BeGlossy Make MaY Day maj 2020

BeGlossy Make MaY Day maj 2020

Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku. Wizualnie jest najcudowniejszy ze względu na to, że wszystko robi się zielone, wokół pełno różu, fioletu i bieli na drzewach. Pachnie bzem i kwiatami. Poza tym to miesiąc, w którym wzięłam ślub :). Kolejne BeGlossy przyfrunęło do mnie wczoraj rano. Bardzo na nie czekałam, bo czułam, że mogą pojawić się produkty, których nie znam, patrząc na pojawiające się podpowiedzi. Szata graficzna pudełka  (dla mnie niestety) jest klasyczna, ale karta i zawartość bardzo przyjemne, więc z przyjemnością się nią z Wami podzielę. 


Pudełko było dość ciężkie, natomiast ze względu na dodatkowy upominek dla Ambasadorek od firmy Niyok, cała paczka była jeszcze większa. Od prezentu w takim razie zacznę. Są to 3 pasty do zębów w smakach: mięta i cytryna, czerwona pomarańcza i bazylia oraz trawa cytrynowa i imbir. Od razu mnie zaciekawiły, ponieważ ich skład jest naturalny, bazuje na oleju kokosowym, nie zawiera fluoru. Pasty są dostępne w Rossmannie, a ich cena jest dość wysoka (a przynajmniej wyższa niż standardowe pasty) - 21,49 zł za tubkę 75 ml.



Prezent bardzo mi się podoba i spróbuję jak stosowanie takiej pasty wpłynie na pielęgnację jamy ustnej. 

Reszta zawartości to 4 produkty pełnowymiarowe oraz dwie miniatury, w tym jedna pasta Niyok, dzięki czemu każda z Klientek BeGlossy będzie mogła ten produkt poznać. A teraz do meritum.


1. L'Biotica - chusteczki węglowe do demakijażu i oczyszczania 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 15,60 zł/30 szt.

Chusteczki są zawsze super pomysłem do pudełka. Bardzo mnie ucieszyła ich obecność, a fakt, że są czarne, tym bardziej wzbudził moją ciekawość :) Zawierają aktywny węgiel, kolagen i ekstrakt z ryżu. Myślę, że jak kilka razy użyję ich do demakijażu, przygotuję osobny wpis. Mega się cieszę z ich obecności.



2. Syoss - moisture treatment jelly

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 19,99 zł/ 200 ml

Galaretka do włosów :) Wygląd samego produktu i opakowania mnie zachwycił. Pudroworóżowa galaretka naprawdę robi wrażenie. Pięknie pachnie i jestem ciekawa działania. Można ją używać na 2 sposoby - przed i po umyciu włosów. To właśnie jest przyjemne - testowanie nowości i czasem produktów nieoczywistych. Ja zawsze lubię jak w BeGlossy znajdzie się coś do włosów. Najlepiej zestaw, ale sama maska czy odżywka też daje radę.



3. Selfie Project - maska oczyszczająca na tkaninie

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 9,99 zł/szt.

Tutaj mogę się tylko powtórzyć, ponieważ maseczki pojawiają się niemalże co edycję. Najbardziej zadowalają mnie te na tkaninie, a nie te w tubkach, więc znowu pudełko Make May Day podbiło moje serce, ponieważ jest wpasowane w mój, nazwijmy to w ten sposób, kosmetyczny gust. Maska ograniczać ma nadprodukcję sebum, co obecnie jest moją bolączką, bo cera świeci mi się okropnie, szczególnie na czole. 



4. Niyok - pasta do zębów z oleju kokosowego Mięta&Cytryna 

Produkt miniaturowy
Cena: 21,49 zł/ 75 ml
Cena miniatury: około 5 zł

O tym produkcie wspomniałam już we wstępie. Bardzo jestem jego ciekawa i uważam, że również strzał w dziesiątkę. Coś, co jest mniej znane, ciekawe. Za samymi pastami w beauty boxach może nie jestem, ale jeśli nie jest to jedna z 3 najbardziej popularnych marek z półek, to akceptuję. 



Produkt 1 z 2

5. tołpa derm face hydrativ - głęboko nawilżające serum-booster

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 36,99 zł/ 75 ml

Tołpa to jedna z niewielu drogeryjnych marek, które lubię i które działają na mnie kojąco, łagodząco. Mam je w łazience często i nigdy nie byłam zawiedziona. Trafić można było również wersję serum futuris 30+  przeciw zmarszczkom. 



Produkt 1 z 3

6. Biokap Bellezza - kojący szampon na bazie olejku

Produkt miniaturowy
Cena: 42,90 zł/200 ml
Cena miniatury: 21 zł

I tutaj coś, na co czekam od dawna, a więc coś, czego nie znam i nie widziałam. Wyczytałam, że Biokap to marka włoskiej firmy, która jest w Polsce dystrybuowana i kupić ją można głównie w aptekach. Słynie przede wszystkim z farb do włosów, ale są również produkty pielęgnacyjne. Są 3 wersje, które mogliśmy trafić w pudełku: kojąca na bazie olejku z oliwek i malwy, wzmacniająca przeciw wypadaniu włosów z palmą sabałową, pestkami z dyni oraz ekstraktami z rośliny Olax dissitiflora oraz czarna detoksykacyjna z węglem aktywnym, czarną glinką, mentolem i olejkiem eterycznym z rozmarynu. 


Moja ocena: 5/6
Cena pudełka: 59 zł miesięcznie w subskrypcji
Wartość pudełka: około 108 zł


Generalnie, ocenę maksymalną daję zazwyczaj kiedy pojawia się jakiś super gadżet albo produkt do makijażu, który robi efekt wow. W tej edycji mamy samą pielęgnację i choć jest ona zróżnicowana, są to produkty do włosów i twarzy, to jednak czegoś mi brakuje. Zachwyt budzą we mnie zazwyczaj makijażowe nowości :) Na pewno jestem pozytywnie zaskoczona i najchętniej przejdę do stosowania serum tołpy oraz chusteczek.

A Wy co sądzicie o tej edycji?

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger