Beauty Queen - ShinyBox marzec 2019

Beauty Queen - ShinyBox marzec 2019

Pora na kolejny openbox w miesiącu, w którym kobiety obchodziły swoje święto a w kalendarzu zawitała wiosna. Powinien to być miesiąc jak najbardziej wesoły, pozytywny i obfitujący w wyłącznie dobre nowiny. Czy zawartość ShinyBox Beauty Queen przyczynia się do tej aury?


To, co zwraca uwagę w tej edycji, to pozytywne zmiany pod względem dostawy i wyglądu pudełka. Grafika jest piękna, zachęcająca i kobieca. Szkoda, że nie idzie za tym zawartość - tak, już trochę zdradzam moją ocenę. Dostawa przebiegła wzorowo. Inpost zamiast Poczty to była najlepsza decyzja. Dostałam z odpowiednim wyprzedzeniem SMS, potem kolejny i jeszcze w międzyczasie e-mail. Otwierać pudełko zaczęłam dopiero w piątek, na spokojnie. Czułam wyraźnie, że waży tyle co nic, ale przecież nie zawsze musi to być zły znak. Smutno mi było z tego powodu, że naprawdę w ostatnich miesiącach trudno było znaleźć w sobie na tyle pokory, aby powiedzieć coś dobrego. Bo może to ja mam za duże oczekiwania, a może jestem zbyt krytyczna? Żeby zwiększyć mój obiektyizm wyświetliłam sobie w zakładkach ponad 20 moich wpisów dotyczących ShinyBox, w tym tych dużo starszych. Porównałam jakie marki pojawiały się w pudełkach, jakie były ich wartości. Jeden wniosek, jaki mi się nasunął to tendencja spadkowa pod każdym kątem- niestety. W każdym pudełku trafia się coś fajnego, albo coś znośnego, ale jest to zazwyczaj jeden produkt. Wałkowane są ostatnio te same marki, te same produkty. Przyjrzyjmy się marcowemu Beauty Queen żeby skomentować tę edycję. Kolejność przyjmę zgodnie z ulotką. 


1. Paese - pielęgnujący krem koloryzujący DD z linii Color&Care

Produkt miniaturowy
Cena: 39,99 zł/30 ml
Miniatura: około 6 zł

Zapowiadany na Facebook'u i reklamowany jako hit pudełka krem, który brzmi całkiem nieźle. Moment...ale gdzie mój krem, gdzie zdjęcie? Otóż przejrzałam pudełko, obróciłam je do góry dnem i nic. Kremu nie ma. Pomijając to, że pracownik pakujący pudełka pominął jeden z produktów, miniatura 5 ml jest darmową próbką, więc darujmy sobie. 

2. Gentle day- wkładki ekologiczne z paskiem anionowym Eco Far- IR Anion

Travel size
Cena: 8,90 zł/15 szt.

Z jednej strony doceniam za ekologiczność i odkrycie marki, która nie jest dostępna wszędzie, z drugiej zaś to znowu wkładki. Po postu dość past do zębów, dezodorantów i podpasek/wkładek. Nie przekonują mnie.



3. Bell - HYPOallergenic Intense Colour Moisturizing - kredka do ust

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 16,99 zł/szt.

Słuchajcie...naprawdę niech ten Bell już zniknie raz na zawsze z pudełek. Rozumiem, że zawiązała się jakaś współpraca o obopólnych korzyściach, ale ile można? Klientki/Ambasadorki zapewne nie subskrybują BellBoxów tylko ShinyBoxy. Niech to będzie cokolwiek, nawet jakiś L'Oreal, ale dosyć tego Bella tym bardziej, że mają średnie produkty. Przecież w lutym był puder, a w styczniu błyszczyk, pomadka i produkt do brwi BELL! Bell Bell Bell. Koniec tego. Sama marka otrzymuje antyreklamę zamiast reklamy. Jedyny plus jest taki, że lubię kredki i jej kolor- czerwień złamana pomarańczą, będzie dla mnie do wykorzystania. Odcień na wiosnę idealny.


Produkt wymienny 1 z 2 

4. Biotanique - aktywna maska nawilżająca na tkaninie

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 7,99 zł/szt.

Do maseczek już można było się przyzwyczaić, że w każdej edycji trafiają jako jeden z produktów, więc teraz zwracam jedynie uwagę na to jakie one są i czy się nie powtarzają. Tym razem spory plus za to, że w płachcie, natomiast Biotanique, tak samo jak Bell, pojawił się już chyba pod każdą postacią. Linia Korean Beauty ciekawi mnie, dlatego odpuszczam swoją złość za Biotanique po raz kolejny. Po skończeniu wpisu po prostu idę nałożyć maskę na twarz, żeby się zrelaksować. Dostępne do wyboru wersje to nawilżająca i ujędrniająca. 


Prezent

a jakżeby inaczej...Biotanique :) Próbka kremu przeciwzmarszczkowego.


Produkt wymienny 1 z 3

5. Selfie Project - plastry oczyszczające na nos

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 10,39 zł/ 4 szt.

Poza plastrami mogły to być chusteczki do demakijażu lub krem CC, każdy od Selfie Project. Plastry oczywiście zużyję, nie mam nic przeciwko nim. Jedynie do zarzucenia mam to, że pełnowymiarowe produkty są w saszetkach i kosztują max. 10 zł. A tak na marginesie, firmy konkurencyjne mogłyby nie dawać tych samych produktów w jednym miesiącu...


6. Olimp Labs - Innovum Beauty Shot

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 7,00 zł/25 ml

Zawsze podoba mi się pomysł na wrzucenie do pudełka jakichś tabletek, shota czy innych wynalazków powiązanych z urodą, o ile nie kończy się ich data ważności. Ten shot jest dla mnie też ciekawą rzeczą. Wypiję, ocenię smak i super. Wiadomo, że po jednym nie oceni się działania, ale chociaż wiadomo, że istnieje taki produkt, jak smakuje i czy nam odpowiada. Zawiera kolagen, cynk, biotynę i witaminy. Przynajmniej się nie powtórzył.


Dodatek spoza ulotki

7. O'Herbal - fluid do włosów farbowanych

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 13,99 zł

Poza fluidem, do pudełek Beauty Queen trafiła też odżywka do włosów Dr Sante, ale z tych dwóch to mój traf podoba mi się bardziej. Takie serum stosuje się już po umyciu i spłukaniu włosów, jako dodatkowe wzmocnienie. Jest dedykowany włosom farbowanym i ma zapobiegać łamliwości. Spadł mi więc z nieba i mam nadzieję, że zawarte w nim składniki takie jak olejek z macierzanki tymianku pomogą kondycji moich włosów. 


Podsumujmy uczciwie, bez emocji. 6 produktów - miniatura (której u mnie zapomniano wrzucić), travel size (wkładki) oraz 4 produkty pełnowymiarowe, z których 2 to saszetki i 1 to shot do wypicia. Tak naprawdę pełnowymiarowa to tutaj jest tylko pomadka. Jeden produkt dodatkowy, mający zrekompensować opóźnienie to jedyny, który tak bez żadnego haczyka, całkiem mi się podoba. 

Wartość pudełka: 57 zł bez dodatku, a z nim - 70 zł. U mnie tak naprawdę 60 zł, bo nie dostałam kremu Paese. 
Moja ocena: 2/6

Czy to jest więc dobry miesiąc? Saszetki, te same marki i wartość prawie równa cenie? Pozostawiam bez odpowiedzi. Może doczekam jeszcze pudełka z ciekawostkami takimi jak dzisiejszy fluid do włosów.

Zdaję sobie sprawę, że ocena przydatności kosmetyków jest zawsze subiektywna, choć ja zwróciłam uwagę bardziej na ich powtarzalność i wielkość. Jeśli Wam podoba się to, co zawiera edycja Beauty Queen, bo być może nie miałyście poprzednich pudełek - kupicie swoje ShinyBox tutaj, na ich stronie.

Idę nakładać maseczkę, a Wam życzę dobrego dnia! :)



Powiew Wiosny - BeGlossy marzec 2019

Powiew Wiosny - BeGlossy marzec 2019

Wraz z kolejnym pudełkiem BeGlossy oficjalnie nadeszła wiosna. Kalendarzowa i astronomiczna, więc można powiedzieć, że tytuł Powiew Wiosny jest na miejscu. Czuć już ten powiew zresztą w powietrzu i miejmy nadzieję, że tak już zostanie. Lekkie ubrania to chyba marzenie każdego po zimie. Lekkość zapanowała tym razem także w pudełku. Dlaczego? Spójrzmy na zawartość.


Nie mamy tym razem 100% produktów kosmetycznych, bo pojawił się gadżet. Łącznie 5 produktów + prezent saszetka. 4 kosmetyki, wszystkie pełnowymiarowe (choć jeden to saszetka) i 2/4 kosmetyki to kolorówka. To akurat super! Na razie w zasadzie same atuty. A co kiedy przejdziemy do konkretów?

1 z 3 wersji

1. Gliss Kur - beauty booster Repair

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 24,99 zł/15 ml

Poza złotą wersją Repair były również różowa Shine i pomarańczowa Strengthening. Moja jest trafiona, bo przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych, a po rozjaśnianiu do blond od 4 miesięcy na pewno kondycja moich włosów jest gorsza niż wcześniej. Sam produkt jest nowością, wydaje się ciekawy, bo trzeba go zmieszać z szamponem lub odżywką. Małe opakowanie, ale na pewno wydajne, bo dodajemy maleńką ilość przy każdym myciu. Chętnie go poznam i fajnie, że się pojawił mimo że jest to produkt typowo drogeryjny.


2. Selfie Project - ultraoczyszczające plastry na nos

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 10,39 zł/ 4 szt.

Selfie Project to marka, którą lubię, natomiast ostatnio za często pojawiająca się w pudełkach i również drogeryjna. Tutaj plus mogę dać jedynie za to, że są to plastry na nos, a nie kolejna maseczka.


3. Puffin Beauty - braid bow Manhattan Chic

Cena: 55 zł/ szt.

Opinie co do tego ciekawego gadżetu były różne. Ja zawsze podkreślam, ze wszystko co wspiera makijaż lub pielęgnację, a więc pędzle, gąbki czy nawet jakieś pilniczki, pęsety lub jakiekolwiek niekosmetyczne produkty są przeze mnie mile widziane. Jeśli jest to chustka do włosów - też mnie to cieszy. Jest piękna, ma piórka będące moim ulubionym motywem w domu, na ciele i wszędzie :) Na pewno będę sobie obwiązywała nią włosy.



4. AA Wings of Color - silky powder 90 transparent

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 34,99 zł/ szt.

W ostatnim pudełku hitem i najmocniejszym produktem był róż od AA, który polubiłam. Coś tak czułam, że może więc pojawić się kolejny produkt od nich skoro firmy promując się, przekazują do pudełek kilka produktów na raz. Puder w boxie to super sprawa, więc w sumie uważam go znowu za najlepsze, co trafiło się w BeGlossy. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że to kolejny produkt prosto z Rossmanna, Hebe czy innych drogerii. Są łatwo dostępne, zawsze możemy je kupić samodzielnie i wypróbować. Gdzie podziały się mało znane marki, które dają nam szerszą perspektywę i ogląd rynku kosmetycznego? Nowości, które trafiają do drogerii możemy sobie przetestować bez najmniejszego problemu. Autem jest śliczne opakowanie i informacja, że puder ma również pielęgnować cerę. 



1 z 2 produktów

5. Revers - pomadka do ust HD Beauty Lipstick/ 05 Mia

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 10,49/ 4 g

Gdybym miała decydować Essence czy Revers to oczywiście Revers, bo pomadek Essence mam co najmniej 6. Ucieszyłam się więc jak zobaczyłam co trafiłam. Kolor jednak mnie mocno rozczarował. Ciemny brąz 05 Mia jest całkowicie jesienny, w ogóle nietrafiony. Wiosną raczej powinien to być jakiś odcień nude, delikatny róż lub coś jaskrawego...szkoda. Niestety nie będę jej używała. Przekażę jednak koleżance, która lubi takie kolory. Z tego co widzę, innym Klientkom trafiały się ciekawsze kolory, chociażby krwista czerwień dobra na każdą porę roku.


Prezent

6. Multi Biomask Moisture&Clean- maseczka do cery suchej i mieszanej

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 2,79 zł/ 2x4 ml

Chyba już nie skomentuję. Nie lubię się powtarzać. Mam ostatnio tak dużo maseczek, że nie jestem w stanie ich przerobić. BeGlossy chociaż do tej pory oferowało ciekawe maseczki, np. w płachcie, a teraz Multi Biomask przywędrowała i tu, a w konkurencyjnym boxie już wszyscy na nią narzekali.


Jak mogę podsumować Powiew Wiosny? Ciekawy rodzaj produktów- to na pewno. Plus za booster, za 2 produkty do makijażu, bo ja zawsze na to czekam. Szkoda jednak, że szminka niedopasowana do pory roku, w nieciekawym kolorze. Ostatni plus to gadżet. Minusy? To oczywiste - wszystko z półki w drogerii. Wśród produktów pełnowymiarowych mamy 2 saszetki. Nie ma rewelacji, ale mogło być słabiej. Konkurencję i tak biją na głowę.


Wartość pudełka: około 135-140 zł, a do kupienia na stronie BeGlossy za 39-49 zł
Moja ocena: 4/6 i nie jest to 5 tylko dlatego, że to tak wszechobecne marki. 

Jestem ciekawa Waszej opinii. Podoba Wam się pudełko?

Loveliness - ShinyBox luty 2018

Loveliness - ShinyBox luty 2018

ShinyBox lutowy to jak łatwo się domyśleć, związany jest z tematyką Walentynek, więc tytuł nie bez powodu brzmi Loveliness. Do tego już zdążyliśmy wszyscy przywyknąć. Część Klientek otrzymało tym razem zawartość pudełka w kartonie tekturowym, ze względu na jakieś problemy Shiny Box. Mnie by akurat to w ogóle nie przeszkadzało, i są gorsze rzeczy, które mogą się przytrafić, a wśród nich rozlany produkt, brak produktu lub beznadziejna zawartość :) Czy tutaj tak się zdarzyło?


Pudełko kryło w sobie 6 produktów, z czego 1 jest travel size. Można było trafić taką zawartość, że aż 3 produkty byłyby z kolorówki (bronzer, tusz do rzęs, rozświetlacz), natomiast można było mieć tylko bronzer. Ja trafiłam rozświetlacz i bronzer. No to odpakujmy zawartość.


1. Produkt wymienny 1 z 3:

Natur Planet - nierafinowane masło Shea

Revers Cosmetics - puder rozświetlający STROBE&GLOW

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 9,99 zł/ szt.

Biovax - odżywka do włosów Złote Algi & Kawior 


Produkt pełnowymiarowy
Cena: 9,99 zł/150 ml

Jako Ambasadorka Shiny Box, otrzymałam dwa z trzech wymiennych produktów i bardzo się cieszę, że padło na te dwa. Odżywka Biovax jest z serii, którą lubię pod kątem działania oraz wyglądu. Nie przepadam za produktami nakładanymi bez spłukiwania, bo moje włosy są wówczas bardziej napuszone, ale dam jej szansę. Rozświetlacz z kolei od razu mnie urzekł. Wygląda pięknie. Przegląd kilku recenzji w internecie upewnił mnie, że jest dobrze, ponieważ ma same dobre opinie i swatche pokazują, że daje cudowny efekt glow. Wielki, wielki plus za rozświetlacz. Marka Revers jest dla mnie nowością, co podwójnie cieszy (że nie jest to Bell ;p)




2. 7th HEAVEN -maseczki - miesięczny program pielęgnacyjny 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 48 zł/8 szt.

No cóż. Poniżej widzimy zestaw 8 maseczek 7th heaven. Ekipa ShinyBox każdej Klientce wrzuciła do pudełka taki zestaw, co ma być miesięczną pielęgnacją. Taka koncepcja zadbania o cerę długofalowo przy użyciu jednego produktu jest z jednej strony dobra, ale pojawiło się sporo zarzutów, że za dużo tych maseczek. Faktycznie co edycję pojawia się jakaś maska. Ja wolę te w płachtach i bardzo lubię je testować. Cieszy mnie to, że poznałam już sporo różnych wersji dzięki czemu potem chcąc dokonać zakupu, mam spore rozeznanie co na mnie dobrze działa. Z drugiej strony...odpocznijmy trochę od maseczek. Chociaż kwartał :) No ale przekonajmy się jak zadziała kuracja z siódmym niebem.


3. Multi BioMask Nutritive&Ultra Clean

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 4,99 zł/2x5 ml

Chyba każda subskrybentka lub osoba śledząca chociaż w sieci zawartość pudełek, zauważyła już, że maseczki to już must. Od kilku pudełek Dermaglin, teraz Multi Biomask od Biotanique. 


4. Produkt Wymienny 1 z 3:


Biały Jeleń - maska do twarzy z linii DERMO-NATURA
Affect - tusz do rzęs
Biotanique - serum liftingujące 


Produkt pełnowymiarowy
Cena: 31,99 zł/30 ml

O ile wśród poprzednich produktów wymiennych dostałam dwa, tak tu jeden. A szkoda. Na tusz czekałam najbardziej. I tak dostałam ten, który byłby moim drugim wyborem, więc nie jest źle. Serum ma piękne opakowanie i wygląda na solidne.



5. Bell Hypoallergenic - bronze powder 


Produkt pełnowymiarowy
Cena: 16,99 zł/szt.

Za obecność kolorówki plus, za Bell po raz kolejny minus. Nie jest to marka, którą znowu i znowu chciałabym widywać pod pokrywką Shiny Box. Nie oceniam na razie jakości produktu, ale sam fakt jego pojawienia się.



6. Masmi-  Organic Feminine Hygiene Kit

Produkt travel size
Cena: 6,79 zł /szt.

Kiedy w box'ach pojawiają się podpaski lub wkładki, przeszkadza mi to mniej niż pasta do zębów i dezodorant, sama nie wiem dlaczego. Oczywiście nie chciałabym, aby było to jednym z 5 czy 6 produktów standardowych, bo w miejsce tego wolałabym otrzymać cokolwiek innego. Tutaj mamy chociaż organiczne produkty z dobrego materiału, co daje nadzieję choć na to, że poznam faktycznie coś wartościowego.


Uczucia związane z pudełkiem, jak widzicie, mogą być mieszane. Maseczki jednych mogą cieszyć, jeśli ktoś podejdzie do tego na zasadzie długofalowego testu, natomiast jeśli ktoś wolałby sprawdzić różne rodzaje, wyrazi pewnie niezadowolenie. Dla mnie wnioski są dwa - fajny pomysł z zestawem maseczek na miesiąc, ale... nie w przypadku, kiedy co miesiąc praktycznie otrzymujemy maseczki, powtarzających się producentów. Za atuty pudełka uważam serum Biotanique, ale tylko ze względu na rodzaj produktu, bo marka już też się przejadła, przepiękny rozświetlacz oraz odżywkę Biovax. Bell'a również za dużo. Trzeba zdecydowanie zróżnicować firmy, może do czegoś wrócić, ale Bell, Biotanique i wszystkie maseczki...too much. Największe dla mnie rozczarowanie jest takie, że nie trafił mi się tusz, bo bardzo wyczekiwałam. Pechowo się nie trafiło na to, na co się czekało od wielu edycji :) Może innym razem. Generalnie nie jest źle, bo tak jak wspomniałam pudełko Loveliness ma swoje atuty.

Moja ocena: 4/6
Wartość: około 118 zł


A jak Wam się podoba lutowy box?
7
Wyniki rozdania z 20 lutego 2019 :)

Wyniki rozdania z 20 lutego 2019 :)

Kochani,

dziś krótko i na temat. Pod zdjęciem zamieszczam informację o tym, kto otrzyma kosmetyki ze zdjęcia. Wszystkim dziękuję za udział i zapraszam na kolejne rozdania. Jest Dzień Kobiet, więc mam nadzieję, że zwyciężczyni podwójnie się ucieszy :)


A nagroda poleci do:


Gratuluję serdecznie :)

W skład zestawu wchodzą:

1. Joanna Ultra Color - koloryzujące odżywki - odcienie rudego, odcienie czerwieni, odcienie brązu
2. Bandi Medical Expert - ultra dry - emulsja silnie nawilżająca
3. Biotanique - serum naprawcze
4. Selfie Project - krem CC
5. Catrice - korektor rozświetlający Re-touch

Regulamin :
  1. Rozdanie trwa od dnia 20.02 do 28.02.19 do godziny 23:59. Zgłoszenia przesłane po terminie nie będą brane pod uwagę.
  2. Organizatorem rozdania jest autorka bloga Good to try !
  3. Zgłoszenia przyjmowane są w formie komentarza.
  4. Aby wziąć udział w konkursie należy spełnić wszystkie wymagane warunki.
  5. Uczestnikami rozdania mogą być tylko osoby mieszkające na terenie Polski.
  6. W rozdaniu można wziąć udział tylko jeden raz.
  7. Spośród wszystkich zgłoszeń zostanie wylosowana 1 osoba.
  8. Wynik ogłoszony zostanie w ciągu 5 dni od zakończenia rozdania.
  9. Z nagrodzoną osobą skontaktuję się mailowo, a wyniki zostaną zamieszczone na blogu oraz fanpage'u.
  10. Zwycięzca jest zobowiązany do zwrotnego kontaktu e-mailowego pod adresem goodtotry.ann@gmail.com w ciągu 2 dni od daty ogłoszenia wyników i otrzymania maila z informacją o wygranej.

Co należy zrobić, aby wziąć udział w konkursie:

1. Być publicznym obserwatorem bloga Good to try!
2. Być fanem Good to try! na Facebooku
3. W dowolny sposób udostępnić informację o konkursie (facebook, baner na blogu)
4. Podać adres mailowy.






Wzór komentarza:

1. Obserwuję blog Good to try! jako:
2. Lubię Good to try! na Facebooku jako:
3. Udostępniam info (link bloga lub udostępnienia na fb):
4. Mój adres e-mail:

Życzę Wam powodzenia :)
Nowy zapach Nou Freesia

Nowy zapach Nou Freesia

Roznoszę dziś na blogu zapach płatków kwiatów. Jakim cudem? Marka NOU tym razem przedstawia nowości zapachowe, które bazują na kwiatach. Nowa linia NOU Flowers to sześć przepięknych zapachów, a tym samym sześć wspaniałych podróży po bajecznych ogrodach.


Dziś kilka słów o frezji, ale mamy też wersje Peony, Jasmin, Bergamot, Rose Patchouli i Cherry Blossom. Tutaj znajdziecie wszystkie zapachy wraz z wyglądem buteleczek.


Wszystkie nowe zapachy od Nou, są umieszczone w pięknych buteleczkach z etykietą o czarnym tle z kwiecistym wzorem. Kartonik, w który zapakowano flakon, jest bardzo elegancki i fajny w dotyku. Tło jest matowe, a grafika śliska. To naprawdę wyjątkowo atrakcyjne opakowania. Już po zobaczeniu perfum z zewnątrz, czułam się zachęcona. A jak pachną?


NUTY ZAPACHOWE:
nuta głowy: cytryna, bergamota, galbanum
nuta serca: lilia, jaśmin, frezja, róża

nuta bazy: piżmo, drzewo sandałowe, benzoin, bursztyn
Byłam zdziwiona, bo często odrzucają mnie typowo kwiatowe zapachy. Dla mnie jest zawsze duże ryzyko, że będę z takimi perfumami czuła się jakbym miała na sobie zapach odświeżacza powietrza. Tutaj, w przypadku Nou, Klientki poczują się zadbane, zaproszone do prawdziwego ogrodu. To uczucie jakby rozsypać wokół siebie tony kwiatów, w których się zanurzamy. Zapach konkretny i delikatny jednocześnie, bo jest subtelny, a czuć go wyraźnie. Nie da się przejść obojętnie obok osoby, która ich użyje. Moim zdaniem wersja Freesia jest dla kobiet spokojnych, eleganckich, pewnych siebie i zrównoważonych.


Cena: 69 zł/ 50 ml
Dostępność: Hebe, Rossmann

Cena jest niska, trwałość przyzwoita (2 dni), a zapach piękny, więc jeśli nie zależy Wam na markowych perfumach ekskluzywnych, bądź nie macie swojego must, jak np. Lancome czy Miss Dior, takie niedrogie zapachy będą dla Was ciekawą alternatywą lub miłą odskocznią. Warto spróbować i dać im szansę.


Znacie już zapachy Nou? W moim przypadku to trzeci damski, a znam też męski i za każdym razem byłam pozytywnie zaskoczona.


Copyright © 2016 Good to try! , Blogger