Aussie Miracle Moist Shampoo
Witajcie ;)!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją szamponu do włosów Aussie. Dostałam go w pudełeczku GlossyBox. Cieszę się, że mogłam go przetestować, ponieważ wciąż mam swoją pełnowymiarową odżywkę tej firmy, która bardzo dobrze mimo fatalnego składu spisuje się na moich włosach. Chciałam przekonać się jaki będzie szampon. Zapraszam do recenzji.
Od producenta:
Zawiera ekstrakt z australijskich orzechów macadamia. Nawilżająca formuła pozostawia włosy gładkie i błyszczące.
Przeznaczenie:
Szampon przeznaczony jest do włosów suchych i zniszczonych.
Skład:
Aqua , Sodium Lauryl Sulfate , Sodium Laureth Sulfate , Cocamidopropyl Betaine , Glycol Distearate , Sodium Citrate , Cocamide MEA , Sodium Xylenesulfonate , Parfum , Citric Acid , Sodium Benzoate , Sodium Chloride , Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride , Glycerin , Tetrasodium EDTA , Limonene , Hydrochloric Acid , Alpha-Isomethyl Ionone , Magnesium Nitrate , Aloe Barbadensis Leaf Juice , Macadamia Ternifolia Seed Oil , CI 19140 , Methylchloroisothiazolinone , Magnesium Chloride , CI 17200 , Methylisothiazolinone , Ascorbic Acid , Sodium Sulfite , Potassium Sorbate
Sposób użycia:
Standardowy, jak przy każdym szamponie do włosów.
Opakowanie:
Moja wersja szamponu to 75 ml płynu schowanego w małą poręczną buteleczkę. Zamknięcie jest klasyczne dla drogeryjnych szamponów. Nie powoduje problemów. Możemy łatwo dozować ilość szamponu, którą chcemy użyć. Całe szczęście łatwo się otwiera przez co nie musimy się martwić o długie paznokcie ;). Produkt można postawić do góry dnem dzięki czemu jesteśmy w stanie zużyć cały szampon.
Zapach:
Dość intensywny, przyjemny. Przypomina mi zapach gumy balonowej, choć nie takiej klasycznej. Sama nie wiem czemu ;) Na początku myślałam, że nie przypadnie mi do gustu, ale myliłam się. Nie stanowił dla mnie żadnej przeszkody.
Kolor i konsystencja:
Szampon ma kolor biało- żółty. Jest dość gęsty, co bardzo lubię w szamponach, ponieważ nie spłynie mi z dłoni pod prysznicem i nie będzie przelewał się przez palce. Dobrze się pieni dzięki SLS w składzie.
Wydajność:
Wersja mini, którą miałam okazję testować miała 75ml. Taka pojemność wystarczyła przy moich długich włosach na 15-20 myć. Jest to dość dobry wynik.
Dostępność:
Szampony i odżywki Aussie możemy kupić stacjonarnie w Rossmannie.
Cena:
29,99 zł za 250 ml
Moja opinia:
Szczerze mówiąc, zachwytu u mnie nie wywołał. Pachniał przyjemnie, zapach bardzo polubiłam i nie wiem czemu, ale porównywałam go do zapachu gumy balonowej. Zapach był dość intensywny, a ja takie zapachy zdecydowanie lubię. Pojemność 75 ml okazała się wydajna nawet dla moich długich włosów. Bardzo bałam się go użyć po raz pierwszy, ponieważ używam szamponów naturalnych bez SLS-ów. Nie wiedziałam jak zareagują na niego moje włosy. Bałam się napuszenia oraz poplątania włosów. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Nie używałam go jednak przy każdym myciu, a powiedzmy raz w tygodniu, może dlatego nie zauważyłam negatywnych skutków. Jako szampon mocno czyszczący spisał się super. Włosy po nim były długo świeże i nie mogę mówić o ich oklapnięciu. Po jego zastosowaniu włosy były przyjemne w dotyku i sypkie. Bardzo mi się ten efekt podobał. Jednak na dłuższą metę nie będę go stosowała, sporadycznie i przy małym opakowaniu na wyjazdy jak najbardziej tak. Podsumowując zwykły szampon mocno myjący z nieciekawym składem. Krzywdy mi nie zrobił.
Plusy:
+ zapach ala guma balonowa
+ po umyciu włosy są miękkie
+ wydajny
+ dobrze się pieni
Minusy:
- cena
- skład
Moja ocena:
Lubicie szampony Aussie? Jakich szamponów najchętniej używacie?
Czyli za tę kasę nie ma sensu kupować:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam ten szampon i na pewno kupię duże opakowanie tylko poczekam na jakąś fajną promocję. U mnie sprawdził się rewelacyjnie razem z odżywką.
OdpowiedzUsuńTakie maleństwo na tyle razy Ci wystarczyło? Jestem w szoku!
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie zdecydowałam się na zakup tych produktów ze względu na skład i raczej nie żałuję ;)
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie nawet. :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę z tej serii, ale ciężko mi na razie coś o niej powiedzieć :) Szamponu nie miałam i mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wydajny! Chyba rzeczywiście przetestuję. Chociaż tą małą butelkę z Rossmanna - podoba mi się ten pomysł - nie trzeba wydawać od razu tyle pieniędzy i się martwić, że wyrzucimy pieniądze w błoto:)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia na temat tego szamponu, a w moim przypadku sprawdził się lepiej niż odżywka ;)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że taka nowość za taką cenę (chodzi mi o pełnowymiarowy szampon) będzie szałem na włosach. A tu wyszło jak zwykle... :)
OdpowiedzUsuńciekawy twój blog
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy robiłam podejście do ich produktów ,ale najpierw projekt denko :P
OdpowiedzUsuńTestowanie rozpoczęte!!!! Umyłam głowę, później odżywka - efekt super puszyste i lśniące włosy. Jedyny minus na razie to okropny zapach przypominający gumę balonową z czasów PRL-u. Na prawdę - czuję ten "smród" w całym domu - okropne!!!! Jednak za końcowy zniewalający efekt na głowie ocena jak najbardziej pozytywna!!! wioletka TRND
OdpowiedzUsuńProdukty dla każdego. Nadają włosom blaski
OdpowiedzUsuń