Cien SOS hand concentrate - gęsty krem do rąk

Witajcie ;)!

W ostatnich ulubieńcach wspomniałam Wam o kremie do rąk. Dziś chciałabym przedstawić go Wam bliżej. Zdecydowanie zasługuje na swoje pięć minut ;). Kremy do rąk goszczą u mnie cały czas. Zawsze jest u mnie w torebce, często również w samochodzie. Bardzo nie lubię uczucia suchych i szorstkich dłoni i robię wszystko by do tego stanu nie dopuścić. W ciągu dnia jednak używam kremów lekkich i takich, które szybko się wchłaniają. Wieczorem lubię mocno nawilżyć swoje dłonie dobrym, tłustym kremem. Dzisiejszy bohater właśnie trafił do moich ulubieńców w wieczornej pielęgnacji dłoni. 


Od producenta: 
Koncentrat intensywnie nawilża bardzo suche i zniszczone dłonie. Wystarcza na około 200 użyć. 

Przeznaczenie:
Pielęgnują suchą i zmęczoną skórę dłoni. 

Skład:
Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Palmitic Acid, Stearic Acid, Sodium Cetearyl Sulfate, Benzyn Alcohol,


Sposób użycia: 
Krem stosować można codziennie. Nakładamy go na skórę dłoni i delikatnie wmasowujemy. 

Opakowanie:
Koncentrat kupujemy w małym opakowaniu zawierającym 75 ml produktu. Opakowanie jest zgrabne i poręczne. Nie ma na nim nadmiaru informacji- jest proste i przejrzyste. Krem, koncentrat wydobywamy przez typowy dla kremów dziubek zamykany na zatrzask. Koncentrat wychodzi z niego powoli ale bez problemów. Opakowanie jest małe co mi sugeruje, że nadaje się do torebki ;). 


Zapach:
Bardzo kremowy, naturalny. Nie pachnie sztucznie czy chemicznie. Ciężko go do czegokolwiek porównać, ponieważ to bardzo spokojny zapach. 

Kolor: 
Jak praktycznie każdy krem ( zaczęłam się właśnie zastanawiać czy spotkałam się z kremem do rąk, który miałby inny kolor niż biały??) jest biały. Jak się mu przyglądamy z bliska sprawia wrażenie lekko bezbarwnego. 

Konsystencja:
Bardzo gęsta, dlatego też nie jest to typowym krem, a koncentrat. Początkowo miałam duże problemy, by przekonać się do niego, ponieważ ciężko mi się go rozprowadzało. Sprawiał wrażenie lekko tępego jednak szybko nauczyłam się z niego korzystać i problem się rozwiązał.  Mam wrażenie, że jego tępość znika pod wpływem ciepłych dłoni.  Już niewielka ilość wystarczy na nakremowanie całych dłoni. Ta ilość, którą widzicie poniżej na zdjęciu to za dużo ;). Przy takiej ilości trzeba będzie trochę dłużej poczekać na całkowite wchłonięcie.



Wydajność: 
Producent zapewnia, że koncentrat wystarczy nam na około 200 użyć. Zdecydowanie się z tym zgadzam. Choć nie liczyłam ile razy go użyłam do tej pory to myślę, że przekroczyłam te liczbę, a w moim opakowaniu jest jeszcze około 1/4 kremu. 

Dostępność:
Kupicie go w Lidlu.

Cena:
Około 4 zł. 

Moja opinia:
Krem- koncentrat bardzo dobrze spisuje się na moich dłoniach. Lubię wieczorem dać moim dłoniom mocne nawilżenie. On zdecydowanie to robi. Mimo że jest bardzo gęsty to bardzo go lubię. Takie gęste kremy używam wieczorem przed pójściem spać i rano przed wyjściem z domu. W ciągu dnia wystarczy mi tylko kilka aplikacji zwykłego kremu do rąk i moje dłonie są dobrze nawilżone. Nie sądzę, że sprawdziłby się dobrze w ciągu dnia aplikowany na szybko. Wchłania się szybko jeśli nie weźmiemy za dużej ilości. Jednak wydobycie odpowiedniej ilości jest szybkie do nauczenia. Składu nie ma zbyt bogatego, nie ma w nim naturalnych olejków i mimo iż się na tym całkowicie nie znam to nie robi wrażenia. Dlatego też, tak duże było moje zaskoczenie, że jest on dla mnie naprawdę dobry. Nie powoduje wysypu na dłoniach czy podrażnień. Przynosi natychmiastową ulgę dla suchych dłoni. Na pewno zdecyduję się na jego ponowny zakup. 


Plusy: 
+  niska cena
+  dobra dostępność
+ duża wydajność
+ dobre nawilżenie
+ gęsta konsystencja

Minusy:
- skład
- wolna wchłanialność przy za dużej ilości

Moja ocena:


Macie swoje ulubione tłuste, gęste kremy do wieczornej pielęgnacji?

15 komentarzy:

  1. Ja najbardziej ostatnio lubie ziaji krem z serii z bio olejkami. Uzywam teraz glownie tego z olejkiem z awokado chyba, jest do suchej skory. I jest bardzo fajny. Swietnie nawilza tez. A kremow z cien nigdy nie probowalam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę musiała się na niego skusić,zawsze co roku w okresie jesionno-zimowym noszę ze sobą krem i w drodze do miasta zawsze je smaruje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze teraz to nie wiem co o nim myśleć,fajnie działa,tylko ten skład ;/
    Zapraszam Was do udziału w rozdaniu http://daquerre.blogspot.com/2013/11/rozdanie-swiateczne-u-daquerre.html :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego nie miałam, ale bardzo sobie chwalę krem z Isany z mocznikiem. O tej porze roku, to jedyny krem, jaki się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mama bardzo lubi i sobie chwali kremy z Lidla...ja stosowałam kilka razy, ale były bez szału :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przydałby mi się teraz taki tłuścioszek, bo mój ulubiony z Isany niedawno się skończył.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nigdy do tych kosmetyków mnie nie ciągnęło, ale w sumie mogłabym go wypróbować, skoro dobrze nawilża ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. musze wyprobowac, moje dlonie zawsze sa suche ;( buziaki xxx

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czemy skład na minus? Na moje oko to krótki i całkiem przyjemny. A skoro jeszcze działa?:) Kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie jestem zwolenniczką koncentratów do rąk. Ostatnio kupiłam Neutrogeny i mi nie przypasował.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi całkiem ciekawie , ja ogólnie lubię gęste konsystencje kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydaję się być fajny :))

    ojeju-mika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Odnośnie podpunktu "kolor", Garnier ma różowy ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger