Organique- korzenny płyn do kąpieli z serii rozgrzewającej

Hej kochani ! :)

Szczerze przyznaję, że nie byłam zachwycona zawartością październikowego ShinyBox'a. Dominowały tam saszetki, co zniechęciło mnie na wstępie. Całe szczęście mój niesmak został nieco zredukowany dzięki dwóm świetnym produktom, które pochodziły właśnie z tego pudełka. Jeden z nich to właśnie płyn do kąpieli Organique. Polubiłam go za całokształt i cieszę się, że także w grudniowym pudełku pojawiła się ta marka, ponieważ jeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam. Zapraszam na kilka słów o pachnącym umilaczu kąpieli. 


Od producenta:

Aromatyczny płyn do kąpieli, pachnący soczystą pomarańczą z nutką pikantnego chili i korzennych przypraw. Dzięki zawartości nawilżającej gliceryny oraz protein ryżowych i sojowych, odżywia skórę i działa łagodząco. Gęsta piana nadaje kąpieli niepowtarzalny charakter.

Skład: (na zdjęciu) 
Bardzo podoba mi się w produktach Organique ich skład. Nie ma w nim chociażby oleju mineralnego, którego wystrzega się wiele osób. 


Sposób użycia:

Niewielką ilość płynu wlać do wanny pod strumień z ciepłą wodą. Unikać kontaktu z oczami.

Opakowanie:

Korzenny płyn znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 125 ml. Zakończona jest ona aluminiową nakrętką, która służy mi również jako miarka przy wlewaniu płynu do wanny. Nie mam najmniejszego problemu w odkręcaniem i zakręcaniem nawet przy użyciu mokrych rąk. Nie mogę nie wspomnieć o przepięknej szacie graficznej etykiety. Ciepłe kolory etykiety oddają idealnie zapach płynu, o którym za chwilę. 

Zapach:

Teoretycznie powinien być korzenny. Płyn ma pachnieć przyprawami i ziołami, a jedyne co wyczuwam to coca-cola z dodatkiem pomarańczy i czegoś słodkiego jak np. piernik. Uwielbiam ten zapach, ale na pewno nie jest on taki jak zapewnia producent. Jest lepszy i na zimę idealny. 

Konsystencja i kolor:

Kolor tak jak zapach przypomina coca-colę (muszę uważać, żeby się go nie napić :P) Płyn jest bardzo rzadki, ale dzięki nakrętce-miarce nie mam obaw, że zużyję go za dużo.  



Wydajność:

Mnie do kąpieli w zupełności wystarcza jedna, pełna nakrętka, ale jeśli napełniacie wannę na full to pewnie zeszłyby nawet ze 3. Przy jednej nakrętce dziennie używam go już 1,5 miesiąca i mam jeszcze niecałą połowę. Przy pełnej wannie może być kiepsko, bo podejrzewam, że wystarczałby na miesiąc. Jeśli korzystałaby z niego w dodatku cała rodzina to zniknąłby w mig, a ja używam go sama. 

Dostępność:

Można go kupić w sklepach stacjonarnych Organique, których listę znajdziecie w tym miejscu.

Cena:

około 21 zł/125 ml


Moja opinia:

Sama nie wiem co myśleć o tym płynie. Subiektywnie rzecz ujmując, bardzo go polubiłam za zapach, który unosi się w całej łazience i klimat umilający czas kąpieli. Jeśli jednak popatrzeć na niego krytycznym okiem to okazuje się, że to drogi płyn, który poza tym, że ładnie pachnie jest przeciętny. Nie nawilża skóry, chociaż powinien zgodnie z tym co napisano na etykiecie. Nie wytwarza też gęstej piany, a jedynie niewielką jej ilość. Jeśli chcielibyśmy uzyskać jej sporo to podejrzewam, że płyn kosztujący 21 zł zużylibyśmy w przeciągu tygodnia- naprawdę... Niestety mimo sympatii jaką darzę tego pachnącego przyjemniaczka nie zdecydowałabym się na jego zakup, ponieważ niewątpliwie jest on drogim umilaczem. Ma dobry skład, który oczywiście znacząco wpływa na wysokość ceny, ale w przypadku płynu do kąpieli nie jest to dla mnie aż tak istotna kwestia. Równie dobrze sprawdza się u mnie chociażby płyn od Farmony, który kosztował 6 zł, a pachnie pięknie i choć z gorszym składem to dobrze się pieni i spełnia swoją rolę. Na właściwości nawilżające to nawet nie patrzę, bo i tak po kąpieli używa się maseł/balsamów/mleczka to po co mi nawilżający płyn :) Reasumując, dla mnie to produkt, który jest zbyt drogi jak na to co "robi", a za skład mogę zapłacić w przypadku szamponu, a nie płynu do kąpieli. Ale Wy możecie oczywiście mieć inne potrzeby :) 


Plusy:

  • zapach
  • opakowanie
  • skład 


Minusy:

  • brak właściwości nawilżających wbrew temu co pisze producent
  • niska wydajność 
  • mała piana


Moja ocena:


Potrzebujecie wysokiej jakości płynów o właściwościach nawilżających czy raczej zależy Wam jedynie na zapachu i gęstej pianie? :) 

13 komentarzy:

  1. Ogólnie lubię produkty Organique. Tego płynu jednak nie używałam, ale dzisiaj widziałam go na pułkach w sklepie :) Szkoda, że jest mało wydajny i że się słabo pieni - bo to jedno z ważniejszych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy go kupię chociaż jestem sama, wolę zainwestować w lepszy balsam do ciała czy krem. W wannie lubię dużo piany, składniki mimo że naturalne, nie przemawiają do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też się nigdy nie zawiodłam na Organique, ale tego płynu nie miałam, nie lubię zapachów korzennych ale coca cola brzmi zachęcająco :) szkoda ze w glossy nie pojawia się organique

    OdpowiedzUsuń
  4. zapach coca-coli :) juz jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mnie kusił obietnicą korzennego zapachu, ale widzę, że bym się zawiodła.
    Jednak za taką cenę wymagałabym czegoś więcej.
    Ostatecznie raczej nie zainwestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba kupiłabym go dla samego zapachu. To zdecydowanie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie uzywam zadnych plynow do kapieli, jedyne co to czasami jakie sbomby czy cos

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze miesiąc i będę miała wanne!! Jezu jak się cieszę;) a zapach jest obłedny:D

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja własnie szukam czegoś co dobrze nawilża..

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię korzennych zapachów, ale skoro pachnie Coca-Colą to fajnie, ale rzeczywiście cena jest raczej średnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. na prezent jak znalazł, ale ja również wole coś co jest tańsze i starcza na dłuzej. teraz jest tyle zapachów dostępnych w sklepach że jest w czym wybierać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam go, cudny korzenny zapach

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger