Kosmetyki z Ameryki - zakupy po raz drugi

Hej :)

Mój ostatni post dotyczący zakupów w sklepie Kosmetyki z Ameryki cieszył się dość sporym zainteresowaniem, dlatego i tym razem postanowiłam pokazać Wam co zamówiłam :) Poprzednie zakupy możecie zobaczyć tutaj.


Tym razem zamówienie było nieco mniejsze, ale treściwe :) W tym momencie mój podkład idealny to Bourjois 123 Perfect Foundation, ale bardzo chciałabym znaleźć jego następcę, aby mieć jakąkolwiek alternatywę. 


1. Revlon Colorstay nr 110 Ivory
Wybór tego podkładu jest spowodowany krążącą opinią i pozytywnymi recenzjami na jego temat. Pomimo że od początku nie przypadła mi do gustu buteleczka z beznadziejnym otworem, dam temu podkładowi szansę się wykazać. W drogeriach stacjonarnych jest bardzo drogi. Widuję go w cenie 60-69zł, ale w sklepach internetowych spokojnie dostaniemy go już od 28 zł. 

Cena w KzA: 27.99 zł
Średnia cena na rynku: 60 zł 


2. Bourjois Bio Detox nr 51 Vanille clair
W tym przypadku zadecydowały dwie rzeczy. Firma, ponieważ do tej pory produkty Bourjois mnie nie zawiodły oraz fakt, że jest to podkład na bazie składników naturalnych(98,9%). Przeczytałam o jego lekkiej konsystencji na bazie wody, o tym, że dotlenia, oczyszcza, ujednolica i daje efekt matowej skóry. Wybrałam odcień najjaśniejszy, ale kiedy zobaczyłam go na żywo, wydał mi się zdecydowanie za ciemny i za żółty. Bardzo się go obawiam.

Cena w KzA: 24.99 zł
Średnia cena na rynku: 56 zł


3. Maybelline Color Sensational Popsticks nr 010 Pink Sugar
Nie używam szminek. Zdarza się, że jakieś jasne odcienie, ale generalnie w ogóle za nimi nie przepadam i nie kupuję. W tym wypadku zrobiłam wyjątek kiedy przeczytałam opis brzmiący: "Neonowe opakowanie kryje ni to błyszczyk, ni to pomadkę w równie niezwykłym kolorze - transparentny sztyft w przeróżnych barwach - pomarańcz, róż, bordo i czerwień. Każda z pomadek charakteryzuje się niesamowitym owocowym zapachem." Trochę mnie zaintrygowało określenie "transparentny sztyft" i "ni to błyszczyk, ni to pomadkę" :) Nie lubię szminek o mocnej pigmentacji, a skoro tutaj mam coś lekko różowego z pięknymi drobinkami to czemu nie. W szminkach nie lubię też konsystencji kremu, który rozmazuje się po ustach. Czy tutaj udało się tego uniknąć dowiecie się w recenzji. Po wpisaniu nazwy, w wyszukiwarce pojawiły się strony zagraniczne i tylko 1 polski blog, który recenzuje tę żelową szminkę, stąd wnioskuję, że jest to całkowita nowość :) 

Cena w KzA: 7.49 zł
Średnia cena na rynku: 10 zł




To by było na tyle :) Jak już wspominałyśmy na Fanpage'u Good to try !, wczoraj wybrałyśmy się do restauracji CafeIn w Szczecinie. Mogę w tej chwili powiedzieć jedną rzecz - jeśli chcecie zjeść coś naprawdę ze smakiem i poczuć się cudownie - warto tam pójść. Byłyśmy wczoraj w siódmym niebie i odwiedzimy CafeIn jeszcze wiele razy. Przy okazji byłyśmy też na kosmetycznych zakupach w Biedronce, które już Wam pokazałyśmy. 

Co sądzicie o moich zakupach? :) 




23 komentarze:

  1. Fajne zakupy :) Ciekawi mnie ten podkład z revlon, chodź chyba on nie ma ani pompki ani nic prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma, zgadza się;/ jest to uciążliwe, ale może jakoś dam radę :)

      Usuń
    2. pompkę można dokupić osobno :) ale nie do końca dopasowaną... ;p ale zawsze to wygodniejszy sposób

      Usuń
  2. fajne ceny tam mają, kosmetyki boujorois są produkowane w tym samym miejscu co chanel, więc może coś w tym jest , że są takie dobre ;) revlona używałam w gimnazjum , teraz wolę coś lżejszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie ta pomadka z MNY zaintrygowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. revlon jest moim ulubionym podkładem! :) uwielbiam go, ale "noszę" go tylko zimą, bo jest dość ciężki ... świetnie kryje i matuje :), natomiast ten podkład z bourjois miała kiedyś moja siostra, ale nie była z niego zadowolona, mówiła, że ma małe krycie i że "waży" jej się na twarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie po dwóch użyciach zauważyłam to samo! Ważenie totalne! A co do Revlonu to właśnie na krycie i matowość liczę :)

      Usuń
  5. Ja właśnie muszę się zaopatrzyć w jakiś podkład. Tak czytam, szukam i może coś znajdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkald z Burżuja faktycznie wygląda namega żółtka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Revlon to jeden z moich podkładowych ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Revlon jest już chyba kultowy :) Pomadka ma uroczy odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdradzę tylko, że na ustach jest bezbarwna:) nie wygląda jak sztyft:)

      Usuń
  9. Kurcze też mnie kusi ta strona. Ale stwierdziłam, że zrobię sobie prezent na święta i zrobię tam spore zakupy :D Piękny odcień pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie próbowałam jeszcze żadnego z tych produktów, koniecznie daj znać jak się sprawują ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajne łupy ;) ciekawa jestem jak się sprawuje ten podkład z bourjois, napiszesz może recenzję? :) czekam na kolejny post i pozdrawiam :*
    Blog modowy What is in the hat? KLIK!/Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
  12. od lat używam podkładu revlon cs, to mój hit.

    OdpowiedzUsuń
  13. choruję na podkład CS ale jakoś.... nie mogę się zebrać żeby go zakupić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem ciekawa jak szminka się spisze. Czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam cała kolekcje tych szminek została mi tylko ta co Ty masz :) uwielbiam ją

    OdpowiedzUsuń
  16. czekam na opinię o Bourjois Bio Detox :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger