Produkty do pielęgnacji do 15 zł

Zapraszam Was na serię postów różnego typu produktów do 15 zł, które mogę Wam z czystym sumieniem polecić. Myślę, że nie w każdym przypadku należy wydawać fortunę na markowe kosmetyki, ponieważ możemy znaleźć godne uwagi produkty w rozsądnej, przystępnej cenie.  Mam kilka pomysłów na tę serię. Tym razem natomiast skupię się na produktach do pielęgnacji włosów, ciała, dłoni a także twarzy. Produkty te sprawdziły się w moim przypadku. Może znajdziecie tu coś dla siebie ;).

Na początek coś z pielęgnacji twarzy.

Krem NIVEA aqua effect



 Trafiłam na niego zupełnym przypadkiem przy kasie w Rossmannie. Zachęciła mnie do zakupu jego cena 9,99 zł. Mam cerę normalną. Lubię czuć jak skóra jest odświeżona i nawilżona. Nie uznaje rozróżnienia kremów na dzień i na noc. Krem ten spisuje się u mnie doskonale. Odpowiednio nawilża, bez natłuszczania skóry. Szybko się wchłania, dzięki czemu możemy stosować go jako podkład pod nasz makijaż. Kiedy nałożymy go na twarz daje uczucie chłodu i odświeżenia. To bardzo przyjemne, myślę, że będzie jeszcze bardziej przyjemne gdy użyjemy go po całym upalnym dniu ;). Ma przyjemną lekką formułę, nie klei się, a jego zapach jest bardzo naturalny i nie sądzę by komuś mógł przeszkadzać. 

Cena: 9,99 zł na promocji w Rossmannie, w cenie regularnej także mieści się w naszym przedziale, ponieważ kosztuje 14,99 zł.
Moja ocena : 10/10

Drugim produktem do pielęgnacji twarzy jest 2- fazowy płyn do demakijażu Bawełna z Bielendy. 



Bielenda wypuściła na rynek kilka różnych wersji tego produktu. Ja skusiłam się na Bawełnę, która podobno ma wzmacniać rzęsy. Takiego efektu w tym przypadku niestety nie zauważyłam. Jest to płyn 2- fazowy, dzięki czemu możemy być pewne, że zmyje wodoodporny tusz do rzęs, mocną kreskę oraz ciemne cienie do powiek. Płyn ten jest dość tłusty co daje nam uczucie lekkiego nawilżenie wokół oczu. Nie podrażnia, nie uczula, mogą go stosować osoby noszące szkła kontaktowe, oraz z wrażliwymi oczami. Nie używam go obecnie codziennie, ale zawsze mam go w kosmetyczce- tak na wszelki wypadek. Dodatkowym plusem tego produktu jest jego łatwa dostępność.

Cena: 5-7 zł
Moja ocena: 8/10

Do pielęgnacji twarzy używam także peelingu z Perfecty. 


Ten produkt już przedstawiałam bliżej na blogu jakiś czas temu <KLIK> .Nie sposób jednak nie wspomnieć o nim w tym przypadku.

Cena: 12,59 zł w Rossmannie

Moja ocena: 8/10 

Moim produktem nr 1 w pielęgnacji ciała jest oliwka pielęgnacyjna Hipp.


Zaczęłam ją stosować przy dużym wysuszeniu skóry. Od tamtej pory używam jej regularnie dzień w dzień, a właściwie wieczór w wieczór. Oliwka ta, jak i każda inna nie jest dobra do stosowania rano po prysznicu, ponieważ bardzo długo się wchłania. Natomiast pozostawiona na noc czyni cuda dla skóry. ;) Ma przyjemny delikatny zapach. Koniecznie muszę zaznaczyć, że ma bardzo naturalny skład, bez chemii, idealny dla ciała. Nie zamienię jej na nic innego. To dla mnie produkt doskonały. Dzięki tej oliwce moja skóra jest jedwabiście gładka i doskonale nawilżona. Czego chcieć więcej?!;)

Cena: około 13 zł
Moja ocena: 10/10

Czas na krem do rąk. 
Gorąco polecam krem Cien z Lidla. 


Krem ten wypatrzyłam u koleżanki i postanowiłam, że muszę go spróbować. Nie żałuję, ponieważ okazał się najlepszym kremem jaki miałam, a miałam ich w swojej kolekcji naprawdę wiele. Jest to krem intensywnie nawilżający z olejkiem z migdałów i masłem shea. Mogę potwierdzić, nawilża. Nie klei się, ma delikatny zapach olejku migdałowego. Szybko się wchłania pozostawiając uczucie świeżości na dłoniach. Dostępny jest na dziale kosmetycznym w Lidlu. Plusem tego kremu jest także jego cena równa 3,99zł. Na tę chwilę to mój ulubiony krem do rąk i nie zamierzam go zmieniać. 

Cena: 3,99 zł
Moja ocena: 10/10

Lato zbliża się do nas wielkimi krokami. Warto zadbać o stopy, które będziemy odsłaniać w sandałach czy japonkach. Do tego idealny będzie peeling do stóp bebeauty z Biedronki.


Peeling ten ma za zadanie złuszczyć martwy naskórek. Zawiera on w sobie naturalny pumeks, który posiada silne, mechaniczne właściwości ścierające. Lanolina ma za zadanie oczyścić, wygładzić i uelastycznić skórę stóp. Zapobiega pękaniu naskórka. Bardzo lubię ten peeling. Musimy pamiętać, że jest on dodatkiem, nie poradzi sobie z naskórkiem, który narastał nam przez cały zimowy okres. Jest to produkt, który pomoże utrzymać nam dobry stan naszych stóp. Dzięki niemu stopy stają się gładkie, nie pękają pięty i nie pojawiają się zgrubienia. Dostępny jest w Biedronce.

Cena: około 3 zł!!:)
Moja ocena: 10/10

Ostatnim produktem w tej serii będzie szampon do włosów Alterra.


Rossmann wypuścił serię produktów do pielęgnacji włosów, która nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych czy konserwujących. Szampony te pozbawione są sylikonów, parafiny i SLSu. Jednak przy braku SLSu musimy liczyć się ze słabszym pienieniem się produktu, choć nie zawsze tak jest. Jak dla mnie szampon ten pieni się dobrze. Zawsze wybieram tę wersję- z papają i bambusem, która ma zwiększać objętość. Niczego takiego nie zauważyłam, ale nie jest to dla mnie problemem. Wybieram go, ponieważ najbardziej podoba mi się jego zapach ;). Na serię szamponów Alterra skusiłam się dzięki braku SLSu. Zauważyłam znaczną poprawę w kondycji- miękkości moich włosów. Przy innych szamponach czułam się jakbym miała siano na głowie. Dostępny jest tylko w Rossmannie. Spróbujcie, naprawdę warto!

Cena: 9.95zł w cenie regularnej, jednak co jakiś czas możemy kupić go na promocji za 6,49zł. 
Moja ocena: 10/10

Z produktów do pielęgnacji to wszystko. Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. 
Niebawem druga część tej serii - kosmetyki kolorowe do 15 zł. ;)

8 komentarzy:

  1. Dokładnie, wcale nie trzeba wydawać fortuny. A jeśli chodzi o demakijaż, to bardzo lubię jeszcze dwufazowy płyn z Delii za ok. 6zł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam nigdy styczności z tym płynem do demakijażu. Pewnie wypróbuję;) Jedyny produkt Delii jaki mam do baza pod podkład, która czeka na recenzję na blogu;)

      Usuń
  2. Co mi się podoba, to temat, dobre kosmetyki i w niskich cenach :) no i masz fajny styl pisania Nat, Twoje wpisy podobają mi się o wiele bardziej ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałam powiedzieć, natalia, ze obczajałam sobie dzisiaj wszystkie posty na waszym blogusiu, które mnie ominęły (oczywiście robiłam to na nudnym wykładzie z diagnozy psychologicznej) i potem od razu poszłam kupić tą oliwkę hipp. własnie się nią posmarowałam. dwa słowa: jest zajebista.
    uratowałaś moja skórę, dziena całuje rączki, xoxo!

    OdpowiedzUsuń
  4. ;) Cieszę się !!!
    Jest niesamowita i zawsze będę ją używać!
    P.S diagnoza psychologiczna na wszystkich uczelniach jest nudna;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej ej Anka masz ją z nową baba i dlatego :) rok temu była zajebiscie ciekawie prowadzona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że po użyciu tego produkty rzęsy się nie wzmacniają przydałoby się :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger