Joanna Black Rose - żel pod prysznic, balsam do ciała, krem do rąk i peeling z ekstraktem z czarnej róży

Nie tak dawno temu, w sierpniu, opisywałam dla Was zestaw Joanna z ekstraktem z konopii ->klik, który cieszył oczy opakowaniami w kolorze butelkowej zieleni. Tym razem zestaw fioletowy, w kolorze śliwki, a w składzie dominuje ekstrakt z czarnej róży. Skład zestawu jest ten sam, a więc żel pod prysznic, balsam do ciała, peeling do ciała i krem do rąk. Moja łazienka mieści również trzeci i ostatni z serii Botanicals Home for SPA zestaw-z mleczkiem owsianym. Z zielonych byłam bardzo zadowolona, choć roślinny zapach nie był do końca w moim stylu, ale tutaj mamy już jak najbardziej moje klimaty. Zapraszam dalej. Przekonajcie się czy zielone i fioletowe różnią się od siebie.


1. Żel pod prysznic - 7 zł/ 250 ml

Joanna Botanicals For Home Spa żel pod prysznic Black Rose, to kremowy żel pod prysznic polecany szczególnie do pielęgnacji skóry suchej. Zawarte w nim ekstrakt z czarnej róży i uwodniona lanolina nawilżają skórę, i dają uczucie miękkości.

Konsystencja jest dokładnie taka jak z pozostałych wariantach, a więc kremowa, dość rzadka. W sam raz. Zapach jest zdecydowanie przyjemniejszy, bo bardziej intensywny, kwiatowy i taki trochę jak perfumy. Po wyjściu spod prysznica czuję się właśnie jak po użyciu wody perfumowanej. Skóra pięknie pachnie przez co najmniej godzinę. Nie odczuwam żadnego wysuszenia. Uwielbiam go używać i pomimo tego że w kabinie znajdziecie u mnie minimum 5 butelek z żelem, obecnie sięgam po ten od Joanna najczęściej. Ma niesamowicie niską cenę, a daje dużo przyjemności w kąpieli.


2. Peeling do ciała - 11 zł/ 200 g

Peeling drobnoziarnisty z ekstraktem z czarnej róży delikatnie złuszcza martwy naskórek, poprawiając w ten sposób jędrność i koloryt skóry. Zawarty w peelingu ekstrakt z czarnej róży ma działanie przeciwstarzeniowe i wpływa pozytywnie na regenerację skóry. Polecany jest szczególnie do pielęgnacji skóry suchej.

Peeling czarna róża ma kolor CZARNY :) Niesłychane. Jego konsystencja oraz właściwości wygładzająco- zdzierające również są takie same jak w przypadku brata z ekstraktem z konopii. Drobinki są ostre, niewielkie i doskonale pozbywają się martwego naskórka pozostawiając skórę gładką. Jeden z moich ulubionych peelingów, mogę śmiało to powiedzieć. Nie jest tłusty, parafinowy. Nie pozostawia skóry lepkiej, a i stać po nim w brodziku nie straszno.




3. Balsam do ciała- 11 zł/ 250 g

Joanna Botanicals For Home Spa balsam do ciała Black Rose polecany jest do pielęgnacji skóry suchej, z tendencją do przesuszania się. Swoją intensywnie regenerującą formułę zawdzięcza ekstraktowi z czarnej róży, który przeciwdziała starzeniu, a w połączeniu z 10% masła shea wyraźnie poprawia kondycję skóry. Stosując go regularnie zregenerujesz i uelastycznisz skórę, a jej funkcje barierowe poprawią się.

Balsamy Joanna Botanicals for home SPA są bardzo lekkie, o nietłustej konsystencji. Wchłaniają się po kilkunastu sekundach. Pozostawiają skórę nawilżoną, wyraźnie gładszą, ale nietłustą. Bardzo mi się to podoba. Produkt wygrywa jedynie zapachem od zielonego odpowiednika. Ma świetne opakowanie z pompką, dzięki czemu wygodniej się go wydobywa z butelki.




4. Krem do rąk - 6 zł/ 75 g

Kompozycja starannie dobranych składników sprzyja regeneracji dojrzałej skóry dłoni. Zawarty w kremie ekstrakt z czarnej róży znany jest ze swoich właściwości wygładzających, wzmacniających i przeciwdziałających starzeniu się skóry. Masło shea i trójglicerydy kwasu kaprylowego i kaprynowego wspomagają regenerujące działanie kremu.

Kremów do rąk obecnie mam już wystarczająco. W pracy wciąż używam zielonego, a mężowi oddałam ten z mleczkiem owsianym. Cenię je za lekką, nietłustą konsystencję  i szybkie wchłanianie. Dłonie po zastosowaniu kremu są gładsze i nawilżone, ale efekt szybko znika. Nie wiem dlaczego.


Jestem pod szczerym wrażeniem tego, co przygotowała dla nas marka Joanna. Kojarzyłam ich produkty zawsze jako niedrogie i kiczowate, stosujący miliony konserwantów. Dajcie znać czy Wy znacie Botanicals Home for SPA.

Moja ocena: 5/6


5 komentarzy:

  1. Kusi mnie ta seria. Lubię ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich cudów jeszcze nie widziłam, ale brzmi kusząco ten ekstrakt z czarnej róży :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie to wygląda. Ja lubię testować nowe kosmetyki, bo zawsze jest szansa, że trafię na coś idealnego pod kątem mojej cery. Dobrze, że paczki może teraz dowieźć fedex express, bo bardzo poprawia to komfort zakupów. Warto przyjrzeć się temu bliżej.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger