Nowość od Mixa- kojący krem nawilżający PRO-TOLERANCE
W ostatnim czasie z Klubu Ekspertek przyjechał do mnie nowy krem od Mixy. Minęło co prawda trochę czasu, ale ja nie lubię spieszyć się z wystawianiem opinii i zachwytami jeśli lada moment okaże się, że miną 3 tygodnie, a produkt zasieje na mojej cerze zło w postaci wyprysków i zaskórników. Poczekałam, ponad miesiąc poużywałam i już wiem co robi ze skórą kojący krem PRO-TOLERANCE. Zapraszam Was dalej.
O produkcie:
Lekki kojący krem Mixa PRO-TOLERANCE nawilża, odżywia i zmniejsza reaktywność skóry nadwrażliwej bardzo suchej. Z dnia na dzień staje się bardziej odporna na działanie negatywnych czynników zewnętrznych. Formuła wzbogacona w kompleks Omega-PP o działaniu łagodzącym koi skórę nadwrażliwą. Dzięki zawartości gliceryny i masła karite, skóra jest nawilżona i odzyskuje uczucie komfortu. Z dnia na dzień zmniejsza się jej reaktywność i staje się mniej podatna na działanie czynników zewnętrznych.
Skład:
Opakowanie jest zdecydowanie numerem 1 wśród wszystkich, jakie można wybrać dla kremu do twarzy. Higieniczne, chroni przed zanieczyszczeniami, wygodne i estetyczne. Nie przepadam za zwykłymi tubkami, a najbardziej nie lubię słoiczków- choć wyglądają elegancko. Maleńka dziurka umożliwia wydobycie niewielkiej, ale wystarczającej ilości kremu. Bardzo podoba mi się konsystencja, ponieważ jest leciutka, nietłusta i odpowiednio gęsta. Krem koi już od pierwszych chwil po wklepaniu w skórę. Cera nabiera elastyczności i miękkości. Wchłania się po niecałej minucie i pozostawia warstewkę nawilżenia. Nadaje się pod makijaż, bo nie powoduje rolowania i zbierania się podkładu. Po takim czasie używania wiem, że mnie nie zapchał i nie wywołał wysypu. Skóra wystawiona teraz na mocne słońce trzyma się dobrze. Bez spektakularnego wygładzenia czy nawilżenia, ale jest przyzwoita. Zawsze też mam na uwadze, że na stan cery wpływają setki innych czynników i pozostałe kosmetyki, a nie sam krem. Myślę, że jest w sam raz jak na produkt za około 28 zł. Wystarczył na prawie 2 miesiące codziennego używania. Akurat ja lubię jak kremy pachną, ale ten jest rzeczywiście bezzapachowy.
Moja ocena: 5/6
Znacie już tę nowość Mixy?
Miałam kiedyś jakiś krem tej firmy, ale był co najwyżej poprawny.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale coś ostatnio kusi mnie sprawdzić jakiś krem do twarzy Mixa :)
OdpowiedzUsuńUżywam i powiem że lubię go ;) Niedługo napisze o nim więcej.
OdpowiedzUsuń