Nowości kosmetyczno-lakierowe z kwietnia, czyli moje zakupy i przesyłka

Hej ;] !

Od jakiegoś czasu zamieszczam posty, w których pokazuję co nowego wpadło do mnie w danym miesiącu. Wiem, że je lubicie, dlatego w kwietniu także wrzucam nowości. Co prawda końcówka kwietnia to temat Rossmann i promocja -49%, ale u nas nie pojawią się zakupy z tej promocji ani porady na co warto zwrócić uwagę, bo mam świadomość, że w pewnym momencie można mieć już dość wałkowania tego samego tematu. Dla odmiany, pokażę Wam co kupiłam (wcale nie w Rossmannie) :).

1. Lakiery Golden Rose Rich Color- nr 63, 64, 65, 67, 68, 69

Kiedy zobaczyłam na fanpage'u Golden Rose zdjęcie z nowymi pastelowymi kolorami lakierów mojej ulubionej serii od razu wiedziałam, że będę je mieć. Zastanawiałam się tylko jak to zorganizować, bo lakierów mam coraz więcej, a siłą rzeczy wielu nie używam. Myślę, że w najbliższym czasie zrobię blogową wyprzedaż. I wtedy każdy będzie zadowolony. Z nowych kolorów wybrałam moim zdaniem najpiękniejsze, choć jest to większość z całej kolekcji ;]. To teraz mówcie który ma iść na początek do pokazania!

2. Schwarzkopf essence ultime- szampon do włosów zniszczonych 

Od jakiegoś czasu widuję w tv reklamy o nowościach do włosów, które rzekomo tworzone były przy współpracy z Claudią Schiffer. W sumie mało mnie to obchodzi, ale była promocja i kosztował mnie 16.99, a normalnie 22.99 zł. No to wypróbuję tę nowość i zobaczymy co będzie. 

3. i 4. Phenome- wygładzający eliksir do ciała oraz nawilżające mleczko do demakijażu

Kontynuujemy naszą współpracę z firmą Phenome i to są produkty, które będę testować w najbliższym czasie. Do tej pory testowałam produkty do włosów (szampony, maski), do kąpieli (żel i pianka) oraz do rąk (scrub oraz krem), dlatego zdecydowałam pójść tym razem w demakijaż oraz pielęgnację skóry. Jestem bardzo ciekawa czy produkty Phenome znowu spiszą się doskonale. 

5. Garnier Olia- farba do włosów mroźna czekolada

Nie znalazłam mojego odcienia z farby kupowanej dotychczas, więc zdecydowałam wybrać najbardziej zbliżony odcień z Garniera. Czytałam trochę opinii, że farba ładnie kryje, więc zobaczymy. A że jeszcze była w promocji no to super ;]

Nie jest tego dużo, bo prawdę mówiąc prawie nie kupuję kosmetyków ze względu na sporą ilość zgromadzonych zapasów z wygranych konkursów i rozdań. Zawsze to jednak coś :) Ostatnio coraz rzadziej sama coś kupuję i mimo że wygrywanie też jest przyjemne przekonałam się, że czasem warto samemu coś wybrać i kupić. 

A jak Wasze zakupy w kwietniu? Szaleństwo i bójki w Rossmannie czy tak hipstersko jak ja?