Snow&Glow BeGlossy Grudzień 2021

Snow&Glow BeGlossy Grudzień 2021

Ostatni miesiąc w 2021 roku nadszedł. To już nawet ostatnie dni tego roku. Mnie dopadają wspomnienia i nostalgia, bo kończy się rok, w którym na świat przyszło moje największe szczęście, a życie wywróciło się do góry nogami i wpełzło w nie mnóstwo miłości. To był rok pełen emocji, stresu, wzruszeń, zmartwień, łez radości, dumy i zaskoczeń. Huśtawka emocjonalna na maxa. Był to też jednak rok, w którym mimo opieki nad maleństwem, starałam się utrzymać postanowienie o nie porzuceniu pisania tutaj, bo zawsze sprawiało mi wielką przyjemność opisywanie moich wrażeń i dzielenie się przemyśleniami o kosmetykach i nie tylko. Co prawda statystycznie było słabiej niż chciałam i nie pisałam tak często jak sobie tego życzyłam, ale jestem dumna z tego, że się udało pisać przynajmniej w każdym miesiącu. Rok 2021 był też pełen nowości i zaskoczeń kosmetycznych, wiele z nich dzięki kolejnym edycjom BeGlossy. Pudełko jest dla mnie każdorazowo wyjątkowym doświadczeniem odkrywania, budzi emocje, trochę jak odpakowywanie prezentów spod choinki. To przemiła niespodzianka każdego miesiąca i nigdy nie chciałabym z tej przyjemności rezygnować. To chwila, w której czuję się kobietą, a nie mamą czy żoną. Odkryłam jednak również sporo kosmetyków dla mamy i maleństwa dzięki edycjom "mom and baby", który uwielbiam i uważam za genialny pomysł. Dziś czas na opisanie i pokazanie wyjątkowego, grudniowego pudełka, w równie wyjątkowym i magicznym pudełku. 

Grafika mnie i moją rodzinkę powaliła, jest naprawdę piękna. Pamiętam grudniowe pudełka z kilku lat wstecz i to jest zdecydowanie najpiękniejsza. W środku 7 kosmetyków (w tym5 pełnowymiarowych) oraz produkt dodatkowy dla Klientem VIP. 

1. Medicine - skarpetki damskie (różne wzory)

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 34,90 z/ 2 szt.

Uwielbiam takie rzeczy w pudełkach :) Skarpetki oczywiście po domu, tym bardziej, że są dla mnie za duże (trafiłam 39-41), ale do śmigania zimą po domu żeby ogrzać stopy, idealne. Mam wersję pieskową :) Dokładnie rok temu, w grudniu 2020 pudełko Go to the Snow (klik) również zawierało skarpetki Medicine, więc miło, że po roku powróciły. Wtedy wzory były zupełnie inne, ale skarpety tak dobre jakościowo, że noszę je do dziś. 

2. Gliss 7sec - odżywka do włosów

Produkt miniaturowy (20 ml)
Cena: 32,99 zł/200 ml, 5,00/20 ml

Próbka odżywki do włosów zniszczonych i suchych, która już po 7 sekundach na włosach, daje nam efekt. Brzmi ciekawie, nie trzeba czekać i trzymać maski 20 minut. Dla mam, których kąpiel trwa 3 minuty w pośpiechu, idealne! Jestem jej ciekawa, choć moje włosy już całkiem naturalne i nie widzę na nich oznak zniszczenia (nareszcie!).

3. L'Oreal Paris Volume Million Lashes Extra Black lub Classic

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 71,99 zł/1 szt. 

Znowu jestem wniebowzięta, bo cieszą mnie maskary w pudełku. L'Oreala lubię wszystkie tusze i każdy mi się sprawdzał na rzęsach. Pamiętam hitową wersję So Couture (fioletową), której używałam bardzo długi czas. To jeden z moich ulubieńców tej edycji i uważam, że super przyda się na święta i Sylwestra.



4. Bell Winter Kiss Liquid Lipstick

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 11,99 zł/4,2 g


Kolejny produkt do makijażu, super pomysł, aby go umieścić z tuszem. Dopełni świąteczny makijaż. Warianty kolorystyczne czerwień lub róż - oba pasujące, choć bardziej świątecznie chyba jednak czerwień. Pomadki w płynie to wygodna forma aplikacji, pozwalająca na precyzyjne wyznaczenie konturu ust. Znowu na plusik.



5. Gift of nature by Vis Plantis - tonizująca mgiełka do twarzy do cery mieszanej lub naczynkowej

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 14,99 zł/150 ml


Tym razem trafiłam wersję do cery naczynkowej - nie mam takiej, ale i tak uważam, że może się sprawdzić, bo jednak coś nazwane jest do cery takiej czy takiej, ale składy mówią swoje. Używać można i też na pewno przyczyni się do poprawy kondycji skóry. Ten produkt uważam również za ciekawy i chętnie będę go testować. 


6. Vis plantis - balsam do ciała z pszenicą lub dynią lub awokado

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 14,99 zł/200 ml

Balsam zawsze zasadny. O każdej porze roku, zawsze i wszędzie. Lubię Vis Plantis, kiedyś miałam ich serię bodajże z czymś ślimaczym i bardzo dobrze wspominam. Mnie przypadła wersja z pszenicą, ale każda z wymienionych brzmi interesująco. Pewnie nieco różnią się zapachami i delikatnie składami. 


7. Amvi Cosmetics - krem do twarzy intensywnie nawilżający oraz odżywczo-regenerujący oraz rozświetlający z witaminą B3

Zestaw próbek
Cena: 52,99 zł-59,99 zł/50 ml

Taki zestaw różnych próbek to świetna sprawa, bo można wybrać swoją ulubioną i najbardziej odpowiednią wersję kremu. Sprawdza się też zapachy, co dla wielu osób jest bardzo istotne przy wyborze kremu. Dzięki BeGlossy "mom and baby" poznaję właśnie esencję odświeżającą do twarzy w pełnym wymiarze i jest fantastyczna, dlatego widok kremików bardzo mnie ucieszył. Polubiłam produkty tej marki.

8. Hello Body Coco Shine - maska do włosów - Produkt dla Klientek VIP

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 99,99 zł/100 ml

Dzięki edycji Pumpkin Spice Latte mam przyjemność testować krem pod oczy od Hello Body, a jeszcze wcześniej mgiełkę do twarzy. Zakochałam się od pierwszej chwili w tym słodkim, kokosowym aromacie i uwielbiam wszystko. Chętnie wykupiłabym cały sklep, ale produkty są rzeczywiście drogie. Ucieszyłam się to mało powiedziane, jak zobaczyłam, że dla klientek VIP przeznaczona jest maska do włosów. Nie mogę się doczekać aż w Wigilię rano umyję włosy i ją wypróbuję. Wyjątkowy dzień dla wyjątkowego produktu.


Jako Ambasadorka BeGlossy mam przyjemność przetestować dodatkowy produkt, który w pudełeczkach znajdą tylko Ambasadorki. Jest to maseczka neuropeptydowa z efektem mezobotoksu od polskiej marki Arkana. Jej cena to 65 zł/23 ml. Produkt zdecydowanie z wyższej półki. Super wyróżnienie i prezent świąteczny od BeGlossy i Arkana.


I na koniec jeszcze produkt z drugiego wariantu pudełka, który mam przyjemność testować - Błyszczyk Banana Beauty, który jest hitem Instagrama. 


Uważam, że tym razem przyrównując rok do roku, edycja świąteczna 2021 wygrywa. To jedno z moich ulubionych pudełek, pod względem wyglądu pudełka to już w ogóle bajka. Mamy w nim produkty z wyższej półki, pielęgnacyjne i kolorowe. Jest też zupełnie niekosmetyczny element, więc różnorodność ogromna. Nie ma żadnych powtórzeń, odgrzewanych kotletów. Naprawdę dopracowana zawartość. 

Wartość pudełka: około 153 zł bez produktu VIP i aż 253 z produktem VIP - co pokazuje, że warto być wierną Klientką BeGlossy :)
Cena pudełka: 59 zł w subskrypcji



A Wy co myślicie o tej edycji?


Na koniec oczywiście jak co roku, prosto z serca, życzenia świąteczne dla Was. Czerpcie dużo przyjemności z tego czasu, szczególnie w tej zwariowanej, dziwnej rzeczywistości, w której dane nam obecnie funkcjonować. Wesołych Świąt!

BeGlossy "mom and baby" XXL trzecia edycja

BeGlossy "mom and baby" XXL trzecia edycja

Jest grudzień, a trzecia edycja pudełka "mom and baby" w rozmiarze XXL jest wyjątkowym prezentem i właśnie ten rozmiar doskonale wpisuje się w klimat świąt, dużych paczek pod choinkę. Pewnie wiele maluchów będzie dla swoich rodziców prezentami na święta :) Skoro edycja wyszła tuż przed Bożym Narodzeniem i box dla przyszłych lub świeżo upieczonych Mam i ich maluszków jest tak ogromny, pozostaje tylko pomyśleć czy mamy kogoś bliskiego, kogo można takim skarbem obdarować. Jak zobaczyłam jego rozmiar kiedy kurier postawił karton na podłodze, zamarłam. Poprosiłam męża żeby mi je przeniósł, bo ważyło kilka kilogramów, a od noszenia mojego 8,5 kg szczęścia moje plecy podupadają. Ten rozmiar zrobił na mnie naprawdę niesamowite wrażenie. Jak podoba mi się trzecia edycja i czy jej wielkość idzie w parze z jakością? Zapraszam na przegląd zawartości.




1. Amvi Cosmetics - odświeżająca esencja tonizująca

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 31,99 zł/100 ml

Opis brzmi bardzo ciekawie, bo esencja ma zarówno nawilżyć, odświeżyć, koić. Ma cytrusowy, lekki zapach, więc choć bardziej kojarzy mi się z wiosną i latem, będzie doskonałym powiewem świeżości w środku zimy. Duży plus na sam początek. Myślę, że dla zmęczonej, niewyspanej mamy noworodka/niemowlaka może to być szybki sposób na poranne odświeżenie i dawkę energii. 

2. Be Moye Comfort Enzyme Peel - peeling 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 89 zł/50 ml

Tooooo jest mój faworyt pudełka "mom and baby" XXL. Zdecydowanie. Po pierwsze, wystarczyło, że spojrzałam na kartonik, a potem słoiczek - piękny w swojej prostocie, matowy. Zapach niesamowity, słodki, trochę tropikalny, ale ciężko mi go do czegokolwiek przyrównać. Małe, ale wysoka półka. Mam spore oczekiwania i mam nadzieję, że zostaną spełnione. Peeling ma odetkać pory i złuszczyć martwy naskórek. Tak ciekawy produkt powinien zmotywować mamy do poświęcenia sobie w łazience więcej niż 5 minut, a wiemy jak to jest - szybki prysznic i bieg do malucha. Czasem nie ma chwili na wsmarowanie balsamu w nogi i brzuch.




3. Efektima Mama Care - kuracja zapobiegająca rozstępom

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 26,49 zł/200 ml


Taki produkt to must have każdej przyszłej mamy, ale też mamy po porodzie, bo pielęgnację warto kontynuować po porodzie. Tak naprawdę zawsze kobieta powinna o siebie dbać, choć w tak newralgicznych okresach życia w szczególności. Do rozstępów mamy skłonności genetyczne i są kobiety które nie będą ich miały choćby nie stosowały balsamów czy maseł, a są takie, które przy najdroższych preparatach i tak doznają rozczarowania, że skóra pozostanie z tymi śladami po cudownym czasie ciąży. Wychodzę z założenia, aby je akceptować i podejść do tego jak do czegoś, co umożliwiło nam urodzić dziecko, a przedtem nosić je w brzuszku.


4. Bielenda Sexi Mama - nawilżająco-regenerująca mgiełka do ciała

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 16,99 zł/200 ml


Jest to druga mgiełka w pudełku, z tym że nie do twarzy, a do ciała. Szybka i prosta forma aplikacji, co bardzo sobie cenię. Polecana jest szczególnie od 4 miesiąca ciąży i w okresie karmienia piersią, a jej działanie to nawilżanie i regeneracja. Jest to tak samo jak balsam przeciw rozstępom produkt pielęgnacyjny, który bardzo przyda się kobietom w ciąży i mamom. Również przyznaję za niego plusik. 


5. Oillan Intima Mama - ginekologiczna emulsja do higieny intymnej

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 20,90 zł/200 ml

Jak wyżej :) Super niezbędny wg mnie kosmetyk, w dodatku polecanej i solidnej firmy. Szczerze mówiąc, dziwne to, ale to mój pierwszy produkt od Oillan. Wiele razy przymierzałam się, dodawałam do koszyka, ale coś mnie odwodziło, czasem może cena, która jest ciut wyższa od przeciętnej, może nie przykuły mojej uwagi. Emulsja jest specjalistyczna, niskopieniąca i chroni okolice intymne. Skład jest bardzo dobry i nadaje się dla osób o skłonności do podrażnień. 

6. Batiste Wonder Woman - suchy szampon

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 15,99 zł/200 ml


Chyba suchy szampon to produkt stworzony dla młodych mam :D Kiedyś myślałam, że to po prostu coś wygodnego dla każdego i owszem, ale przecież nie mając dzieci w sumie zawsze był czas wieczorkiem lub i rano na umycie włosów i zrobienie tego prawilnie. Teraz nie ma czasem jak umyć zębów czy rozczesać włosy, więc przed wyjściem na spacer suchy szampon może być ratunkiem kiedy w parku można spotkać sąsiadów :) Super gadżet dla mamusiek.

7. Muumi Baby - pieluszki eko- 3 szt. 

Produkt miniaturowy
Cena: 74/58 szt. - 1,30 za sztukę - 3,90 - 3 szt.

Rewelacyjny pomysł z umieszczeniem pieluszek, szczególnie ucieszyło mnie, że nie znam i nigdy nie widziałam muminkowych opakowań w żadnym ze sklepów. Potem niestety zobaczyłam, że rozmiar to 2 a jesteśmy już na etapie 4 :( Mój synek niestety ich nie wypróbuje, ale wokół nie brakuje mi cioteczek, które właśnie wydały na świat maluchy i za miesiąc będą mogły przetestować i dać mi znać. A ja może poszukam z ciekawości rozmiaru dla nas w internecie. 

8. Baby Monster - wielorazowe saszetki na pokarm - 1 saszetka
Produkt testowy
Cena: 29 zł/6 szt. - 4,80 - 1 szt.

A to coś interesującego. Z jednej strony fajne, bo jeśli ktoś unika kupnych przecierów i deserków blendując wyłącznie samodzielnie, może się przydać. Z drugiej, moje dziecko je w kawałkach, a musy kupne w takich saszetkach mają czyste składy (te lepsze) i nie wiem czy będę miała na co wykorzystać, ale pomyślę. Dla wielu rodziców może to być jednak super sprawa i za takie gadżety i pomocniki cenię box.

9. Paper Smile - karty do zdjęć

 Cena: 9,90 zł/ 3 dwustronne karty

W pierwszym BeGlossy też otrzymałam karty Paper Smile, ale były one inne. Kolekcja więc się powiększa :) Lubię takie umilacze, dodatki, które można wykorzystać do zdjęć. Nie samym przewijaniem i kąpielami rodzic żyje :) 


10. Czuczu odkrywam koło

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 19,90 zł

Uwielbiam książeczki, układanki, puzzle i zabawki Czuczu. Miałam już różne karty kontrastowe kiedy synek był młodszy, a niedawno sama kupiłam puzzle podzielone na pół z twarzami. Dobrze, że akurat tego nie kupiłam :) Cieszy mnie, że pudełko jest tak zróżnicowane, że są rzeczy i potrzebne i przyjemne.


11. Babyboom - kojący krem na pupę

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 20,00 zł/50 ml

Super! Nie dość, że tubka urzekła mnie od pierwszej chwili swoim wyglądem (ten błękit i delikatna grafika są przepiękne), to fajny skład i od razu zaczniemy z Kornelem testować jak się sprawdzi. Taki produkt przy niemowlaku zawsze jest przydatny. W drugiej edycji był krem przeciw odparzeniom Little Siberica bio i wiele razy ratował nas przed rozwojem jakiegoś mikrego zaczerwienienia w stronę odparzenia. Wśród produktów dla dziecka to mój faworyt. 

12. AA Baby - łagodny krem-balsam nawilżający do twarzy i ciała XXL

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 19,99 zł/275 ml

Bardzo lubię produkty AA, a z tych dla niemowląt mam hipoalergiczny szampon w piance, który jest niezastąpiony i nie szczypie w oczy. Cieszę się, że wypróbujemy z maluchem balsam i chwilkę odpoczniemy od naszego ulubieńca - kremu Hagi. Duży plusik i zdecydowanie wolę skład AA Baby niż Nivea Baby. To jeden z najlepszych produktów tej edycji - tak mi się wydaje przed wypróbowaniem.

13. Nivea Baby - ochronny szampon i płyn do kąpieli 2w1

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 13,29 zł/500 ml

W pierwszej edycji "mom and baby" Nivea Baby krem do ciała, buzi i generalnie do wszystkiego, w drugiej ochronny krem na mróz, a w trzeciej płyn /szampon. Jestem zawsze sceptyczna, bo niestety Nivea często nas podrażnia, a okazało się, że ten płyn spowodował wysypkę u synka. Akurat trafił nam się wrażliwy egzemplarz, a wcześniej dostałam butelkę już w prezencie i niestety musieliśmy zużyć sami. Tego produktu więc nie użyję i wolałabym żeby inne marki były promowane w tak cudownym pudełeczku, choć wierzę, że są dostosowywane do maluchów, nie jestem jednak entuzjastycznie do nich nastawiona. Być może jednak któraś z zaprzyjaźnionych mam będzie z przyjemnością go testować, a o dzielenie się też przecież chodzi.


Cena pudełka: 99 zł
Wartość pudełka: naliczyłam aż 290 zł! 
Moja ocena: 6/6 - mimo tej Nivei :) Super. 


W pierwszej edycji nie zapomnę jak bardzo urzekła mnie bransoletka Perełka Mamy i krem Clochee. W drugiej z kolei świetny był krem Little Siberica. Edycja XXL kradnie moje serce kremem BabyBoom, tabliczkami Czuczu oraz peelingiem dla mamy. Nivea powtarza się trzeci raz, ale co mnie mile zaskoczyło nie ma produktu Musteli, czego się spodziewałam, bo to jedna z popularniejszych marek dla dzieci i była już dwukrotnie. Wiem, że na rynku nie ma nieskończonej ilości producentów kosmetyków dla niemowląt (dla dorosłych jest o wiele więcej), ale jest ich jednak na tyle dużo, że byłoby super gdyby na przestrzeni trzech edycji nie było za wiele powtórek :) Dzięki BeGlossy "mom and baby" odkryłam już kilka perełek i hitów, których nadal używam i ponownie kupuję, a gadżety towarzyszą nam na co dzień w kuchni czy w zabawie. To jest właśnie niesamowite, że w pudełku znajdziemy niezbędniki do przewijania, kąpieli, ale też ciekawostki, coś do zabawy, do dekoracji. Różnorodność to wielki walor. Daje nam, Mamom też sygnał, że na kremie do pupy życie się nie kończy i fajnie wyjmując zawartość zobaczyć też coś miłego dla mamy (jak bransoletka) czy coś do zabawy dla dziecka. ULTRA zaletą jest też zróżnicowanie wiekowe. Dla niektórych może minus, bo np. z pieluszek w rozmiarze 2 już nie skorzystam, ale postrzegam to tak, że coś dla maluszków i coś dla roczniaków - dla każdego malucha bez względu na wiek coś się znajdzie a jak nie teraz, to dorośnie i skorzysta później. Słabiej jak na coś już jest za późno, ale każdy ma kogoś, komu może sprezentować i powiedzieć przy okazji o BeGlossy dla Mam :) Ja już przyczyniłam się do tego, że znajoma mamusia kupiła swoje pudełko i z zachwytem je otwierała. 

Pumpkin Spice Latte BeGlossy Listopad 2021

Pumpkin Spice Latte BeGlossy Listopad 2021

Tematyczne BeGlossy i unikalne pudełko! Uwielbiam to. Opakowanie w tym miesiącu jest śliczne, prawda? Zawsze wykorzystuję takie boxy i znajduję dla nich jakieś przeznaczenie. Jesień powoli zacznie przeradzać się w zimę i listopad to zawsze najgorszy i najbrzydszy miesiąc w roku, przynajmniej dla mnie. Czekałam aż dotrze pudełko, które poprawi humor i pozwoli mi znowu nacieszyć oczy nowościami, które będę mogła potestować. Pierwsze odczucie - ale lekkie! Czy ono jest puste? A po chwili pomyślałam o czasach gdy w BeGlossy zamiast ciężkich pełnowymiarowych butli z żelami i balsamami były same miniatury, ale marki z wyższej półki. Zrodziła się we mnie nadzieja, że będzie to wyjątkowa edycja. I okazało się że...

W środku znalazłam 5 produktów standardowych oraz jeden dla Klientek VIP. W moim przypadku jest to pielęgnacja, ale w wariancie z tuszem do rzęs, mogłabym powiedzieć, że jeden produkt jest do makijażu. 

1. Hello Body -  krem pod oczy Coco Smooth 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 119 zł/15 ml

Jak dla mnie nr 1 edycji. Z Hello Body mam nadal mgiełkę do twarzy i kocham ten kokosowy zapach. Jest świetna. Jestem przekonana, że krem będzie równie dobry. Cena jest dość wysoka, rzadko pojawiają się produkty z wyższej półki, a ten nim niewątpliwie jest. Bardzo podnosi poziom całego pudełka. 

2. Bielenda Kosmetyki Naturalne - Skin Shot Peeling drobnoziarnisty Coffe Powder

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 10,59 zł

Ten produkt najbardziej pasuje do tematu pudełka, bo jest w nim kawa. Pachnie pięknie, bo już sprawdziłam. Bardzo lubię peelingi i masaż skóry twarzy z ich użyciem. To bardzo relaksujące. choć to maleństwo, zaliczam na plus zdecydowanie.

3. Rituals - The Ritual of Jing - maska do rąk

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 45 zł/70 ml

Hicior listopada. Dopiero zużyłam piankę do kąpieli Rituals, która tak pięknie pachniała, że sama siebie wąchałam. Piękny, intensywny zapach. Nabrałam ochoty na więcej i już kupiłam kolejne 2 produkty Rituals. Teraz, kiedy zobaczyłam maskę do rąk, podskoczyłam w duchu, bo moja sucha skóra, która pęka od ciągłego mycia rąk i naczyń, woła o pomoc. Genialnie! Oby więcej produktów Rituals.



4. Regenerum - regeneracyjny peeling do ust

Produkt pełnowymiaarowy
Cena: 18 zł/5 g

Spierzchnięte i popękane usta, czy ktoś nie zna tego problemu? Ja witam się z nimi co jesień. Miałam już wiele pomadek, masełek i innych wynalazków, lepszych i gorszych. Tego natomiast nie znałam, więc świetnie, że to się zmieni. Uważam, że to produkt bardzo na miejscu w listopadzie. 

5. tołpa authentic - krem nawilżona skóra

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 31,99/40 ml

Kilka dni temu śmiałam się z mężem, że coś dobrze nam zaczęło iść zużywanie kremów do twarzy i chyba staliśmy się systematyczni, bo słoiczek za słoiczkiem znika. Już myślałam, że będę rozglądać się za kolejnym kremem, a tu BeGlossy mnie wyręczyło. Tołpa, jak zawsze, trafiona w moje preferencje. Lubię tę markę. Łagodne, niepodrażniające produkty. 

PRODUKT VIP 1 z 2

6. Claresa - żel do laminacji brwi 01 True Glue 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 12,99 zł/8g 

Produkt niezmiernie interesujący i może być przydatny jeśli ktoś faktycznie boryka się z niesfornymi brwiami. Akurat u mnie nie ma tego kłopotu, ale wypróbuję i zobaczę jak działa. Jest to jednak coś innego i chyba nie było jeszcze nigdy w pudełku, a na pewno od bardzo dawna. 



Podsumujmy zatem:

Wartość pudełka: 225 zł (z produktem VIP 238) - pod tym kątem mega przebicie - poprzednia edycja około 168
Cena pudełka: 59 zł w subskrypcji
Moja ocena: 6/6

Produkty Rituals możecie teraz kupić online z kodem BEGLOSSY15  taniej o 15%(ważny do 01-02-2022). Zachęcam, bo są boskie <3

Zdecydowanie to najlepsze pudełko od kilku miesięcy i już dawno nie pamiętam tak dobrej edycji. Moi faworyci to Rituals i Hello Body, takich kosmetyków chciałabym widzieć więcej, częściej. Peeling do ust i maska do rąk wg mnie doskonale pasują do edycji jesiennej, choć do samego motywu kawy dyniowej to tylko peeling kawowy. W końcu też odpoczynek od maseczek jednorazowych i dużych butli z balsamami lub żelami. Małe, a cieszą. Jestem ciekawa opinii innych Klientek i Ambasadorek BeGlossy :) Ja jestem na TAK. Aż zachciało mi się kawki, a dziś rano akurat jadłam sernik dyniowy. To pudełko mnie osobiście zauroczyło, więc jak nie zdarza mi się pisać tak wprost, teraz gorąco polecam zakup dopóki są dostępne!

Move your body BeGlossy październik 2021

Move your body BeGlossy październik 2021

Jesienna aura trwa, ale póki co w parkach jest jeszcze pięknie. W tej chwili całe chodniki pokrył kolorowy dywan z różnobarwnych liści, a spacery to sama przyjemność. Niestety, pewnie za 2 tygodnie wszystko zniknie i świat poszarzeje. Wczorajszy, akurat słoneczny, dzień umiliła mi wizyta kuriera z nowym BeGlossy, które promuje tym razem filozofię w zdrowym ciele zdrowy duch. Lekarstwo na jesienną chandrę! Box ma tytuł Move Your Body, a produkty, które się w nim znalazły mają wesprzeć Klientki BeGlossy w dążeniu do wymarzonej sylwetki. Dbanie o ciało to cały szereg czynności- dieta, nawodnienie, trening, odpoczynek, sen oraz odpowiednia pielęgnacja. Tylko połączenie  wszystkiego da nam upragnione efekty. Zerknijmy co znalazło się w pudełku.

Zawartość wyłącznie kosmetyczna, 6 produktów pełnowymiarowych, w tym jeden do makijażu. Przestrzeń w pudełku była całkiem wypełniona, pewnie za zasługą peelingu i balsamu, bo są to spore butelki. Ja jestem zaskoczona dość pozytywnie z jednym małym ALE. Przekonajcie się dlaczego.


1. Revers - myjący peeling do ciała z tauryną i ekstraktem z mango lub truskawki - 1 z 2

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 15,00 zł/ 250 ml

Pierwszy pielęgnacyjny produkt w BeGlossy jest kolorowy i zapowiada się pachnąco. Moja wersja to mango <3 Super na przedłużenie lata, dzięki takiemu owocowemu zapachowi. Ciekawe czy faktycznie wygładza skórę choć na chwilę po kąpieli.


2. Bielenda Kosmetyki Naturalne - anti-cellulite  aktywna maska w płacie na pośladki i uda - ujędrniająca

Bardzo lubię produkty Bielenda i do ciała i do twarzy. Nie przypominam sobie jednak abym kiedykolwiek testowała taką maskę do ciała. Kiedyś może w pudełku mom&baby kojarzy mi się maska w płacie na piersi, ale chyba tylko wtedy. Całkiem ciekawa propozycja, może ufundować przyjemny zabieg. Aby mieć efekty na pewno jednak trzeba by kontynuować regularnie. Produkt na plus.


3. Soraya Healthy Body Diet - proteinowy balsam ujędrniający

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 22,99 zł/200 ml

Balsam bardzo wpisuje się w motyw przewodni pudełka. Fajnie pachnie i mam nadzieję, ze dobrze się wchłania. Można go sobie zastosować po kąpieli potreningowej, więc super. Ciekawy skład i przyjemne dla oka opakowanie. Cuda na kiju powypisywane przez producenta, ale zapowiada się ciekawie :) Na plusik jak najbardziej. Produkty do ciała zawsze się przydają. 

4. MBeauty - złuszczający płatek Gommage

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 7,99 zł/5 ml

Miesiąc temu od MBeauty był płatek oczyszczjąco-peelingujący, a dwa miesiące temu bąbelkowy. Hmm i po raz kolejny prawie to samo, bo oczywiście jest to inna funkcja, którą płatek spełnia, ale jednak. Ile można :( Mam nadzieję, że w listopadzie nie będzie nawilżającego płatka MBeauty. No cóż, nie muszę być zadowolona ze wszystkiego. 


5. Golden Rose - My Matte Lip Ink - matowa pomadka z wegańską formułą 1 z 3

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 21,90 zł/5 ml

Uwielbiam kolorówkę w BeGlossy i z pomadki bardzo się cieszę. Szczególnie z Golden Rose, bo jeszcze nigdy nie trafiłam bubla tej marki. Kiedyś uwielbiałam chodzić do sklepu stacjonarnego i przebierać w lakierach i pomadkach. Kolor jest dość ponury, zimny, bo jest to zgaszony, brudny i ciemny róż. Nie będzie dopasowany do każdej cery i włosów, ale pocieszające jest to, że były 3 odcienie w pudełku. Mój pasowałby mi gdybym nadal miała chłodny odcień włosów, a że wróciłam do naturalnego, to mam bardzo ciepły. 


6. Shecell Dermatologic - dermoaktywny krem 1 z 5

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 74,99 zł/40 ml

Trafić można było kremy do skóry: naczynkowej, odwodnionej, atopowej, z przebarwieniami lub  dojrzałej. Mi przypadł do atopowej, ale akurat takiej nie mam. Prędzej skorzystałabym z odwodnionej lub dojrzałej. Jest to jednak najmocniejszy punkt pudełka, choć może nie do końca związany z motywem przewodnim, ale jest to już coś lepszej, miejmy nadzieję patrząc na cenę, jakości. Bardzo ładne opakowanie, przyjemny zapach tak na pierwsze wrażenie. Duży plus. 

Co prawda nie jest to pudełko idealne, bo zawsze fajnie jak jest dodatkowo jakiś gadżet, coś niekosmetycznego. Ostatnio bardzo spodobało mi się jak zawartość pakowana jest w woreczki lub alternatywy dla boxu, ale to akurat szczegół. Ogólnie pudełko różnorodne i minusem jest tylko w kółko wrzucanie produktu MBeauty, który już się przejadł i na sam widok stękam :) Fajnie, że jest ciekawy motyw przewodni, kosmetyki nowe, nieznane mi wcześniej. Na pewno wszystkie zużyję i będę testowała z ciekawością.

Wartość pudełka: około 168 zł - zdecydowanie więcej niż poprzednie edycje
Cena pudełka: 59 zł w subskrypcji
Moja ocena: 5/6


A Wam jak się podoba?


Copyright © 2016 Good to try! , Blogger