Miralash odżywka do rzęs- efekty kuracji po 3 miesiącach

Hej ;]

Z odżywką Miralash zaczęłam poznawać się już ponad 3 miesiące temu. Na blogu pojawiły się informacje techniczne oraz pierwsze wrażenia tuż po jej otrzymaniu (tutaj), następnie efekty kuracji po miesiącu u nas obu (tutaj), a dziś pora na podsumowanie i pokazanie moich efektów po trzymiesięcznym stosowaniu. Jeśli jesteście ciekawi jak działa i czy widać różnicę to zachęcam do zajrzenia.




Na początku przypomnę tylko, że odżywkę należy stosować raz dziennie, najlepiej przed snem. Aplikuje się ją za pomocą pędzelka na górną linię rzęs.  Efekty widoczne były u mnie już po pierwszym miesiącu i wtedy zaobserwowałam głównie przyrost długości i lekkie zagęszczenie. 



Minęły 3 miesiące, odżywka się skończyła, a efekt został. Jaki jest? Od początku stosowania Miralash, rzęsy znacznie się wydłużyły i pojawiło się sporo nowych. Jest ich więcej. Pojedyncze włoski urosły tak bardzo, że wręcz wystawały zbytnio ponad pozostałe rzęsy i po nałożeniu tuszu aż się zawijały. Tak się zdarza, że włosy nie rosną równo i u mnie było to widoczne. Doskonale wiem, że moje zdjęcia nie oddają w stu procentach efektu widocznego na żywo, ale jest to spowodowane trudnościami w uchwyceniu moich rzęs. Są bardzo jasne, a mimo tego, że do zdjęć specjalnie wykonałam hennę, wciąż nie widać efektu tak, jakbym tego oczekiwała. Myślę jednak, że generalnie będziecie w stanie dostrzec przyrost i różnicę, a możecie mi wierzyć na słowo, że na żywo jest lepsza. Najbardziej urosły rzęsy znajdujące się przy zewnętrznym kąciku oka, co daje całkiem ładny efekt. 


Według mnie na zdjęciu niżej także widać, że rzęsy się zagęściły i urosły :). Ocenę jednak pozostawiam Wam, dlatego czekam na komentarze. Czy Wy dostrzegacie różnicę?


Miralash działa tak, jak powinna. Efekt jest widoczny i zadowalający, dlatego mogę polecić jej stosowanie. Bardzo się cieszę, że stan moich rzęs uległ poprawie. 



33 komentarze:

  1. ja właśnie zaczynam dzisiaj testy :D Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Największa różnice widać w zewnętrznym kąciku oka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super efekt, szczególnie w kolorze. :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny, kolor to efekt henny, o czym napisałam w treści postu.

      Usuń
  4. Na pewno jest różnica w kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać różnice - gęściej się na pewno zrobiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać efekt! Też miałam okazję testować MIralash i również jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt widoczny, śliczne rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie widać różnicę :) Mam nadzieję, że z moją odżywką uzyskam podobny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  9. Efekt świetnyy! :) Widać różnicę, szczególnie przy zewnętrznych kącikach ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, cudowny efekt :) A pomysleć, ze tez mialam testowac ta odzywke :D ale boje sie troche co bedzie np. dwa miesiace po odstawieniu :( zrobisz taki post ?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku, a ja się tak waham na d kupnem takiej odżywki, chyba w końcu kupię
    Malinowe Ciasteczka

    OdpowiedzUsuń
  12. Hejka
    Załozyłam nowego bloga, wpadniesz i zostaniesz na dłużej?

    http://mojmalyogrodeczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj jest różnica :D Widać że jest ich więcej i są dłuższe :D Nice :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też właśnie zabieram się do recenzji tej odżywki. Efekty są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Efektów nie da się nie zauważyć :) Piękne rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny efekt! Od razu widać różnicę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. no efekt jest widoczny, to fakt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Efekt naprawdę jest widoczny :) super!

    OdpowiedzUsuń
  19. wow! :) na Twoim miejscu byłabym bardzo zadowolona z efektu :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne efekty. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger