The Great Gatsby

The Great Gatsby

W czwartkowy wieczór wybrałam się do kina. Mimo, że nie widziałam zwiastuna tego filmu bardzo chciałam go zobaczyć. Ostatnio wszystkie filmy z DiCaprio pozytywnie mnie zaskakiwały. Byłam bardzo ciekawa jak będzie tym razem. Nie rozczarowałam się ani trochę ;). Jestem zachwycona tym filmem!! Mój mężczyzna trochę mniej, ale dzielnie wytrwał;).


Gatsby jest milionerem wywodzącym się z niższych sfer. Po 5 latach spotyka się ze swoją wielką miłością - Daisy. Wcześniej rozdzieliły ich różnice społeczne.


W tym filmie widzę siebie. Ja również jak główny bohater- Gatsby jestem marzycielką i gorąco wierzę w spełnienie wszystkich swoich marzeń. Nie będę opowiadała Wam szczegółów, bo nie wiem czy miałyście już okazję obejrzeć ten film. Jeśli nie, to gorąco Wam go polecam. Będziecie zachwycone;)


Pomimo dość mocnej krytyki "Wielkiego Gatsby" ja jestem zadowolona. Podobał mi się sposób prezentacji całej historii milionera. Krytycy bardzo negują grę aktorską bohaterów, ja natomiast nie zgadzam się z tym, uważam, że każde z nich bardzo dobrze oddało swoją osobę.


 

Jestem przekonana, że obejrzę ten film jeszcze przynajmniej raz. Lubię powracać do dobrych filmów, a ten dla mnie taki właśnie jest. 

Moja ocena: 10/10 ;)

Widziałyście już ten film? 
Podobał Wam się? Czekam na Wasze opinie:)
 

Akcja Beauty Face- test nowych produktów

Akcja Beauty Face- test nowych produktów

Dziś w Łodzi po wielu deszczowych i burzowych dniach w końcu wyszło słońce. Nareszcie. Po zniszczonych balerinach i ochlapanych przez bezmyślnych kierowców ubraniach już wszystkiego można mieć dość. Dlatego dzisiejsza pogoda i mail, który dostałam przywróciły mi dobre samopoczucie. Na fanpage'u Beauty Face zobaczyłam dziś wpis o akcji, w której poszukują 30 testerów z Łodzi i okolic do testowania za darmo nowych produktów i pełnej kuracji odmładzającej. Test ma trwać 14 dni, w trakcie których testerzy przechodzą odmładzającą kurację złożoną z 5 zabiegów Home Spa i otrzymują produkty DO wartości 125 zł.


Zgłosiłam się do udziału i otrzymałam maila, w którym zostałam zaproszona na spotkanie do dermatologa 10.06 na godzinę 17. Całe szczęście mam blisko, bo do Placu Wolności jadę zaledwie 20 minut :) Szczerze mówiąc na ten moment kompletnie nie wiem czego się spodziewać i staram się ograniczyć moją wyobraźnię dopóki nie zobaczę jak to właściwie będzie wyglądać. Jestem bardzo ciekawa przebiegu tej akcji i cieszę się, że będę miała możliwość sprawdzić jej wiarygodność i efekty, o których na pewno Wam opowiem. Jeśli któraś z Was jest z Łodzi i pojawi się w poniedziałek u dermatologa to odezwijcie się do mnie :)

Jeśli chciałybyście się jeszcze zgłosić to możecie zrobić to tutaj:

Zapowiedź rozdania

Zapowiedź rozdania

Jak widzicie nasz blog jest stosunkowo młody. W ciągu ostatnich tygodni zauważyłyśmy jednak coraz większe zainteresowanie z Waszej strony, co zmotywowało nas do pisania i dzielenia się naszą opinią.  Chcemy podziękować za wszystkie obserwacje, komentarze i za wizyty, po których pozostawiacie jedynie ślad w postaci wyświetleń. W pasku bocznym widać, że same bierzemy udział w niemałej ilości rozdań a ostatnio postanowiłyśmy zorganizować własne. Mamy nadzieję, że w końcu uda nam się wygrać cokolwiek, ale będzie nam miło mieć możliwość dać taką szansę którejś z Was :) 

Rozdania organizowane są na okoliczność przeróżnych rocznic, urodzin czy innych okazji, a ponieważ my zbliżamy się do bardzo okrągłej liczby to rozdanie odbędzie się właśnie z okazji przekroczenia 10 tysięcy wyświetleń bloga. Mamy nadzieję, że uda nam się zadebiutować w tej kwestii i ogarnąć wszystkie sprawy organizacyjnie, a jeśli macie dla nas jakieś rady to liczymy na podpowiedzi w komentarzach lub pod adresem mailowym: goodtotry.mail@gmail.com :) 

Teraz termin rozdania zależy już tylko od Was kochani! 

Rossman -40% part 2

Rossman -40% part 2

Promocja w Rossmannie skończyła się już tydzień temu, więc post zaliczył mały poślizg, ale w trakcie sesji niestety tak bywa :) Pokazałyśmy Wam już z Natalią nasze pierwsze zakupy, a jeśli jeszcze ich nie widzieliście to zajrzyjcie tutaj . Jak widać obniżka cen oddziałuje na mnie tak bardzo, że postanowiłam zrobić jeszcze większe zapasy :) Znalazłam się w Rossmanie na ostatnią chwilę, w ostatni dzień promocji. Tym razem wszystko poza mascarą Lovely Curling Pump Up będzie dla mnie nowością. Wierzcie mi, że sama się sobie dziwię, że podczas jednej promocji kupiłam 3 podkłady i 4 mascary, ale wiecie jak to jest, prawda? :D 

Mam nadzieję, że nasze stickery są tym razem bardziej widoczne, a jeśli macie jakikolwiek problem z  odczytaniem treści to dajcie znać w komentarzach. Będę nad nimi pracować do momentu aż będą dla Was przejrzyste i wyraźne. 


Cena na stickerze dotyczy mascary Wibo. Aby było to dla Was czytelne starałam się dobrać kolor stickera do koloru produktu :) 

Lista zakupów:

1. Wibo Lift Lash Volume- mascara 
2. Wibo Extreme Nails- lakier do paznokci 
3. Wibo Illuminating- rozświetlający podkład do twarzy
4. Lovely Curling Pump Up- mascara, o której możecie przeczytać tutaj
5. Synergen Sweet Touch- peeling do twarzy

Jak widzicie Wibo króluje na mojej liście, dlatego mam nadzieję, że nie będę tego żałować.





Najbardziej ciekawi mnie jakość podkładu Wibo, ponieważ jest najtańszy ze wszystkich, których używałam dotychczas. Jak na razie jestem bardzo zadowolona jedynie z podkładu Astor Skin Match i Bourjois 123 Perfection, a oba kosztują około 50 zł. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się tak niedrogi produkt. 


Wiele pozytywnych opinii słyszałam i czytałam na temat Synergen, więc w końcu wypróbuję jakiś produkt z tej serii. Wciąż zadaję sobie pytanie dlaczego kupiłam szósty żel do mycia twarzy, ale odpowiedź jest prosta- ten zapach uzależnia. Jak będziecie w Rossmanie sprawdźcie jak to pachnie <3 Nie mogłam się powstrzymać żeby go nie wrzucić do koszyka. 



Całe szczęście promocja 40% się skończyła, bo nie wiem jak by to się skończyło dla mojego portfela:) Przejrzałam dziś nową gazetkę i powiem Wam, że choć już nie tak duże, to nadal są promocje między 20-25%. Wśród przecenionych produktów są takie, które gorąco Wam polecam i są to np. podkłady Bourjois(20% zniżki na wszystkie rodzaje, więc także Healthy Mix i Flower Perfection), lakiery Rimmel Salon Pro(z 18.99 na 13.99 zł) i Nivea Visage Pure Effect All-in-one, czyli żel, peeling i maska w jednym. Dobra obniżka także na farby do włosów L'oreal Casting Creme Gloss, bo zazwyczaj kosztuje ponad 26 zł, dlatego gdy pojawia się cena 18,49 zł kupuję co najmniej dwie. 

Pocieszcie mnie i powiedzcie, że też uległyście i poleciałyście do Rossmanna drugi raz :) Używałyście już produktów, które kupiłam? 

Dziękujemy, że jesteście! 

Pozdrawiam, Ania :)

Zakupy z -40% w Sephora

Zakupy z -40% w Sephora

Pisałam Wam ostatnio na fanpage Good to try o promocji w Sephora.   Dostajemy rabat w wysokości 40% w zamian za okazanie zużytego produktu. Nie ma tu znaczenia jakiej jest to firmy, czy jest do końca zużyte, czy po prostu nam nie pasuje. Promocja obowiązuje od 28 maja do 10 czerwca, czyli zostało Wam jeszcze kilka dni na zakupy jeśli jeszcze nie mieliście okazji!!:) Mam nadzieję, że została Wam jeszcze kasa po Rossmannowej promocji. ;)
Zobaczcie sami co kupiłam i jakie są różnice w cenach. 




Ponownie postanowiłam kupić pomadkę o wykończeniu błyszczykowym. Jest to łagodny róż. Idealny na co dzień. Nie wymaga lusterka i precyzyjnej aplikacji. Po prostu lubię;)




Kolejny był eyeliner w wystrzałowym kolorze;) Długo się do niego przekonywałam, ale jednak się skusiłam. Dodatkowo skusiła mnie cena ;).  Ostatecznie mamy wiosnę a zaraz lato i trzeba coś zmieniać, szaleć;). Eyeliner jest mi dobrze znany, Wam także - już o nim pisałam tutaj.




Jak Wam się podoba??

Kupiłam także dwie rzeczy dla mojej mamy. 
Uwielbianą przez moją mamę bazę silikonową. Oraz całkowitą nowość- róż w sztyfcie.


 

Róż ma bardzo intensywny kolor, który na policzkach wygląda naturalnie i subtelnie. Ciekawe jak będzie się sprawował. Na pewno dam Wam znać;)

Prócz Sephory odwiedziłam jeszcze aptekę, w której znalazłam żel do mycia twarzy Biodermy w przystępnej cenie. Jeszcze nigdy go nie miałam więc po zużyciu na pewno  pojawi się obszerna recenzja. 

 

Znacie może te produkty? Co Wy o nich sądzicie? 
Koniecznie dajcie mi znać!!:)

Ulubieńcy - wiosenna mięta

Ulubieńcy - wiosenna mięta

Zapraszam Was na post, który rozpoczyna całą nową serię.  


Muszę jednak zaznaczyć, że nie jest to tak dobrze wszystkim znana seria o ulubionych kosmetykach w danym miesiącu. Nasi Ulubieńcy to szeroko pojęty dział. Będziecie mogli przeczytać w nim o utworach muzycznych, kolorach, książkach, zapachach, filmach, restauracjach, które uznałyśmy za najlepsze danego miesiąca.;) Mamy gorącą nadzieję, że takie posty przypadną Wam do gustu.

Dzisiejszy post dotyczyć będzie koloru. Mojego ulubionego od początku wiosny, a tak właściwie od zeszłego lata - mięty! Kolor ten napawa mnie pozytywną energią. Jest świeży i lekki. Łatwo możemy wkomponować go w codzienny ubiór. 


Gdy połączymy go z beżem stworzymy klasyczną, ale nie nudną stylizację. Dla bardziej energetycznego looku możemy połączyć go z fioletem czy cyklamenem. Takie zestawienie będzie strzałem w dziesiątkę.

Mam kilka rzeczy w tym kolorze lecz wciąż uważam, że za mało i gdy tylko nadarza się okazja kupuję jakąś drobnostkę;). Mogę śmiało powiedzieć, że mam bzika na tym kolorze, a szczerze mówiąc zupełnie mi to nie przeszkadza;).



Postanowiłam także zmienić coś w swoim pokoju. Dlatego też przemaluję kilka drewnianych szkatułek na miętowo:) Możecie spodziewać się zdjęć co z tego wyszło!

A Wy lubicie ten kolor? Koniecznie dajce mi znać;)
Czekam też na odpowiedź czy podoba Wam się taka seria na naszym blogu!!

Pozdrawiam!!


Flormar i Golden Rose Paris

Flormar i Golden Rose Paris

Dziś chcę podzielić się z Wami opinią o lakierach, które ostatnio na moich paznokciach pojawiają się najczęściej. Dwa kolory, dwa całkiem inne. Jeden barwowo należy do moich ulubionych, bo jest to nudziak :) 


#1 Golden Rose Paris nr 08



Zacznę od jego wad, bo niewątpliwe je ma. Niestety, żeby uzyskać pożądany efekt, czyli kolor bez prześwitów, musimy uzbroić się w cierpliwość i malować aż 3 warstwy. Trochę czasu to zabiera, ale podczas nauki do egzaminów jak znalazł. Paznokcie schną, a wiedza wchodzi do głowy :) Pędzelek jest wąski, a jestem zwolenniczką szerszych jak w przypadku Rimmela, którego recenzja znajduje się tutaj. Konsystencja dosyć rzadka, więc trzeba malować ostrożnie. Myślę, że dla koloru, który uzyskałam warto poczekać aż wyschnie, choć nie ukrywam, że wolałabym znaleźć inny lakier o takim odcieniu.



Żeby nie było, że poza kolorem nie ma żadnych plusów to mam jeden, który jest dla kobiet zapracowanych, narzekających na chroniczny brak czasu niezwykle istotny. Lakier jest bardzo trwały. Rzadko który wytrzymuje u mnie 2 dni, a temu nudziakowi udało się utrzymać aż 6!!! Mimo wszystko raczej poleciłabym fankom nudziaków poszukać czegoś lepszego. Kosztował tylko 5 zł, więc wiele można mu wybaczyć, ale podsumowując:
  • kolor  +
  • schnięcie  -
  • konsystencja -
  • pędzelek -
  • cena +
  • trwałość +
  • ilość warstw - 3


Cena: 5 zł
Pojemność: 11 ml
Ocena: 4/10


#2 Flormar nr 408




Bardzo ciekawy egzemplarz:) Jest to jedyny lakier Flormar, który mam, ale w najbliższym czasie na pewno wyposażę się w inne kolory. Natknęłam się na niego na stanowisku w łódzkiej Manufakturze. Szczerze mówiąc ciężko było mi się zdecydować na jeden, bo Flormar ma wiele cudownych odcieni, ale wybrałam nr 408. 



Naprawdę jestem pod wrażeniem jakości tego lakieru. Żałuję, że wcześniej ich nie wypróbowałam i każdemu polecam zakup choć jednego! Śmiało można powiedzieć, że malowanie nim paznokci jest bardzo przyjemne, komfortowe i pozbawione sytuacji, których nie lubimy, czyli rozlewanie się, długie schnięcie, lub trudne rozprowadzanie. Pędzelek praktyczne taki sam jak w Golden Rose Paris, dosyć wąski. Konsystencja  nieco gęstsza niż poprzednik i wg mnie jest idealna. Bardzo ładnie się rozprowadza i już po pierwszej warstwie jest matowy i nie prześwituje. Ja natomiast dla formalności i lepszego efektu i tak zawsze maluję dwa razy :) Flormar zasycha błyskawicznie, więc malowanie drugiej warstwy nie sprawia najmniejszego problemu.




Co do trwałości to też marzenie, bo 5-6 dni bez odprysków to bardzo dobry wynik. Kolor jest mocny, widoczny i wyróżniający się. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Może uda mi się znaleźć idealnego nude z Flormar, a tym samym znaleźć wymarzony, jedyny i wybrany lakier <3 . Cena niezbyt wygórowana, bo 8 zł, więc podsumowując:
  • kolor +
  • schnięcie +
  • konsystencja +
  • pędzelek +
  • cena +
  • trwałość +
  • ilość warstw 1-2
Cena: 8 zł
Pojemność: 11 ml
Ocena: 10/10

Gorąco polecam lakiery Flormar! :)

Pozdrawiam ;]
Zapiekanka Ani

Zapiekanka Ani

Wczoraj przygotowałam zapiekankę, o której kilka dni temu pisała Ania tutaj. Pachniała cudownie w całym domu. Wyszła rewelacyjna i w mgnieniu oka zniknęła. Zajadała się cała moja rodzinka. 



Pozwoliłam sobie jedynie zamienić groszek na kukurydzę. Pychota! Pomyślałam, aby następnym razem dodać do niej ananasa, który nada jej słodkości. Tak jak pisała wcześniej Ania w tej zapiekance może znaleźć się wszystko co tylko chcemy, lubimy;).



A Wam udało się już ją przygotować?
Jeśli jeszcze nie próbowaliście koniecznie to zróbcie! Warta grzechu;).

Smacznego;)

Wyniki konkursu

Wyniki konkursu

Mascara Curling Pump Up za najbardziej oryginalną, zabawną i inteligentną odpowiedź wędruje do rąk Rity :) 




Zwycięska odpowiedź, która nas urzekła :

"Idealna mascara to taka, która utrzymuje się przez całą noc, w sytuacji, gdy budzisz się nie w swoim łóżku i musisz iść do pracy :))"

Gratulujemy :)

Wszystkim dziękujemy gorąco za zgłoszenia i zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach:)
Starcie tytanów: Essie vs. China Glaze

Starcie tytanów: Essie vs. China Glaze

Lakiery do paznokci są dla nas obowiązkowym elementem dopełniającym ubiór. Wiele kobiet ma własną kolekcję lakierów, którą wciąż ulepsza nowymi zdobyczami ;). Obecnie na rynku jest tak wiele różnych marek, że czasem aż trudno się zdecydować co wybrać. Sama posiadam w swoim zbiorze lakiery wielu różnych firm i jedne stają się ulubieńcami, a jeszcze inne szybko oddaje w dobre ręce koleżankom. Myślę, że warto wcześniej znać opinię innych osób odnośnie danej firmy, aby niepotrzebnie nie wydawać pieniędzy, bo przecież zawsze znajdziemy coś, na co możemy je przeznaczyć ;).

Dzisiaj pod lupę wezmę produkty dwóch dużych firm i postaram się przyjrzeć im bardzo szczegółowo.

Zapraszam na starcie tytanów!!!

ESSIE vs. CHINA GLAZE




Zacznę od przybliżenia Wam lakierów Essie.

Essie mam już w swojej kosmetyczce od dłuższego czasu. Zaczęłam je kupować od kiedy pojawiły się w drogeriach Super - Pharm. Wcześniej nie skusiłam się na zakup internetowy. Lakiery te w sklepowej szafie zachęcają nas do zakupu piękną gamą kolorystyczną. Aż ciężko przejść obok nich obojętnie. Kiedy już  zdecydujemy się na jakiś kolor lub kolory, bo naprawdę ciężko wybrać tylko jeden, nie będziemy zawiedzione ich użytkowaniem.



Dwie warstwy dają nam idealne krycie. Jedynie najjaśniejsze kolory - biały czy blade róże wymagają trzech warstw. Pomalowane paznokcie nie schną nadzwyczajnie szybko, ale też  nie za długo. Uznałabym ten czas za optymalny, czyli taki jaki jesteśmy w stanie wytrzymać z unieruchomionymi palcami;). Essie mają gęstą konsystencję dzięki czemu malowanie paznokci staje się czystą przyjemnością. Dodatkowo, od czasu zmiany oznakowania buteleczek, zmienił się również pędzelek. Teraz jest duży i gruby, a odpowiednio dociśnięty pokrywa całą płytkę paznokcia. Miłym zaskoczeniem jest również trwałość lakieru. 5-7 dni bez odprysków to bardzo pozytywny wynik.Wadą Essie może być jedynie cena, ponieważ w porównaniu do kwoty 7 zł, którą płacimy chociażby za Golden Rose, jest to duży wydatek.



Podsumujmy zatem w bardziej widoczny sposób:
  • schnięcie +
  • konsystencja +
  • pędzelek +
  • cena -
  • trwałość +
  • ilość warstw + (2)


Cena: 34,99 zł w cenie regularnej / 24,99 zł w cenie promocyjnej
Pojemność: 13,5 ml
Ocena: 10/10

Essie daje mi wszystko czego oczekuje od lakieru do paznokci! Mój must have!


Pora na China Glaze!!!



Lakiery China Glaze są również powszechnie znane mimo tego, że dość trudno je zdobyć. Ich dostępność jest zdecydowanym minusem, ponieważ możemy je kupić głównie w internecie . Nie oznacza to jednak, że nie znajdziemy ich w żadnym sklepie stacjonarnym. Miałam to szczęście, że znalazłam w Świnoujściu mały sklepik, w którym znajdziemy całą kolekcję China Glaze. Uff. ;).

Jakie są lakiery Ch.G? Tak jak w przypadku Essie mają ogromną gamę kolorystyczną. Znów stajemy przed trudnym wyborem koloru czy odcienia. Takie dylematy są jednak bardzo przyjemne;).


Aby uzyskać pożądany przez nas efekt wystarczą dwie warstwy. Konsystencja nie jest tak gęsta jak w przypadku Essie, dlatego łatwo można nałożyć zbyt dużo lakieru, przez co oprócz paznokci pomalujemy także nasze skórki. A tego żadna z Nas nie lubi, prawda? :). W przypadku China Glaze czas schnięcia określiłabym również jako optymalny. Pędzelek jest cieńszy niż u obecnej Essie. Jeśli miałabym jednak porównać go do Essie sprzed zmian, to jest on identyczny. W tym przypadku nie uznałabym pędzelka za wadę. Jest taki sam jak w większości innych lakierów takich jak Golden Rose - uniwersalny. Lakier utrzymuje się na paznokciach 5-6 dni, czyli niewiele mniej niż Essie, ale wciąż dużo. China Glaze kosztuje mniej niż poprzednik. Zapłacimy za niego 20 zł, co jak widać stanowi znaczną różnicę.


Podsumowując:
  • schnięcie +
  • konsystencja -
  • pędzelek +
  • cena -
  • trwałość +
  • ilość warstw + (2)
Cena: 20 zł
Pojemność: 14 ml
Moja ocena: 9/10

Pojedynek  minimalnie wygrały lakiery Essie. Uzyskały 5 plusów, a lakiery China Glaze 4. Nie jest to znacząca różnica. Oba mają wiele zalet. W swojej kolekcji mam sporo lakierów Essie i China Glaze. Jak już napisałam wcześniej Essie to mój must have, jednak nie zamykam się na jeden z nich konkretnie i oba bardzo lubię;)!

Zarówno lakiery Essie jak i China Glaze są godne polecenia, ponieważ są to produkty dobrej jakości. Wybór należy do Was, ponieważ każdy z nas lubi co innego. Dla niektórych pędzelki Essie mogą okazać się za duże, dla innych za to China Glaze będzie za rzadki. Wypróbujcie i oceńcie który z nich bardziej Wam odpowiada. Wszystko jest kwestią gustu. Pamiętajcie o tym! :) 


A może są z nami zwolenniczki Essie albo wyłączne fanki China Glaze? Koniecznie dajcie znać jaki jest Wasz ulubiony lakier do paznokci!


Na koniec chciałybyśmy podziękować za pomoc naszemu grafikowi i fotografowi :) Dzięki chłopaki!

Pozdrawiamy, Ania i Nat. 
Copyright © 2016 Good to try! , Blogger