ShinyBox by DeeZee listopad 2013 i zestaw subtelny w prezencie !
Hej !
Przyznam, że wczoraj po otwarciu byłam zachwycona zawartością pudełek(tak, w liczbie mnogiej !) w przeciwieństwie do październikowego niewypału. Mój niesmak minął i wybaczam tamten miesiąc, bo teraz jest naprawdę dobrze. Listopadowy box zachwycił większość klientek, które wypowiadają się o nim w samych superlatywach. Mam nadzieję, że po testowaniu będzie tak samo. Kurier w ostatniej chwili złapał mnie w drzwiach i od razu poczułam, że w folii znajdują się 2 boxy! Znowu byłam 1 z 50, którym się udało :D Liczyłam na zestaw naturalny, ale z subtelnego też się cieszę.
Świetny design pudełka ! Dużo lepsze niż październikowe. Jestem perfekcjonistką i lubię dbałość o detale, dlatego w ogóle nie pasowała mi różowa bibułka, która nie współgra z czerwonym pudełkiem. Zdecydowanie powinna być czarna lub czerwona ! Dla mnie taki szczegół jest znaczący i zadbałabym o to ;) Przejdźmy do zawartości.
W pudełku znalazło się 5 pełnowymiarowych produtków. Subskrybentki znalazły dodatkowy produkt, którym jest serum na porost rzęs marki Neicha. Poza kosmetykami w pudełku jak zawszę trochę papierologii, w tym rabat do DeeZee i naklejka.
1. La Rosa- mineralny cień do powiek
Produkt pełnowymiarowy
25.00 zł/ 3 g
Bardzo, bardzo mnie cieszy obecność tego cienia w pudełku. Nie używałam kosmetyków od La Rosa i nie używałam nigdy cieni mineralnych. Całkowita nowość i na to liczę w pudełkach. Boję się kolorówki w boxach ze względu na dobór kolorów, ale zarówno we wrześniu, jak i teraz trafione idealnie. Delikatny róż z drobinkami. Przepiękny.
2. La Rosa- lakier do paznokci
Produkt pełnowymiarowy
18.00 zł/ 10 ml
Kolor świetny, typowo jesienny. To takie połączenie szarego z niebieskim, trochę grafit. Lakierów nigdy dość, a szczególnie jeśli to pierwszy egzemplarz tej firmy. Dobrze, że do mojego pudełka wpadł akurat ten kolor, bo widziałam mniej ciekawe.
3. Mariza- matujący puder ryżowy
Produkt pełnowymiarwoy
18.00 zł/ 5 g
W kwestii pudru jestem monotematyczna, więc znów powtórzę to samo: cieszę się z odmiany i nowości ! Trzeba niezwykle ostrożnie otwierać, bo bucha na twarz :)
4. BingoSpa- maska do twarzy ze 100% olejem winogronowym
Produkt pełnowymiarowy
12.00 zł/ 120 g
Produkty BingoSpa nie są drogie i mimo to, że zawsze chciałam wypróbować jakikolwiek ich produkt, zawsze było mi nie po drodze. Choć produkt jest niedrogi, bardzo ucieszyłam się z tego, że znalazł się w boxie. Mam tylko jedną maskę do twarzy i jest to Dermedic, który szczerze mówiąc nie jest dopasowany do mojej cery. Zobaczymy jak spisze się BingoSpa.
5. AA Body Care Program- nawilżający balsam do ciała
Produkt pełnowymiarowy
24.00 zł/ 250 ml
Cena ta oczywiście jest średnia, bo np. na stronie https://sklep.kosmetykiaa.pl można go kupić za 6 zł na wyprzedaży, a w realu widziałam go za około 12 zł. Cena jest więc mocno naciągnięta. Cały mój pokój tonie w masłach i balsamach do nawilżania, więc trochę mam dość :P Gdybym mogła wybierć to wolałabym przetestować balsam od Dear Body lub też żel, który znalazł się w pozostałych pudełkach. Wtedy byłoby to pudełko idealne, natomiast za ten balsam mały minus. Dobrze, że ma pompkę :)
Podsumowując już zawartość listopadowego pudełka powiem, że jestem bardzo zadowolona. Każdy produkt jest dla mnie nieznany, nowy i ciekawy. Z przyjemnością będę ich używać. Kolorówka jest dobrze dobrana, jakby ekipa Shiny uwzględniła profil, który uzupełniłam choć wątpię w to :) Bardzo fajnie, że w pielęgnacji znalazła się maska do twarzy. Nie wykluczam, że balsam okaże się dobry, ale nie satysfakcjonuje mnie ani firma, ani w ogóle obecność balsamu. W boxach nie miałam jeszcze odżywki do włosów, a balsamy, mleczka i masła są zbyt często.
Wartość pudełka: 97 zł
Oczywiście cena balsamu jest przesadnie zawyżona i tak naprawdę pudełko warte jest około 87 zł. To podobnie do września i października. Na stronie ShinyBox napisano "Wartość pudełka ShinyBox zawsze przewyższa jego cenę przynajmniej dwukrotnie."
Powinno być zatem warte minimum 98 zł, więc już od paru miesięcy wychodzi na to, że kłamią, a teraz zabrakło złotówki. Owszem, czepiam się, ale czy to nie na tym polega rozliczanie z obietnic? Nie jestem bezkrytyczna i nie podskakuję z radości tylko dlatego, że mam coś nowego. Uważam, że pudełko powinno być warte te 100 zł skoro zapewniają, że 98 to minimum. Glossybox wart był tym razem grubo ponad 200 zł i tu duży plus choć i tak nie zamieniłabym SB na GB, bo zawartość mimo że tańsza to dla mnie lepsza.
Wartość pudełka subskrybentek: około 160 zł
Pudełko świetne, ale nie została spełniona obietnica cenowa.
Zestaw subtelny
Udało mi się też wylosować zestaw subtelny. Tutaj już kolorówka całkiem nietrafiona i pójdzie do oddania, ale pielęgnacja mi odpowiada.
Zawartość:
1. Anabelle Minerals - testery podkładu, różu oraz korektora
2. Dermedic- szampon chroniący skórę Emolient Linum
Produkt pełnowymiarowy
24.60 zł/ 200 ml
3. Dermedic- maseczka aktywnie matująca Normativ
Produkt pełnowymiarowy
8 zł/ 10 g
4. Dermedic- koncentrat balsamu Hydrain
Produkt pełnowymiarowy
27 zł/ 200 ml
5. Delia- błyszczyk Active Calcium
Produkt Pełnowymiarowy
9.90 zł/ 7ml
6. Rimmel- lakier do paznokci I love lasting finish
Produkt Pełnowymiarowy
9.90 zł/ 8 ml
Nagradzanie za komentowanie.
Na koniec nagroda za skomentowanie wpisu z serii Think Pink. Ten błyszczyk mi odpowiada :) A co dostałam to widać :)
Co myślicie o tym pudełku?
Uważam, że pudełka udane:) Ciekawa jestem maski z BingoSpa:) miłego testowania
OdpowiedzUsuńDlatego ja chyba nie skusze sie na pudelko-wole wydac dobrze stowe niz 49 i mooooze jeden mi sie spodoba.
OdpowiedzUsuńAle ci się udało :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznac, że pudełko w tym miesiacu jest dużo lepsze niż w zeszłym ;)
to na pewno :) poprzednie w ogóle mnie nie satysfakcjonowało ;/
Usuńmam tą maskę z bingo spa,zapach ma dość dziwny, ale więcej o niej nie powiem, bo użyłam ją dopiero raz ;p.
OdpowiedzUsuńa co do marizy... jestem konsultantką jednak jeszcze pudru nie używałam ;p
właśnie używam ten szampon
OdpowiedzUsuńPudełko nawet ciekawe :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, że większość produktów jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńZawartość mnie również bardzo się podoba ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję dodatkowego zestawu:)
OdpowiedzUsuńAniu, przybijam wirtualną piąteczkę :D Jak otworzyłam to piękne, czerwono-czarne pudełko i zobaczyłam różową bibułkę, to padłam. Whyyyyyy?! ;)
OdpowiedzUsuńCo do zawartości również nie mogę się przyczepić. Serdecznie gratuluję dodatkowego boxa- również bardzo fajny :) Produkty Dermedic uwielbiam :)
Jestem ciekawa jak sprawdzi się ten matujący puder z Marizy ^^ Ogólnie jestem w poszukiwaniu jakiegoś pudru ryżowego, kto wie może to będzie Miraza:) Czekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście śliczne kolory cienia i lakieru.
OdpowiedzUsuń