Szminki Golden Rose Vision 127,129 i 135

Witajcie ;)!

Jeśli śledzicie bloga od dłuższego czasu możecie wiedzieć, że jestem fanką szminek do ust. Bardzo lubię podkreślać je intensywnym kolorem. Przyznam się, że pomadek mam od groma. Większość to odcienie różu, czerwieni, pomarańczy i ostatnio wina. Zawsze jednak zastanawiałam się jakbym wyglądała w odcieniach nude na ustach. Nadarzyła się okazja i oto mam Wam do pokazania pomadki Golden Rose z serii Vision. Zapraszam dalej ;).


Od producenta:

Pomadka Golden Rose Vision Lipstick zapewnia piękny wygląd ust przez wiele godzin. Delikatna, kremowa konsystencja idealnie się rozprowadza, daje uczucie lekkości i zapewnia wysoki połysk na ustach. Wolna od parabenów formuła pomadki zawiera składniki odżywcze oraz nawilżające takie jak masło Shea, Olejek Jojoba oraz Wit. E. Seria zawiera 25 odcieni o wykończeniu kremowym oraz perłowym.

To moje pierwsze spotkanie z pomadkami z tej serii GR. Byłam niezmiernie ciekawa jak spisują się one w działaniu. Interesuje mnie nie tylko kolor, ale i ich trwałość.


Zacznę może od koloru najbliższego memu sercu czyli pomarańczy o numerze 135. Szminka ta jest klasycznym oranżem. Konsystencja jest bardzo przyjemna. Gładko i bez problemów rozprowadza się na ustach. Dzięki swojej kremowej konsystencji daje lekki połysk. Po aplikacji odczuwam, że usta są nawilżone tak jakbym nałożyła na nie balsam do ust. Kolor jest żywy i wyrazisty, ale nie jest bardzo intensywny przez co pomadka ta nie jest wymagająca i może stanowić dodatek do makijażu, a nie główny jego element. 


Pozostały mi do zaprezentowania dwa kolory nude, które tak bardzo chciałam wypróbować. 

Kolor 129 jest ciemnym brązem z delikatną nutą pomarańczy. Takie przynajmniej mam wrażenie. Pomadka ta nie wygląda źle na ustach. Nie sprawia, że wyglądamy trupio. Jest to kolor, który nie przyciąga całej uwagi i stanowi jedynie element wykończeniowy całego makijażu. Przy nim można spokojnie eksperymentować z intensywnym makijażem oka. Bałam się ogromnie spotkania z kolorami nude. Jednak ten odcień nie jest zły i myślę, że będę go wykorzystywać co jakiś czas ;).


Na koniec zostawiłam typowego nudziaka o numerze 127. Ten odcień beżu jest już znacznie jaśniejszy niż poprzednik. Ma on w sobie delikatne różowe tony. Moim zdaniem ogromnie przyciąga uwagę własnie przez jasną kolorystykę. Być może to tylko moje odczucie, ale nawet w pełnym makijażu pierwsze co widzę to właśnie te szminkę. Kiedy mam ją na ustach nie czuję się komfortowo. Nie czuję się w tym odcieniu dobrze, choć uważam, że wielu osobom, które lubią odcienie nude na ustach, będzie on pasował. 


To co mogę powiedzieć o tych pomadkach to przede wszystkim bardzo przyjemna i kremowa konsystencja. Usta są nawilżone i nie musimy się martwić o odstające skórki. Ta seria pomadek ma dużą gamę kolorystyczną. Po aplikacji pomadka dość długo utrzymuje się na ustach i nie musimy co chwilę jej poprawiać. Przy takim normalnym użytkowaniu bez jedzenia kolor utrzymywał się około 4 h na ustach. Z pewnością sięgnę po inne kolory - te bardziej żywe i intensywne fuksje czy czerwienie. 

Jakie kolory na ustach są Waszymi ulubionymi?

31 komentarzy:

  1. Wszystkie kolory piękne i pięknie u Ciebie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 127 i 135 mi się podobają ;) a 4 godziny to łądnyw ynik na GR :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnia zdecydowanie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatni nudziak w moim guście. Takie właśnie kolorki lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi wlasnie ostatni odcien jakos najbardziej przypadl do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej mi się spodobał nudziak:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie kolory mi się podobają :) Bardzo ładnie prezentują się na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tych pomadek jeszcze nie miałam jak na razie z GR miałam velvet matt

    OdpowiedzUsuń
  9. kupiłam te szminki mamie na urodziny, jestem ciekawa jak jej się spiszą bo kolory mają zabójcze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno się na nie kiedyś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie są to moje kolory, ale wypróbuję kiedyś jak wykończę trochę to co już mam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. 129 albo ostatnia :) te dwie mi się podobają najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepsze pomadki z jakimi miałam styczność! Mam dwa kolory, których namiętnie używam i z pewnością nie dwa ostatnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie są bardzo ładne, ale pierwsza jest taka najbardziej wyrazista :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkie kolory mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne kolory.
    ale ci zazdroszczę ust, masz takie pełne, ah :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten pierwszy kolor najbardziej mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam GR, chociaż nigdy nie miałam okazji wypróbować żadnego z ich produktów :( WWW.POLINSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  19. 129 podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. 135 najbardziej mi się podoba.A po fuksje i inne żywsze również bym się wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie się bardzo podoba ostatnia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger