupić w kilku sklepach internetowych oraz stacjonarnie tam, gdzie dostępne są produkty marki Gehwol. 

Cena: 40-45 zł/125 ml

Biorąc pod uwagę cenę kremów, które mamy na półkach drogerii, jest ona wysoka w tym przypadku. W większości kupujemy produkty w przedziale 8-15 zł i są to kosmetyki przyzwoite, ale niczym niewyróżniające się. Myślę, że tak szybkie działanie, dobry skład i przyjemne użytkowanie jest warte wydania trochę więcej. Tym bardziej, jeśli mamy problematyczne stopy, które nie reagują na działanie tanich nawilżaczy.

Ocena: 6/6


Gehwol- sól odświeżająca

Gehwol- sól odświeżająca

Ostatnio pokazałam Wam duży zestaw kosmetyków Gehwol, który pomoże mi w wiosennej, intensywnej pielęgnacji stóp i przygotowaniu ich do ciepłego sezonu oraz odkrytego obuwia. Kosmetyków jest sporo, pielęgnacja kompleksowa. Jeśli chcecie zobaczyć listę produktów to wróćcie tutaj, natomiast dziś kolejna recenzja. O olejku migdałowo-waniliowym do kąpieli stóp już było, a dziś znowu kąpiel, ale z użyciem odświeżającej soli. 


O produkcie:

Kąpiel z dodatkiem granulek GEHWOL Frische-Fußbad orzeźwia zmęczone stopy. Zawarty w nich mentol likwiduje pieczenie i pozostawia długotrwałe uczucie świeżości. Kąpiel skutecznie niweluje nieprzyjemny zapach oraz dokładnie oczyszcza. Mocznik i ekstrakty z alg doskonale nawilżają suchą i popękaną skórę oraz zmiękczają zrogowacenia. Regularne stosowanie granulek Frische-Fußbad podczas kąpieli stóp zapewnia im zdrowie i piękny wygląd.

Jak widzicie na zdjęciu, do 3-4 litrów wody wsypujemy około łyżkę, więc sól jest wydajna i wystarczy na wiele kąpieli. Plastikowy pojemnik mieści jej 330 gramów.


W praktyce, taka kąpiel z dodatkiem soli faktycznie doskonale odświeża i odpręża. Zapach jest orzeźwiający, dość intensywny. Uczucie bardzo przyjemne, bo woda z dodatkiem soli jest jakby "miękka". No a sama skóra stóp po takim zabiegu bardzo wygładzona, zmiękczona i doskonale wchłania krem. Działa też oczywiście oczyszczająco i antybakteryjnie, co powoduje, że tak naprawdę sól pełni wiele funkcji, a jej stosowanie tylko odpręża. Taką kąpiel możemy zastosować robiąc cokolwiek innego, dlatego warto sobie zapewnić takie domowe mini spa :)


Produkty Gehwol dostaniemy w naprawdę ogromnej ilości aptek, których wykaz w każdym województwie znajdziecie w tym miejscu. Oczywiście dostępne są też w aptekach internetowych i możecie kupić je bez wychodzenia z domu.


Cena: 26-30 zł

Ocena: 6/6

Zażywacie kąpieli do stóp z solą? Jakie lubicie najbardziej?


Gehwol- wiosenna pielęgnacja stóp- olejek migdałowo-waniliowy

Gehwol- wiosenna pielęgnacja stóp- olejek migdałowo-waniliowy

Pielęgnacja stóp powinna być regularna i zróżnicowana przez cały rok, niezależnie od tego czy za oknem mamy wiosnę czy zimę. Prawda jest jednak taka, że wiele kobiet przypomina sobie o konieczności zadbania o wygląd i stan stóp dopiero przed zakupem obuwia, które je odsłania. Tak to już jest i tego pewnie nie zmienimy :). Marka Gehwol, pewnie większości z Was znana, specjalizuje się właśnie w pielęgnacji tego rodzaju. Na wiosnę, aby przywrócić skórę stóp do odpowiedniej kondycji, proponuje kosmetyki, które dobrze stosowane zdziałają dużo. Dzięki otrzymanej przesyłce, której skład za chwilę Wam opiszę, będę mogła zrecenzować dla Was kilka produktów. Do dbania o stopy, dłonie jak i każdą inną część ciała, zachęcam i tak przez cały rok.


Jeśli chcemy zapewnić sobie kompleksową i mocną pielęgnację, na pewno stosowanie kilku produktów będzie nam w tym pomocne i przyspieszy cały proces. Marka Gehwol proponuje nam kosmetyki, które najlepiej sprawdzą się w wiosennej pielęgnacji. Jeśli w krótkim czasie chcemy poprawić stan swoich stóp, na pewno każdego dnia warto stosować dobrze dobrany krem, który nawilży i zmiękczy naskórek. Na to wystarczy poświęcić minutę dziennie. Przynajmniej 2 razy w tygodniu warto nałożyć maskę, która zadba o dogłębne nawilżenie i odżywienie, a chociaż raz w tygodniu zafundować stopom kąpiel w soli oraz peeling, które dopełnią całości.

Jak już wspomniałam, dzięki marce Gehwol będę mogła zadbać profesjonalnie o moje stopy i podzielić się z Wami wiedzą o ich produktach i o tym czy warto je kupić.

W najbliższym czasie będę testowała:

1) Gerlasan- krem do rąk
2) Gehwol Fusskraft Soft Feet- krem do stóp z kwasem hialuronowym- miód i mleko
3) Gehwol Softening Balsam- zmiękczjący balsam do stóp
4) Gehwol Fusskraft Soft Feet- balsam do stóp z kwasem hialuronowym i lilią wodną
5) Gehwol- peeling do stóp z masy perłowej
6) Gehwol med- sztyft do paznokci
7) Gehwol- sól do kąpieli stóp
8) Gewol Fusskraft- olejek do kąpieli stóp


A dziś krótko o pierwszym produkcie, który już udało mi się przetestować. Jest nim olejek do kąpieli stóp. 

Jak go stosujemy?

Jedną miarkę olejku wlać do 3-4 litrów ciepłej wody. Włożyć stopy na 10-15 minut. Po dokładnym wysuszeniu zastosować krem właściwy do rodzaju skóry.


W ostatnim czasie tak właśnie postępowałam i wykonywałam sobie około 20-minutową kąpiel z olejkiem. Uczucie nawilżenia i ukojenia odczuwalne było natychmiast, a skóra stóp po takim czasie jest mięciutka, wygładzona i zadbana. Taką kąpiel powtarzam raz w tygodniu, a zaraz po niej wykonuję peeling oraz wsmarowuję krem, ale o pozostałych produktach opowiem przy okazji kolejnych recenzji. Mimo że buteleczka jest mała, przy używaniu 1 nakrętka na 1 raz, spokojnie wystarczy na 2-3 miesiące. Dodatkowo bardzo ładnie i naturalnie pachnie :) Myślę, że jest to produkt, który niepozorny, ale doskonale wzmacnia i uzupełnia regenerację po zimie. Oczywiście poza kąpieli z olejkiem stosuję też sól i codziennie wsmarowuję krem.

Cena: 

50 ml- 13-16 zł


Więcej o olejku na stronie producenta.

A jak wygląda Wasza pielęgnacja stóp? Jest regularna?


Calypso- żelowe skarpetki z olejkiem jaśminowym

Calypso- żelowe skarpetki z olejkiem jaśminowym

Należę do osób lubiących różnego rodzaju gadżety i wynalazki w kwestii pielęgnacji. Nie w każdej dziedzinie życia, ale akurat w tym przypadku tak. Jeśli można sobie pomóc i zadziałać dodatkowo, czemu z tego nie skorzystać? Jakiś czas temu mogłam dosłownie na własnej skórze przekonać się czy do tych wynalazków skutecznych zaliczają się żelowe skarpetki Calypso, od firmy Spontex. O stopy staram się dbać zarówno poprzez kremy, jak i poprzez stosowanie elektronicznego pilnika Scholl Velvet Smooth. Super, że do tego mogłam jeszcze dorzucić coś więcej. Jeśli ciekawi Was czy warto zakupić skarpetki z żelowym wnętrzem, zapraszam dalej. 


GlySkinCare Foot Cream- regnerujący krem do stóp

GlySkinCare Foot Cream- regnerujący krem do stóp

Znowu opowiem o produkcie GlySkinCare. Naprawdę polubiłam ich wytwory, bo od kiedy je testuję, żaden mnie nie rozczarował. Produkty do włosów sprawdzają się świetnie, masoło do ciała było doskonałe. Teraz przekonałam się też o tym, jak działa krem do stóp z lanoliną. Jeśli jesteście ciekawi, przejdźcie dalej.



Delia Good Foot- krem do stóp zapobiegający pękaniu pięt

Delia Good Foot- krem do stóp zapobiegający pękaniu pięt

Hej :]

Zauważyłam, że dość dawno nie pojawiał się u nas w recenzjach kosmetyk do pielęgnacji stóp. Prawdopodobnie dlatego, że zazwyczaj są one bardzo wydajne i jednego używa się przez wiele miesięcy. Nadszedł czas, by podzielić się opinią o bardzo zaskakującym przyjemniaczku, który dba o nasze stopy. 


Na ratunek - Vaseline

Na ratunek - Vaseline

Witajcie ;)!

W każdej kosmetyczce powinien znaleźć się produkt, który będzie wielofunkcyjny i będzie służył pomocą w kryzysowych sytuacjach. Od jakiegoś czasu u mnie taką funkcję pełni wazelina kosmetyczna. Dlaczego? Przekonajcie się sami ;). 

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger