Krem do zadań specjalnych z 10% kwasem migdałowym od Pharmaceris

Witajcie ;)!

W grudniu pisałam Wam o produktach, które kupiłam pod wpływem blogowych recenzji. Dziś prezentowany przeze mnie produkt zdecydowanie powinien był się tam znaleźć. Zupełnie o nim zapomniałam pisząc tamten post. Nadrabiam więc braki przybliżając Wam ten produkt w oddzielnej recenzji ;). Zapraszam dalej. 



Od producenta: 
Krem na bazie 10% kwasu migdałowego inspirowany peelingami dermatologicznymi skutecznie redukuje istniejące niedoskonałości, reguluje wydzielanie sebum oraz wygładza skórę. Kwas migdałowy złuszcza martwe komórki naskórka, odblokowuje i oczyszcza pory, które znacząco ulegają zwężeniu. Łagodzi zmiany trądzikowe i przyspiesza proces regeneracji naskórka. Redukuje ryzyko występowania blizn potrądzikowych i przebawień skóry. Wysokie stężenie kwasu wspomaga rozjaśnianie istniejących przebarwień potrądzikowych. W połączeniu z proteinami ze słodkich migdałów krem zapobiega oznakom starzenia, wygładza i wyrównuje strukturę skóry. Krem można bezpiecznie stosować przez cały rok. Latem zaleca się stosowanie kremu z filtrem o min. SPF 20.

Przeznaczenie:
Przeznaczony do codziennej pielęgnacji na noc dla skóry trądzikowej, przetłuszczającej się, z nierównomiernym kolorytem oraz z oznakami starzenia.


Skład:
Składniki aktywne:
10% kwasu migdałowego - aromatyczny hydroksykwas o działaniu antybakteryjnym. Działa złuszczająco i regenerująco na naskórek. Reguluje proces powstawania zaskórników, zmniejszając ich widoczność oraz częstotliwość pojawiania się zmian trądzikowych. Zmniejsza oznaki starzenia się skóry. Wyrównuje strukturę skóry oraz wspomaga proces rozjaśniania przebarwień potrądzikowych.

Proteiny ze słodkich migdałów - powodują wygładzenie naskórka poprzez napięcie skóry, która staje się świeża i wypoczęta.

Aqua, Mandelic Acid, Butylene Glycol, Glycerin, Tromethamine, Isohexadecane, Dicaprylyl Ether, Cyclopentasiloxane, Cetyl Alcohol, Sodium Polyacrylate, Cyclohexasiloxane, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Methyl Glucose Sesquistearate, Ceteareth-20, Silica Dimethyl Silylate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Methylparaben, Parfum.


Sposób użycia:
Na oczyszczoną skórę twarzy nałożyć krem omijając okolice oczu i ust. Stosować codziennie na noc lub zgodnie z zaleceniem lekarza dermatologa. W trakcie stosowania produktu może wystąpić przejściowe zaczerwienienie i łuszczenie się naskórka, które są naturalną reakcją skóry.

Opakowanie:
Bardzo praktyczne. Lubię kremy z pompką. Ich wydobycie jest bardziej higieniczne niż wyciąganie krem palcem ze słoiczka. Opakowanie mieści 50 ml kremu. Po naciśnięciu na pompkę kremu wydobywa się niewiele, zawsze dobieram go sobie trochę więcej. Buteleczka samodzielnie stoi, jest wygodna w użytkowaniu. 


Kolor i konsystencja:
Produkt ten jest delikatnie biały, bezbarwny. Wynika to z jego żelowej konsystencji. Po rozsmarowaniu staje się aksamitny. I taki też efekt pozostawia na naszej twarzy. 


Wydajność:
Bardzo dobra. Używam go w miesiącu przez około 5 dni i robię przerwę i wciąż mam ponad połowę produktu. 

Dostępność: apteki, Super Pharm
Pojemność: 50 ml
Cena: około 40 zł,  ja kupiłam go w promocji za 29,99 zł


Moja opinia:
Krem ten bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ po jego używaniu zauważam poprawę skóry twarzy. Najważniejsze dla mnie to naturalne rozświetlenie twarzy. Wygląda ona na świeżą i wypoczętą. Jest również wygładzona. Kupiłam ten produkt po mojej kuracji antytrądzikowej, aby pozbyć się nieprzyjemnych przebarwień i sprostał temu zadaniu. Zauważyłam również, że dzięki niemu rany szybciej się goją. Ma przyjemny, naturalny, lekko słodkawy zapach. Jedyny minus jaki w widzę w tym produkcie to fakt, iż może się lekko rolować się na twarzy. Daje to złudzenie płatowego złuszczania naskórka, jednak tak mocnego złuszczenia nie daje. Jestem pewna, że po zużyciu tej buteleczki kupię go ponownie. 

Plusy:
+ gładka skóra twarzy
+ rozjaśnione plamki
+ rozświetlenie twarzy
+ szybsze gojenie się ran
+ przyjemny zapach

Minusy:
- trochę się roluje


Moja ocena:


Znacie ten krem? Lubicie go? Czy chcielibyście przeczytać o mojej kuracji antytrądzikowej? Dajcie mi koniecznie znać w komentarzach! 

18 komentarzy:

  1. nie miałam go, ale lubię kosmetyki tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym przeczytać o Twojej kuracji:) krem znam tylko z recenzji jeszcze nie używałam go.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może się na niego skuszę zamiast na Effalcar DUO :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś podkład tej firmy i był genialny więc może na krem też się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy kupowałaś ten krem na promocji? Z chęcią go wypróbuję!

    Będziecie na spotkaniu w Szczecinie w piątek?

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie napisz o swojej kuracji! Trądzik w moim przypadku to istna zmora która odchodzi ale zawsze wraca ponownie... I niestety dermatolog wcale nie pomógł :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zamierzam właśnie go kupić, gdy tylko skończę kurację acne-dermem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wkrótce też u mnie na blogu recenzja tego kremu. Miałam najpierw 5%, potem 10% i oba są super. Bardzo u mnie się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo go pragnę i lada moment go dorwę! dużo się po nim spodziewam po tylu pozytywnych recenzjach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam 5% z bandi i był świetny (na dniach na blogu ;)). Aktualnie mam 10% już z pharmaceris, ale użyłam go zaledwie 5-6 razy.

    OdpowiedzUsuń
  11. To pierwsze zdjęcie jest cudowne! <3 A kremów z kwasami nie próbowałam i na razie nie planuję... Ale kiedyś, czemu nie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z opinią o pierwszym zdjęciu! Bardzo wzrok przyciąga - takie delikatne:)

      Usuń
  12. Przydałaby się taka kwasowa kuracja - policzki całe w przebarwieniach po wypryskach:( Niestety teoretycznie kwasów mi nie wolno... Ale kwas migdałowy to jeden z najsłabszych, więc może kiedyś zaryzykuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam krem głęboko nawilżający z tej firmy i jestem bardzo zadowolona szybkie nawilżenie ulga dla suchej skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z opinią nt. tego kremu, ale wydaje się być ciekawy.
    O kuracji chętnie poczytam, bo sama mam problemy z wypryskami. Kiedy możemy się spodziewać takiego posta?:)

    OdpowiedzUsuń
  15. dopiero teraz trafiłam na ten wpis, ale krem z chęcią wypróbuję :) oby też pomógł na moje zmiany potrądzikowe!!! ja go zamówiłam za 33 zł w aptece Melissa, więc uważam, że cena jak najbardziej na plus

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger