Ulubieńcy lipca
7/31/2013
24
BeBeauty
,
Bioderma
,
Essence
,
Essie
,
Golden Rose
,
Isana
,
Joanna
,
Rimmel
,
Technic
,
Ulubieńcy
,
Yves Rocher
Witajcie ;)
Koniec miesiąca to owocny czas na blogu. Do napisania mamy sporo podsumowujących postów. Dziś czas na jeden z nich - ULUBIEŃCÓW. W zeszłym miesiącu ulubieńców było, jak same zauważyłyście, mało. Wynikało to przede wszystkim z braku czasu przez trwającą sesję egzaminacyjną. Ten miesiąc był zupełnie inny ( całe szczęście) ;) . Miałam czas na testowanie i zachwycanie się kosmetykami.
Ciekawa jestem czy któryś z produktów kiedykolwiek był już Waszym ulubieńcem.
Na pierwszy ogień idą produkty do włosów.
Ostatnio trochę zmieniłam sposób pielęgnacji włosów. Właściwie powinnam napisać, że dodałam nowe produkty ;). Moim produktem bez którego teraz nie wyobrażam sobie życia to Serum wygładzająco- regenerujące na zniszczone końcówki włosów Joanna. O tym boskim specyfiku pisałam już wcześniej oddzielny post tutaj. Zastanawiam się jak ja mogłam bez niego wcześniej funkcjonować!?
Bardzo przypadł mi do gustu szampon do włosów z Yves Rocher. Dostałam go w prezencie do zrobionych zakupów. Znałam go wcześniej, ale nie sprawdził się wtedy u mnie. Teraz to mój szampon nr 1!
Na koniec zostawiłam produkt do stylizacji czyli lakier do włosów Isana Hair w wersji czarnej. Świetnie radzi sobie w upalne dni z niesforną grzywką;)
Następne w kolejce są dwa produkty do pielęgnacji twarzy.
Do demakijażu twarzy używam płynu micelarnego BeBeauty z Biedronki. Jak dla mnie jest dobrym odpowiednikiem ukochanego micela z Biodermy, Kiedy dowiedziałam się, że wycofują go ze sprzedaży pobiegłam do sklepu i kupiłam aż 6 sztuk;). Z nim nie mam problemu z demakijażem zarówno oczu jak i całej twarzy.
Po każdym demakijażu używam żelu do mycia twarzy. W mojej kosmetyczce gości teraz Bioderma Sebium. Świetny produkt! Dobrze się pieni, oczyszcza i nie podrażnia skóry. Kupiłam go mojemu P i także jest z niego zadowolony! ;)
Jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe na paznokciach to w tym miesiącu byłam zdecydowanie monotematyczna. Oczywiście pojawiały się też inne kolorki, ale bardzo szybko ustępowały miejsca tym ulubieńcom.
Lakier Golden Rose Selective nr 59 poznaliście bliżej tutaj w "Lakierowych poniedziałkach". Drugi ulubieniec to Essie a Crewed Interest zakupiony na stronie kosmetyki z ameryki. Będziecie mieli okazję poznać go bliżej już niedługo. Boski kolor! Każdy się w nim zakochuje!
W tym miesiącu ulubieńcami są trzy kosmetyki kolorowe do twarzy. Dwa z nich używałam codziennie, trzeci trochę rzadziej.
Dwoma praktycznie maltretowanymi przeze mnie kosmetykami są korektor/baza pod cienie I love stage Essence i rozświetlacz High Lights Technic. I love stage sprawdza się bardzo dobrze jako baza na powiekach i jako korektor na przebarwienia. Moja radość jest tym większa, że długo na niego czekałam. Rozświetlacz kosztował bardzo mało, a efekty jakie daje są fantastyczne. Pięknie nadaje blasku skórze. Jest to szczególnie widoczne w słoneczne dni. Idealny na lato! Trzecim produktem, rzadziej używanym ze względu na odcień, który nie do wszystkiego pasuje jest pomadka Rimmel Kate o numerze 20 - żywa, ostra fuksja. Kolor jest wymarzony na letnie upały. Wspaniale ożywia codzienny makijaż. Zdecydowanie polecam!!!
Uff. Już koniec;) Dużo tego się w tym miesiącu nazbierało. Ciekawe jak będzie w następnym! ;)
Co Wy na to?:)
Bardzo przypadł mi do gustu szampon do włosów z Yves Rocher. Dostałam go w prezencie do zrobionych zakupów. Znałam go wcześniej, ale nie sprawdził się wtedy u mnie. Teraz to mój szampon nr 1!
Na koniec zostawiłam produkt do stylizacji czyli lakier do włosów Isana Hair w wersji czarnej. Świetnie radzi sobie w upalne dni z niesforną grzywką;)
Następne w kolejce są dwa produkty do pielęgnacji twarzy.
Do demakijażu twarzy używam płynu micelarnego BeBeauty z Biedronki. Jak dla mnie jest dobrym odpowiednikiem ukochanego micela z Biodermy, Kiedy dowiedziałam się, że wycofują go ze sprzedaży pobiegłam do sklepu i kupiłam aż 6 sztuk;). Z nim nie mam problemu z demakijażem zarówno oczu jak i całej twarzy.
Po każdym demakijażu używam żelu do mycia twarzy. W mojej kosmetyczce gości teraz Bioderma Sebium. Świetny produkt! Dobrze się pieni, oczyszcza i nie podrażnia skóry. Kupiłam go mojemu P i także jest z niego zadowolony! ;)
Jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe na paznokciach to w tym miesiącu byłam zdecydowanie monotematyczna. Oczywiście pojawiały się też inne kolorki, ale bardzo szybko ustępowały miejsca tym ulubieńcom.
Lakier Golden Rose Selective nr 59 poznaliście bliżej tutaj w "Lakierowych poniedziałkach". Drugi ulubieniec to Essie a Crewed Interest zakupiony na stronie kosmetyki z ameryki. Będziecie mieli okazję poznać go bliżej już niedługo. Boski kolor! Każdy się w nim zakochuje!
W tym miesiącu ulubieńcami są trzy kosmetyki kolorowe do twarzy. Dwa z nich używałam codziennie, trzeci trochę rzadziej.
Dwoma praktycznie maltretowanymi przeze mnie kosmetykami są korektor/baza pod cienie I love stage Essence i rozświetlacz High Lights Technic. I love stage sprawdza się bardzo dobrze jako baza na powiekach i jako korektor na przebarwienia. Moja radość jest tym większa, że długo na niego czekałam. Rozświetlacz kosztował bardzo mało, a efekty jakie daje są fantastyczne. Pięknie nadaje blasku skórze. Jest to szczególnie widoczne w słoneczne dni. Idealny na lato! Trzecim produktem, rzadziej używanym ze względu na odcień, który nie do wszystkiego pasuje jest pomadka Rimmel Kate o numerze 20 - żywa, ostra fuksja. Kolor jest wymarzony na letnie upały. Wspaniale ożywia codzienny makijaż. Zdecydowanie polecam!!!
Uff. Już koniec;) Dużo tego się w tym miesiącu nazbierało. Ciekawe jak będzie w następnym! ;)
Co Wy na to?:)
Z Twoich produktów to używałam jedynie BIODERMY, ale jeszcze za krótko bym mogła mieć tak wyrobione zdanie jak ty :)
OdpowiedzUsuńMicelek z Biedronki jest genialny ;D
OdpowiedzUsuńMam podobny produkt z BEBEAUTY tylko, że to mleczko. (:
OdpowiedzUsuń_______________________
fashionbyvera.blogspot.com
Sporo tego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
fashionable-sophie.blogspot.com
micelka z Biedronki uwielbiam do demakijażu oczu:)
OdpowiedzUsuńLubię micela z Biedronki i szminki Kate Moss :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam płyn micelarny z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńNIe miałam nic z tych produktów. Jedynie micela biedronkowego który czeka na swoją kolejkę dalej..
OdpowiedzUsuńmicel jest boski ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten micel z Biedronki a buty prześliczne! :-)
OdpowiedzUsuńJa już wiem na co przerzucę się jakby tych biedronkowych miceli zabrakło - micel z Loreala jest tak samo dobry, a może i nawet lepszy :)
OdpowiedzUsuńMicele chyba wrocily do Biedronki z tego co mi sie wydaje.:)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie widziałam, że znów ich dużo ;) całe szczęście!;)
UsuńZastanawiałam się nad tymi butkami z pierwszego zdjęcia - są wygodne?;)
OdpowiedzUsuńBardzo. Przy ich zakupie nie spodziewałam się, że tak będzie, a tu taka miła niespodzianka;)
UsuńMicel z Biedronki uwielbiam i ja!:D
OdpowiedzUsuńWitamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńBlog zostal dodany do listy Polskich Blogow Kobiecych na Swiecie xxx
buziaki xxxx
PS. Zapraszamy
szpilki są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńRimmelowa pomadka tez jest moim ulubiencem :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjęcie już drugi raz zbiło mnie z tropu :> wśród Twoich ulubieńców, znalazłam również jednego swojego, szminka z Rimmela, z serii Kate Moss, tylko ja mam inny kolor, taki beż.
OdpowiedzUsuńU mnie ten szampon strasznie źle się sprawdził, moja skóra głowy za nim nie przepada:(
OdpowiedzUsuńLakier z GR wymiata! :)
OdpowiedzUsuńA ja się wyłamię i powiem, że mnie płyn z biedronki jakoś na dłuższą metę nie zachwycił- owszem całkiem dobrze zmywa ale szczypie w oczy. Zdecydowanie wole płyny z Eveline.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
niestety z niczym nie miałam do czynienia, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuń