Lakierowy poniedziałek - jak nakładam hybrydę - krok po kroku

Witajcie ;)!

To już pewne, stałam się maniaczka hybrydy ;). Jest mi z nią tak cudownie, wygodnie, że nie wyobrażam sobie przestać ją robić. Cieszę się ogromnie, że kiedyś kupiłam sobie lampę (która długi czas przeleżała na dnie szafy), ponieważ teraz mogę działać. Zawsze chciałam spróbować hybrydy. Zawsze jednak coś mnie od tego odwodziło. Całe szczęście teraz mam możliwość wykonywania jej samodzielnie i uważam, że to najlepsza rzecz na świecie. Na dodatek banalnie prosta. Tak jak zapowiedziałam w poprzednim poście chcę pokazać Wam krok po kroku jak ją wykonać. Do dzieła ;)!



Czego będziemy potrzebować do zrobienie hybrydy:
  • lampa 
  • odtłuszczacz
  • patyczek
  • baza
  • lakier kolorowy
  • top
  • kostka polerska
  • waciki


Zaczynamy od wypiłowania sobie pożądanego przez nas kształtu płytki paznokcia. Kostką polerską matowimy paznokcie. Nie chodzi o mocne ich piłowanie i rysowanie, a o przejechanie kostką tak, aby nie błyszczały się.  Następnie przemywamy paznokcie odtłuszczaczem. Swój kupiłam w hurtowni kosmetycznej w Szczecinie.


Kolejnym krokiem jest nałożenie bazy, tak jakbyśmy malowali paznokcie zwykłą odżywką. Pomalowane paznokcie wkładamy do lampy na 2 minuty. Zdecydowanie polecam pomalować na początku 4 paznokcie ( bez kciuka) utwardzić je pod lampą, a kciuka zrobić osobno, również utwardzając go przez 2 minuty. Lakier bazowy nie spłynie wtedy z niego i nie zaleje nam skórek.


Moja lampa została kupiona na allegro. Używam Beauty Nail Lamp 818-New o mocy 36W. 
Następnie do akcji wkracza wybrany przez nas lakier kolorowy. Malujemy pierwszą, cienką warstwę - dokładnie tak jakbyśmy malowali paznokcie zwykłym lakierem. Ponownie malujemy na początek 4 paznokcie, utwardzamy przez 2 minuty w lampie i to samo robimy z kciukiem.


Malujemy drugą warstwę lakieru kolorowego. Powtarzamy dokładnie to samo tak jak przy pierwszej warstwie.


Zbliżamy się już do końca ;). Pozostało nam pomalowanie paznokci topem. Postępujemy dokładnie tak samo jak w poprzednich krokach. Malujemy 4 paznokcie, utwardzamy przez 2 minuty w lampie, następnie kciuk i jego utwardzenie.


Na koniec paznokcie z nałożonym i utwardzonym topem przemywamy wacikiem nasączonym odtłuszczaczem. Możecie używać zwykłych wacików kosmetycznych lub jeśli macie wacików bezpyłowych.



Gotowe ;)!

Prawda, że proste?!

47 komentarzy:

  1. Taaak, bardzo proste ;) Myślę właśnie nad zakupem całego zestawu do robienia hybryd i pewnie prędzej czy później skuszę się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zakupiłam startowy z semilac i jestem bardzo zadowolona ;)

      Usuń
  2. Proste :D i dokładnie tak samo wygląda to u mnie :-)
    Polecasz lakierki tej firmy co masz? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałam . że to bardziej skomplikowany proces - jakoś nabrałam ochoty na hybrydy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra :-) Muszę spróbować :-) Napisz post jak pozbyć się hybryd z paznokci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki post też się pojawi w lakierowym poniedziałku ;)

      Usuń
  5. Faktycznie proste :) Szkoda tylko, że hybryda pewnie niszczy paznokcie bardziej niż zwykły lakier :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paznokcie nie są zniszczone i widziałam wiele paznokci po hybrydzie i również były w bardzo dobrym stanie. To, że hybryda niszczy paznokcie to według mnie mit ;)

      Usuń
    2. oj, wlasnie hybryda nie niszczy wg mnie, chyba ze jest zle ściągana. najbardziej niszcza tipsy;/

      Usuń
    3. tipsy tez nie niszacza jak sa fachowa sciagnae

      Usuń
  6. Moja lampa też leży na dnie szafy ale tylko dlatego, że nie znalazłam lakierów, które na 100% by mi odpowiadały.. do jednych trzeba było zmatowić płytkę, co ją narusza, inna się kurczyła pod lampą i trzeba było podmalowywać końcówki... wróćiłam do normalnych lakierów ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kiedys sie zastanawialam nad zakupem, ale jakos sie boje;)

    OdpowiedzUsuń
  8. co sądzisz o tej bazie? :) godna polecenia czy średniak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam. Sprawdza się rewelacyjnie. Hybryda utrzymuje mi się ponad 2 tygodnie - zdejmuję ją ze względu na duży odrost, a nie uszczerbki i przy zdejmowaniu również nie sprawia problemów.

      Usuń
  9. Bardzo fajnie wyglądają :)
    zapraszam do mnie, ROZDANIE http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale mnie kuszą te hybrydy Semilac! Chyba się na nie skuszę. Na przykład w formie prezentu na Boże Narodzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się być proste ale ja się troszkę tego boję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo, obawiam się, że moje paznokcie by tego dobrze nie zniosły :P

      Usuń
  12. nigdy nie próbowałąm ale właśnie dzis zamówiłam sobie lampe, chyba spadłaś mi z nieba z tą notką :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bym oszalała chodzić przez tyyyle czasu w jednym kolorze paznokci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może bym nie oszalała, ale strasznie bym marudziła :) :)
      Lubię swoje paznokcie, lubię zmieniać kolory na nich.
      Także hybrydy nie dla mnie.

      Usuń
    2. Też kiedyś tak myślałam, ale baaardzo się myliłam w tej kwestii ;)

      Usuń
  14. Ja najpierw muszę doprowadzić paznokcie do normalnej długości i potem dopiero myśleć o Hybrydzie xD

    OdpowiedzUsuń
  15. Jasne, że proste. Może kiedyś uzbieram pieniążki na wszystko i zakupię to co trzeba. Może jeszcze post o zdejmowaniu hybrydy? teoretycznie każdy wie jak się to robi, ale miło się Was czyta, dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post o zdejmowaniu hybrydy również się pokaże w lakierowym poniedziałku ;) Cierpliwości ;)

      Usuń
  16. U mnie niestety hybryda się nie sprawdza :/ Moje paznokcie rosną w takim tempie że po ok tygodniu mam już odrost ;)
    U Ciebie efekt bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę z tym zabawy jest :) Ale może kiedyś zainwestuję w lampę i wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. faktycznie proste, ale chyba zajmuje więcej czasu niż standardowy manicure tzn więcej z nim zabawy, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajmuje trochę więcej czasu ze względu na to, iż trzeba każdą warstwę utwardzić w lampie przez 2 minuty. Tylko tym się różni hybryda od zwykłego manicure ;)

      Usuń
  19. Lampę mam, zestaw (niestety badziewnych) lakierów też. Chciałabym zainwestować w lepsze, ale mam problem ze zmywaniem hybrydy. Robię to na sreberka i watę a i tak nie chce zejść. Jakim preparatem zmywasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się chętnie dowiem co jest najlepsze ;) naprawdę tak ciężko schodzi?

      Usuń
    2. Post jak zdejmuję hybrydę również pokaże się na blogu ;) Schodzi bez problemu ;)) używam acetonu, wacików i sreberka. Po więcej info zaczekaj na post ;))

      Usuń
    3. Aceton, sreberko i po 10 minutach zdrapujesz patyczkiem. Zadna filozofia ;)

      Usuń
    4. Dzięki :) musiałam mieć jakiś kiepski preparat..

      Usuń
  20. Cud, miód i malina ! : )

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Dopiero rozpoczynam przygodę z pazurkami i na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja sie nie moge do Hybryd przekonać, bo nie lubie rzadko malowac paznokci : p

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam hybrydy ;) Mam ich już kilka i moje klientki je pokochały ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. efekt końcowy jest super, nigdy jeszcze nie miałam hybryd

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja bym kiedyś do kosmetyczki poszła zobaczyć jak to jest. I może kiedyś kupiła dopiero zestaw. Musiałabym sprawdzić czy mi się podoba i czy potrzebuje :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo przydatny post. Musze sobie sprawic taki zestaw na gwiazdke: ))

    OdpowiedzUsuń
  27. Wygląda na proste, zwłaszcza dla takiej maniaczki hybrydy jak ja :) niestety muszę być teraz na detoxie, bo często nakładana niszczy płytkę :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger