Mincer Pharma regenerujący płyn micelarny do twarzy

Zaliczam się do grona osób, które mają swoje ulubione produkty pielęgnacyjne i niechętnie sięgam po nowe. Zdarzają się jednak takie sytuacje kiedy moja ciekawość i chęć przetestowania czegoś innego wygrywają nad tym co znane, lubiane i dobre. Tak właśnie było kiedy sięgałam po nowy (jak dla mnie) płyn micelarny od Mincer Pharma. 


Produkty tej marki w blogosferze cieszą się dobrą opinią i od dawna kusiło mnie sprawdzenie tego na własnej skórze. Z pomocą przyszło pudełeczko ShinyBox z miclem właśnie. 

Od producenta: Regenerujący płyn micelarny do twarzy z arniką i lukrecją. Łagodnie usuwa makijaż, oczyszcza i regeneruje. Przeznaczony do cery normalnej. Rezultat: skóra oczyszczona z dziennego makijażu i innych zanieczyszczeń. Wskazówki: Można stosować bezpośrednio na skórę następnie zetrzeć płatkiem kosmetycznym. Przebadany dermatologicznie.

Składniki: 

Aqua/Water, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Poloxamer 184, Glycerin, Cocoamidopropyl Betaine, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra Root Extract (Licorice Root Extract), Arnica Montana Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Coceth-7, PPG-1-PEG-9 Lauryl Glycol Ether, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Lactic Acid, Parfum. 


Płyn pachnie delikatnie, subtelnie. Sam zapach sprawia, że mam wrażenie, iż będzie to produkt bardzo delikatny. Tak też właśnie jest. Micel jest bardzo delikatny jeśli chodzi o zmywanie makijażu. Niejednokrotnie wręcz miał z nim problem, mimo że makijaż nie był wykonany produktami wodoodpornymi. To zwykły, najprostszy makijaż - podkład, bronzer, tusz do rzęs i pomada do brwi. Demakijaż sprawiał trudności. Na przekór jednak tej delikatności w zmywaniu powodował pieczenie i podrażnienie oczu. Zestawienie do bani... 


W związku z tym, że tak ciężko szło mu zmywanie makijażu, pojemność 200 ml okazała się zbyt mała. Produkt bardzo szybko został przeze mnie wykończony. Śmiało mogę jednak powiedzieć, iż raził sobie bez problemu z demakijażem po wcześniejszym umyciu twarzy żelem. Wciąż dość mozolnie szło mu rozpuszczanie tuszu do rzęs. 

W tym przypadku zdecydowanie i szybko wróciłam do swojej ulubionej i sprawdzonej Biodermy. 

Pojemność: 200 ml 
Cena: około 17 zł 


Spotkanie z marką Mincer Pharma i ich płynem micelarnym nie wypadło dość dobrze. Mam jednak nadzieję, że inne produkty tej firmy okażą się dużo lepsze i naprawią złe pierwsze wrażenie. Właśnie używam rozświetlającej maski do twarzy. Na pierwszy rzut oka wydaje się dość dobra. Zobaczymy co będzie dalej. 


   

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię ich peeling do skóry enzymatycznej i pewnie sięgnę również po ten produkt. Ale póki co mam jeden płyn w użyciu i inny w zapasie, więc w najbliższym czasie mam co używać ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę bubel, nie lubię poświęcać dużo czasu na demakijaż, u mnie to ma być szybkie i bezbolesne :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger