Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Współpraca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Współpraca. Pokaż wszystkie posty
Miralash odżywka do rzęs- efekty kuracji po 3 miesiącach
Hej ;]
Z odżywką Miralash zaczęłam poznawać się już ponad 3 miesiące temu. Na blogu pojawiły się informacje techniczne oraz pierwsze wrażenia tuż po jej otrzymaniu (tutaj), następnie efekty kuracji po miesiącu u nas obu (tutaj), a dziś pora na podsumowanie i pokazanie moich efektów po trzymiesięcznym stosowaniu. Jeśli jesteście ciekawi jak działa i czy widać różnicę to zachęcam do zajrzenia.
Dermedic Normacne Preventi- regulujący tonik antybakteryjny do cery tłustej i mieszanej
Hej ;]
W zeszłym tygodniu przyjrzałam się bliżej dwóm produktom Dermedic z serii Normacne. Pierwszym z nich był antybakteryjny żel do mycia, a drugim preparat punktowy na wypryski. Jak wiadomo, aby walczyć z niedoskonałościami naszej cery, najlepszym sposobem jest działanie całościowe i wielowymiarowe. Pielęgnacja cery trądzikowej, ze skłonnościami do wyprysków, powinna być niewątpliwie skuteczna, ale też łagodna. Chcąc się pozbyć niedoskonałości, nie możemy zafundować sobie przesuszonej skóry. Testowanie trzech produktów Dermedic pokazało mi, że w tej walce każdy sprawdza się doskonale. Dziś nieco bliżej przyjrzę się tonikowi, który jest stałym punktem mojej pielęgnacji.
Pierwsza paczka ambasadorska od Anatomicals :)
Hej ;]
Z ogromną radością mogę poinformować Was, że zostałam jedną z pięciu oficjalnych ambasadorek marki Anatomicals. Ten, kto śledzi nas na Facebook'u zapewne już o tym wie, ponieważ ta miła informacja dotarła do mnie już w zeszłym tygodniu. Wczoraj odebrałam paczkę z produktami, które będę testować w pierwszej kolejności. Dzięki temu, że zostałam ambasadorką, będę miała szansę przyjrzeć się kosmetykom tej intrygującej mnie marki oraz podzielić się moją opinią na ich temat z Wami. Co więcej, mam także dla Was dobrą informację, o czym pod koniec postu.
Nowość! Yves Rocher Hydratation Moisturizing- nawilżająca mgiełka do ciała z aloesem
Hej ;]
Mieliśmy już w Polsce naprawdę upalne dni i czuć było w powietrzu nadchodzące lato. Choć chciałam, aby tak już zostało niestety przyszedł czas mocnego ochłodzenia. Znowu trzeba było powrócić do płaszcza, apaszki i parasola w torebce. Mam nadzieję, że dzisiejsza bohaterka, czyli mgiełka do ciała od Yves Rocher obecna w sklepach od niedawna, przyciągnie te ciepłe dni na nowo, ponieważ jest ona idealna właśnie na wiosnę i lato. A o tym dlaczego, poniżej. Zapraszam Was :)
Nowości kosmetyczno-lakierowe z kwietnia, czyli moje zakupy i przesyłka
Hej ;] !
Od jakiegoś czasu zamieszczam posty, w których pokazuję co nowego wpadło do mnie w danym miesiącu. Wiem, że je lubicie, dlatego w kwietniu także wrzucam nowości. Co prawda końcówka kwietnia to temat Rossmann i promocja -49%, ale u nas nie pojawią się zakupy z tej promocji ani porady na co warto zwrócić uwagę, bo mam świadomość, że w pewnym momencie można mieć już dość wałkowania tego samego tematu. Dla odmiany, pokażę Wam co kupiłam (wcale nie w Rossmannie) :).
Szał testowania, czyli nowości kosmetyczne kwietnia ;]
Hej ;]
Witam Was w jednym z najbardziej napiętych tygodni w moim życiu. Kiedy kilka rzeczy trzeba robić jednocześnie i z jednego miejsca biec do drugiego czuję się okropnie zmęczona. Dzisiaj czeka mnie test postępu z niemieckiego, a cały weekend przesiedzę na warsztatach, podczas gdy powinnam pisać pracę magisterską. Święta to właściwie spędzę na ogarnięciu się przed wyjazdem do Turcji i oczywiście pisaniu pracy :D Sobie jak to rodowity Polak ponarzekałam to teraz coś milszego.Po pierwsze dziś fryzjer(na odstresowanie przed testem). Po drugie post. W komentarzach pod ostatnim TOP5 wskazaliście wyraźnie, że najciekawszym postem był ten o kosmetycznych nowościach, dlatego postanowiłam podążać za Waszymi gustami :). Znów przybyło mi kilka produktów i dziś podzielę się z Wami informacją, co będę miała przyjemność testować w najbliższym czasie.
Przesyłka od Yves Rocher bardzo mnie ucieszyła. W ramach współpracy do testów dostałam mleczko do ciała o zapachu kwiatów wiśni oraz peeling wyszczuplający z krzemionką bambusa. Linia produktów Cle Vegetale Minceur obejmuje także wyszczuplające serum, żel modelujący brzuch i pośladki, żel redukujący cellulit, balsam ujędrniający uda oraz napój roślinny. Fajnie, że dostałam akurat peeling, ale z chęcią dołożyłabym do tego jakiś żel lub serum. Mleczko Un Matin Au Jardin jest cudowne od pierwszego użycia ze względu na zapach, ale o tym jak sobie radzi opowiem niedługo.
Druga przesyłka to nagroda w konkursie wiosennym, który organizował ShinyBox przy współpracy z Anatomicals. Żałuję, że nie udało się wygrać pudełka Shiny, ale mam za to zestaw Anatomicals. W jego skłąd wchodzi poduszka do wanny :D, maska do twarzy, sól do kąpieli oraz świeczka (brak na zdjęciu). Opakowania są bezkonkurencyjne. Zapach też przyjemny jeśli chodzi o sól.
Darem losu, który spadł mi z nieba i zawładnął moim sercem jest masło Bielenda Appetizing Body. Ten zapach pokochałam tak jak arbuzowe masełko. Co ciekawe Bielenda urasta u mnie do rangi lidera zapachowego, ponieważ jeśli zakochuję się trwale w jakiejś woni to właśnie są to produkty Bielenda lub TheBody Shop. Lada dzień pojawi się pełna recenzja masła. Otrzymałam je do testów w ramach Klubu Ekspertek Ofeminin.
Do testowania otrzymałam także kolagenowy żel do mycia. Na razie powiem tylko tyle, że jego recenzja będzie dość obszerna, bo mam o nim dużo do powiedzenia. Więcej nie zdradzam :)
Tadam ! Szminkę Golden Rose Velvet Matte nr 07 mam już w sumie od jakiegoś czasu, a Golden Rose 2000 od kilku dni. Jakoś przekonałam się do szminek, ale pozostanę przy Velvet Matte, bo kremowe nie są dla mnie.
Tyle nowości ! Co nowego u Was? Jeśli macie posty o kosmetycznych zakupach to w drodze wyjątku poproszę o linki :) Jestem ciekawa i chętnie przejrzę, dlatego ułatwcie mi poszukiwania.
Kosmetyczno-lakierowe nowości i przesyłki marcowe
Hej :)
Na początek najpiękniejsze życzenia dla każdej cudownej kobiety :) Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień, a szczęśliwie złożyło się, że to sobota, spędzacie tak jak macie ochotę. Dzisiaj chcę pokazać Wam co nowego udało mi się kupić/wygrać/dostać w ostatnim czasie. Co do zakupów to bardzo ascetycznie, ponieważ póki co mam wszystkiego nadmiar :) Zapraszam.
Nowości, czyli przesyłki od Forte Sweden, Uroda, Elfa Pharm i wygrane konkursy
Witajcie ;)!
Przełom stycznia i lutego owocował u nas wzmożonymi wizytami kurierów ;). Otrzymałyśmy sporo paczek z nowymi produktami do przetestowania. Zobaczcie sami jakie produkty pojawią się niebawem na blogu.
Do Ani przyszła paczka od Forte Sweden. W środku znajdował się krem rozświetlający i żel pod prysznic.

Do Natalii paczka przyszła od Urody, a w niej balsam do ciała, płyn micelarny oraz dwa kremy.

Obie mamy możliwość przetestowania dwóch płynów do higieny intymnej od Elfa Pharm.

Po krótkiej przerwie udało się też wygrać konkurs organizowany przez ShinyBox, w którym przez 5 dni można było wygrać nagrody od Anatomicals. Mnie poszczęściło się za wierszyk o bananowym balsamie do ust i własnie jego wygrałam. Poza tym dorzucili maskę żelową na oczy oraz kapitalną torbę, którą wykorzystuję na zakupy :)

Wygrana w rozdaniu Herself&I.


Współpraca z Hairstore.pl
Witajcie ;)!
Nawiązałyśmy współpracę ze sklepem internetowym Hairstore.pl. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że będziemy mogły testować wybrane kosmetyki.
Już niedługo poznacie bliżej asortyment sklepu. Dziś dotarła do mnie paczka z wybranymi produktami. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę ich używać, by móc Wam o nich powiedzieć coś więcej!
Na pierwszy ogień pójdzie jeden produkt pielęgnacyjny i jeden z kolorówki. Dokładniej są to:
1. Indola Innova Specialists, peeling skóry głowy przed myciem szamponem
2. Lakier Essie California Coral
Mamy nadzieję, że również nie możecie doczekać się recenzji tych produktów ;).
Zostańcie z nami!

Współpraca z Yves Rocher- linia Sebo Vegetal oraz Nutritive Vegetal
Witajcie ;)!
Miło nam poinformować Was, że rozpoczęłyśmy współpracę z firmą Yves Rocher. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że zdobyłyśmy jej zaufanie oraz zainteresowanie.
Już niedługo będziecie mogli poznać bliżej kosmetyki tej firmy, ponieważ dotarła do nas pierwsza przesyłka. Mamy gorącą nadzieję, że przypadną do gustu zarówno Wam, jak i nam.
Mamy przyjemność na samym początku przetestować produkty z serii Sebo Vegatal oraz Nutritive Vegetal. Kosmetyki Sebo Vegetal w sprzedaży pojawią się wraz z początkiem lutego i będziecie mogli wypróbować je na sobie.
Linia Sebo Vegetal przeznaczona jest do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej, również ze skłonnościami do zmian trądzikowych. Są to produkty służące oczyszczeniu cery, a w skład linii wchodzą:
1. Płyn micelarny 2 w 1
2. Żel- krem przeciw niedoskonałościom
3. Maseczka matująca i zwężająca pory
4. Serum zwężające pory
5. Żel do mycia twarzy
6. Peeling
7. Żel- krem matujący
W naszych paczkach znalazły się pierwsze 4 produkty.
Z serii Nutritive Vegetal, która przeznaczona jest do pielęgnacji cery suchej otrzymałyśmy:
1. Aksamitny żel do mycia twarzy
2. Krem odżywiający na dzień
Już dziś ruszamy z testowaniem ;)! Więcej o każdym z produktów już niedługo !
Pomyślałyśmy, że skorzystamy z zamieszczonych na stronie internetowej Yver Rocher wypunktowanych pięciu głównych zasad firmy, abyście mogli poznać ją trochę bliżej. Oto one:
![]() |
http://www.yves-rocher.pl/page/show/m/72/id/65 Bądźcie z nami i przekonajcie się jakie kosmetyki oferuje Yver Rocher! |

Bestseller Phenome - cukrowy krem do rąk z formułą ANTI-AGING
Witajcie !
Dzisiaj kolejny post z serii Wtorek z Phenome i tym razem w roli głównej cukrowy krem do rąk. W tej kategorii mam dość duże doświadczenie, bo nie ukrywam, że kremów testowałam w życiu już wiele. Obecnie, jak już wspominałam na fb, posiadam w domu 10 tubek :) Jeśli chcecie dowiedzieć się na którym miejscu umieściłabym krem od Phenome, zapraszam dalej. Dodam jeszcze, że 2 tygodnie temu opowiedziałam Wam o absolutnym hicie w pielęgnacji moich dłoni, który cudownie współgra z kremem. Do poczytania o scrubie zapraszam tutaj.
Od producenta:
Niezwykle aksamitny krem do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry dłoni powstał na bazie ekologicznych wód roślinnych oraz organicznych olejów i naturalnych wyciągów roślinnych. Zapewnia doskonałe odżywienie i wygładzenie naskórka, pozostawia lekki film chroniący przed nadmiernym przesuszeniem oraz negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Wzbogacony o roślinny kompleks anti-aging zapobiega procesowi starzenia się skóry, pobudza ją do odnowy i regeneracji.
Skład:
wody roślinne: cytrynowa, aloesowa, migdałowa
dostarczają skórze niezbędnych witamin i minerałów
cukier i betaina z trzciny cukrowej
pomaga utrzymać właściwy poziom wilgotności skóry
olej arganowy i masło shea
doskonale nawilżają i natłuszczają, zapewniając skórze miękkość i gładkość
olej z oliwek
nawilża, działa przeciwstarzeniowo
olej jojoba
odżywia i chroni, tworzy na skórze delikatny film lipidowy
ekstrakt z owóców goji
dodaje skórze witalności i energii, działa przeciwutleniająco
ekstrakt z owoców liczi
optymalnie nawilża
naturalna kompozycja zapachowa
o kojącej waniliowwej nucie, przełamana aromatem kwiatów i zielonych cytrusów, wzbudza odczucie ciepła i zmysłowości
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Glycerin**, Dicaprylyl Carbonate**, Dicaprylyl Ether**,Cetearyl Alcohol**, Cetearyl Glucoside**, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Argania Spinosa Kernel Oil*,Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Cyperus Esculentus Root Oil*, Tocopherols**, Betaine*,Sucrose**, Sodium Stearoyl Glutamate**, Panthenol, Morinda Citrifolia (Noni) Extract**, Lycium Barbarum Fruit Extract*, Aqua**, Parfum**, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract**, Althea Officinalis Root Extract*, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract**, Litchi Chinensis Fruit Extract**,Xanthan Gum**, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Limonene***, Geraniol***, Cinnamal***,Linalool***
Przeznaczenie:
Krem odpowiedni jest dla każdego rodzaju skóry.
Sposób użycia:
Delikatnie wmasować krem w skórę dłoni. Stosować kilkukrotnie w ciągu dnia.
Opakowanie:
Cukrowy krem umieszczony jest w tubie o pojemności 50 ml zakończonej plastikową nakrętką. Opakowanie cechuje wygoda, poręczność i praktyczna symbolika na etykiecie. Z zakręcaniem nie ma najmniejszego problemu nawet mając mokre dłonie. Otwór, przez który wydobywamy krem jest szeroki, więc radzę zachować ostrożność i delikatność przy naciskaniu tubki :) Przecież chcemy cieszyć się nim jak najdłużej !
Zapach:
Zauważyłam, że linia Pure Sugarcane cechuje się wyjątkowo pięknym, słodkim aczkolwiek nienachalnym zapachem. Ten w wydaniu kremu jest jednak zdecydowanie najlepszy. Podoba się też koleżankom z roku i domownikom i nie ma co się dziwić. Słodki, przyjemny i z wyczuwalną nutą wanilii. Jest taki ciepły i otulający.
Konsystencja:
Na pewno jest to nieco inna konsystencja niż klasycznych kremów używanych najczęściej. Ciężko wytłumaczyć to słowami, ale wg mnie jest ona bardzo aksamitna i kremowa, a nie tłusta i "parafinowa" jak w przypadku innych kremów. Na pewno jest też odrobinę rzadsza, dlatego należy bardzo delikatnie nacisnąć tubkę, aby nie wylać zbyt dużej ilości.
Wydajność:
Pod warunkiem, że umiejętnie i z głową będziemy go wydobywać, wystarczy na długo. Naprawdę minimalna ilość wystarczy do nawilżenia obu dłoni. Wydajność jest duża.
Dostępność:
Sklepy stacjonarne Phenome, które znajdziecie w Warszawie, Poznaniu, Katowicach oraz w niektórych drogeriach Douglas. Produkty Phenome znajdziecie również w sklepie internetowym pod tym adresem.
Cena:
15 ml- 25 zł
50 ml(moja wersja)- 50 zł
250 ml(butelka z pompką)- 149 zł
Krem znajdziecie pod tym adresem.
Moja opinia:
Uwielbiam uczucie miękkich, aksamitnych i zadbanych dłoni. Właśnie dlatego aktualnie w mojej torebce znajdują się(nie pytajcie jakim cudem) aż 3 tubki kremu do rąk. Spośród nich jeden jest typowo drogeryjny, niedrogi, drugi jest pseudonaturalny, ponieważ zawiera dużo naturalnych maseł, ale ma też glicerynę czy inne składniki i wreszcie trzeci to krem od Phenome. Porównanie działania najlepiej dokonać smarując dwie dłonie różnymi kremami i ja tak zrobiłam :) Do pary dobrałam ten środkowy krem. Mój test trwał ponad 2 tygodnie i efekty są moim zdaniem wyczuwalne. Zacznę od początku. Skład jest obłędny i za to uwielbiam każdy produkt Phenome. Dużo składników naprawdę nawilżających i odżywiających, bazę stanowią wody roślinne i oleje, a nie nie gliceryna czy parafina dająca tylko uczucie nawilżenia spływające wraz z wodą. Krem pachnie przepięknie, naturalnie i otulająco. Ma kremową konsystencję i dobrze się rozprowadza. Błyskawicznie się wchłania, a dłonie nie są tłuste. Po chwili mogę wciskać je do wąskich rękawiczek bez żadnych obaw. Skóra jest aksamitna i elastyczna. Po umyciu dłoni posmarowanych dwoma różnymi kremami to właśnie ta, na której był cukrowy cudak od Phenome była nadal nawilżona. Efekt jaki daje krem w połączeniu ze scrubem, o którym już Wam pisałam jest podwójnie dobry. Najpierw pozbywam się martwych komórek, a potem na taką świeżą, zdrową skórę nakładam krem. Ten duet sprawdził się także u partnera, który ma problematyczną i suchą skórę dłoni. Jeśli naprawdę komuś zależy na dłoniach to polecam taką inwestycję. Uwielbiam dotykać swoich dłoni po jego użyciu ;) Dłoń, którą smarowałam Phenome jest zdecydowanie bardziej gładka i skóra jest dużo przyjemniejsza w dotyku cały czas, nawet bez posmarowania. Moim zdaniem cena bez dwóch zdań jest adekwatna do całokształtu.
Plusy:
- kremowa, nietłusta konsystencja
- wygodne opakowanie
- otulający, słodki zapach
- skład(oleje, wody roślinne i wiele innych)
- wyjątkowo szybko się wchłania
- skóra miękka, aksamitna, gładka, elastyczna
Minusy:
- otwór mógłby być mniejszy przy rzadkiej konsystencji
Dziękujemy firmie Phenome za możliwość przetestowania kosmetyków :) Pragniemy Was zapewnić, że nasze opinie są rzetelne i zgodne z odczuciami, a fakt, że otrzymałyśmy je w ramach współpracy nie ma na nas żadnego wpływu. (nawet tego podświadomego :))
Cukrowy scrub dla dłoni In a minute od Phenome
Hej !
Kolejny wtorek, więc czas, abym przedstawiła Wam Phenome(nalny) produkt, z którym bardzo się polubiłam. Zapraszam na post z serii Wtorki z Phenome! :)
Od producenta:
Niezwykły produkt złuszczający stworzony specjalnie do pielęgnacji skóry dłoni. Wykorzystuje właściwości organicznych substancji czynnych i naturalnych olejów roślinnych. Kryształki cukru bezpiecznie i delikatnie usuwają martwe komórki naskórka, niwelują szorstkość, zapewniając dłoniom aksamitną gładkość. Skóra dłoni oraz płytki paznokci zostają natłuszczone i wzmocnione.
Skład:
drobne kryształki cukru
naturalny środek doskonale złuszczający martwe komórki naskórka
oleje: arganowy i makadamia
odżywiają, nawilżają i natłuszczają, zapewniając skórze miękkość i gładkość
oleje: z oliwek i kokosowy
optymalnie nawilżają
olejki eteryczne
doskonałe połączenie słodkiej, dojrzałej mandarynki oraz włoskiej pomarańczy – wspaniale odprężają i relaksują skórę dłoni
Sucrose**, Caprylic/Capric Triglyceride**, Dicaprylyl Carbonate**, Steralkonium Hectorite**,Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Glyceryl Stearate**, Cocamidopropyl Betaine**,Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Myristyl Myristate**, Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax**,Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil / Macadamia Integrifolia Seed Oil*, Argania Spinosa Kernel Oil*,Citrus Dulcis***, Tocopherols**, Citrus Reticulata (Tangerine) Leaf Oil***, Sodium Stearoyl Glutamate**, Propylene Carbonate, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil**, Dehydroacetic Acid,Benzyl Alcohol, Glyceryl Caprylate*, Limonene***
Przeznaczenie:
Scrub jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.
Sposób użycia:
Rozprowadzić scrub na zwilżonej skórze dłoni, wykonać delikatny masaż, następnie zmyć ciepłą wodą lub zetrzeć ręcznikiem. W celu uzyskania silniejszego efektu złuszczającego nakładać na osuszoną skórę. Zabieg powtarzać 2-3 razy w tygodniu.
Opakowanie:
Scrub znajduje się w miękkiej, zakręcanej tubie o pojemności 100 ml. Takie tubki są charakterystyczne dla wielu produktów Phenome i szczerze mówiąc bardzo przypadła mi do gustu taka forma opakowania. Jest wygodna i umożliwia wydobycie produktu do końca. Etykieta zawiera niezbędne informacje w postaci symboli. Tubka nie wyślizguje się z mokrych rąk a sama nakrętka nie jest problematyczna. Szeroki otwór jest przemyślany i wcale nie wylatuje z niego zbyt duża ilość scrubu. Same plusy w tym aspekcie.
Zapach:
Nie mam pojęcia czym pachnie ten scrub. W składzie jest m.in olej arganowy, makadamia, kokosowy i olejki eteryczne z mandarynki i pomarańczy, ale ja nie wyczuwam tutaj takich nut zapachowych. Na początku, jeszcze zanim zaczniemy rozcierać scrub na dłoni odczuwalny jest słodki, cukrowy zapach. Kiedy już rozpoczniemy wcieranie go w dłoń zapach robi się nieco mniej przyjemny, przeciętny. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, ponieważ i tak po wykonaniu peelingu wcieramy w dłoń krem i to jego zapach zostaje na dłoni. (o kremie Phenome już niedługo, a ten pachnie fenomenalnie!)
Konsystencja:
Scrub jest gęsty, zbity i pełen drobinek cukru. Wygląda jak skrystalizowany miód :)
Wydajność:
Tak mała ilość produktu, jaką widzicie na zdjęciu poniżej jest wystarczająca do wykonania peelingu obu dłoni. Co za tym idzie - ogromna wydajność. Przy stosowaniu 2 razy w tygodniu spokojnie wystarczy na 3 miesiące.
Dostępność:
Sklepy stacjonarne Phenome, które znajdziecie w Warszawie, Poznaniu, Katowicach oraz w niektórych drogeriach Douglas. Produkty Phenome znajdziecie również w ich sklepie internetowym pod tym adresem.
Cena:
69 zł/100 ml
Moja opinia:
Przyznam szczerze, że to mój pierwszy peeling dedykowany specjalnie dla dłoni. Do tej pory moja pielęgnacja opierała się na kremach, a sporadycznie stosowałam także maski. No i dlatego też nigdy dotąd nie miałam tak gładkich dłoni jak teraz. Scrub chociaż nie porwał mnie zapachowo, swoim działaniem czyni cuda. Rzadko mówię tak o jakimś produkcie, ale ten, szczególnie stosowany w parze z kremem Phenome, robi ze skórą niesamowite rzeczy. Po raz pierwszy zobaczyłam różnicę między dłońmi gładkimi a GŁADKIMI. Są odżywione i miękkie nie tylko powierzchownie i do momentu pierwszego umycia, ale cały czas. Już po 3-4 użyciach efekt ten został i utrzymuje się stale. Fanem tego scrubu stał się też mój partner, który ma bardzo suche i wymagające dłonie. Po tym jak namówiłam go na jednorazowy peeling był bardzo zaskoczony efektem i teraz sam po niego chętnie sięga. Jak zawsze Phenome nie zawodzi. Świetny skład, opakowanie, średni zapach(co w przypadku scrubu nie ma znaczenia) i fenomenalne działanie. Drobinki dość mocno ścierają martwy naskórek i poradzą sobie nawet z najbardziej oporną skórą. Często wychwalamy produkty za zapach i kupujemy je głównie dla niego, ale działanie jest bardzo przeciętne, a tutaj w końcu na pierwszym planie stoi EFEKT. Polecam wszystkim, którzy mają problem z szorstkimi dłońmi, ale też każdemu kto chciałby odżywić, nawilżyć i zadbać o skórę w tym miejscu. Ten produkt stanowi świetne dopełnienie dla kremu do rąk.
Plusy:
- opakowanie
- konsystencja
- dobrze ściera
- wygładza
- odżywia
- efekt nie jest chwilowy, zostaje
Minusy:
- zapach- subiektywna kwestia
Moja ocena:
Phenome Nourishing Bath&Shower - żel pachnący słodką pomarańczą
Witajcie !
To już ostatni dzień w roku 2013. Chciałybyśmy pożegnać ten rok wspólnym postem, w którym przedstawimy Wam nasze wrażenia dotyczące żelu do kąpieli od Phenome. Kończymy więc rok 2013 kolejnym postem z serii Wtorki z Phenome i dziękujemy ponownie za możliwość przetestowania kosmetyków. Zapraszamy dalej !
Produkt z linii Pure Sugarcane:
Linia produktów Pure Sugarcane powstała w trosce o doskonałą kondycję każdego rodzaju skóry, w szczególności zmęczonej i pozbawionej elastyczności. Seria pięciu preparatów pielęgnacyjnych stanowi bogate źródło pełnowartościowych składników aktywnych, dbających o odpowiednie odżywienie, wzmocnienie.
Dobroczynne komponenty, zaczerpnięte z natury, przyspieszają proces odbudowy naskórka, likwidują szorstkość, doskonale wygładzają i aktywizują jego funkcje obronne. Z każdym kolejnym dniem skóra odzyskuje siły witalne oraz właściwy komfort, staje się odpowiednio nawilżona, elastyczna, aksamitnie gładka i miękka w dotyku. Naturalna kompozycja zapachowa, w której dominującą nutę wanilii przełamano aromatem kwiatowo-cytrusowym, potęguje przyjemne doznania pielęgnacyjne, otulając ciało mgiełką zmysłowości i wprowadzając umysł w stan wyciszenia i równowagi.
Od producenta:
Aksamitny i niezwykle delikatny żel do skutecznego oczyszczania każdego rodzaju skóry, bez naruszania jej bariery hydrolipidowej. Opracowany na bazie bezpiecznych czynników myjących, ekologicznych wód roślinnych oraz organicznych ekstraktów, dostarcza skórze substancji odżywczych i nawilżających. Produkt może być używany do bezpośredniego mycia skóry lub jako płyn do kąpieli.
Przeznaczenie:
Żel jest odpowiedni do każdego rodzaju skóry.
Skład:
herbaty
dostarczają skórze niezbędnych witamin i minerałów
brązowy cukier i betaina z trzciny cukrowej
odpowiada za właściwy poziom wilgotności skóry
ekstrakt z owsa
odżywia, łagodzi, działa przeciwzapalnie
roślinny kompleks odżywczy
działa odżywczo i nawilżająco
ekstrakt z białej herbaty
wykazuje właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne
ekstrakty ze skórki cytryny i skórki pomarańczy
delikatnie pobudzają i odświeżają
naturalna kompozycja zapachowa
o waniliowej nucie, wzbogacona olejkiem z włoskiej pomarańczy, otacza aurą ciepła i zmysłowości, uprzyjemniając codzienną pielęgnację
Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Ammonium Lauryl Sulfate**, Camellia Sinensis Leaf Water**,Cocamidopropyl Betaine**, Coco-Glucoside**, Betaine*, Glyceryl Oleate**, Glycerin**, Aqua**,Sucrose**, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride**, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Extract*, Camellia Sinensis Extract*,Morinda Citrifolia (Noni) Extract**, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract**, Babassu Oil Polyglyceryl-4 Esters*, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract**, Avena Sativa (Oats) Kernel Extract**,Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract**, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract**, Ananas Sativus (Pineapple Plant) Fruit Extract**, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract**, Potassium Sorbate,Parfum**, Sodium Benzoate, Citric Acid**, Caramel**, Citrus Dulcis***, Geraniol***, Limonene***
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils
Sposób użycia:
Nakładać na lekko zwilżoną skórę, wmasować aż do uzyskania gęstej piany, spłukać. Odżywcza kąpiel w wannie: do gorącej wody dodać 2-3 dozy żelu.
Opakowanie:
Wersja, którą dostałyśmy to buteleczka o pojemności 50 ml. Butelka jest bardzo wygodna w użytkowaniu, ponieważ wyposażona jest w zamknięcie typu "klik", które zapewnia nam wydobycie odpowiedniej ilości produktu. Dzięki temu zamknięciu pomimo niedużej pojemności, produkt jest wydajny i wystarcza na wiele kąpieli.
Zapach:
Zapach jest niepodważalnym plusem tego produktu. Natalia określiła go jako cukrowy, słodki- ja natomiast wyczuwam poza słodkością nutę pomarańczy. Bez wątpienia jest to zapach piękny i uprzyjemniający czas kąpieli.
Konsystencja:
Żel ma raczej rzadką i lejącą konsystencję, dzięki czemu łatwo się go rozprowadza. Po wmasowaniu w ciało mógłby się nieco bardziej pienić. Zabrakło nam tej gęstej piany, która powinna się wytwarzać, ale pamiętajmy, że skład produktów Phenome pozbawiony jest substancji sztucznie spieniających. A taki skład to duży plus.
Wydajność:
Choć mogłoby się wydawać, że zostanie zużyty już po kilku kąpielach to dzięki odpowiednio dopasowanemu zamknięciu można było się nim cieszyć przez kilkanaście kąpieli.
Dostępność:
Produkt dostępny w sklepach stacjonarnych Phenome, wybranych perfumeriach Douglas oraz w sklepie internetowym.
Cena:
65 zł/ 250 ml- obecnie promocja, można go kupić za 49 zł
22 zł/50 ml- obecnie kosztuje 17 zł
Nasza opinia:
Żel z linii Pure Sugarcane od Phenome spełnia dwie funkcje. Poza tym, że możemy go stosować jako klasyczny żel do mycia ciała, służy on także jako płyn do kąpieli. Jego największą zaletą, tak jak każdego produktu tej marki, jest oczywiście naturalny, starannie dobrany skład. Zapach jak już wspomniałam wcześniej bardzo się nam obu podoba. Jest słodki, bardzo przyjemny i delikatny. Po kąpieli skór jest oczyszczona, miękka i gładka. Dzięki dozownikowi jest też bardzo wydajny. Myślę, że jedynym minusem jest to, że nie pieni się tak intensywnie jakby się tego chciało, jednak jest to wina czy też zasługa naturalnego składu. W żelu nie ma substancji spieniających stąd piana, która się wytwarza jest niewielka. Podsumowując, bardzo polubiłyśmy żel od Phenome ze względu na zapach i działanie, dlatego sądzimy, że jest wart wypróbowania. Na koniec chciałybyśmy zaznaczyć, że nasza opinia w żadnym stopniu nie jest uzależniona od tego, że otrzymujemy produkty Phenome w ramach współpracy.
Plusy:
- opakowanie
- konsystencja
- skład
- słodki, przyjemny zapach
- spełnia swoje funkcje
Minusy:
- odrobinę za mało się pieni
Nasza ocena:
I jak Wam się podoba ?
Na koniec chciałybyśmy życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku. Bawcie się dziś dobrze gdziekolwiek i z kimkolwiek spędzacie tę noc i wracajcie pełni energii, pomysłów oraz motywacji na rok 2014. Oby był lepszy niż poprzedni i obfitował w same sukcesy i przyjemności! Mamy nadzieję, że zostaniecie z nami przez kolejne 365 dni :) Wszystkiego dobrego, całujemy Was mocno !