Liferia So Pretty marzec 2017
Śmiało mogę powiedzieć, że Liferia Box od pewnego czasu nie ma sobie równych pod względem zawartości. Konkurencja jest naprawdę duża, ale różnorodność i nieznane marki, które trafiają do różowego pudełeczka wciąż mnie zaskakują. Liferia na pewno wciąż ma do nadrobienia w kwestii wyróżnienia się designem, spójnością tematyczną boxu, kart z listą kosmetyków oraz innych czynników. Pod względem jakości kosmetyków- super! Zauważyłam też zależność, że każde kolejne pudełko póki co jest coraz lepsze. Edycja So Pretty potwierdza ten fakt.
W marcowym wydaniu, które dotarło jakimś dziwnym trafem w połowie kwietnia, znalazło się 5 produktów, z czego 2 to pełnowymiarowe kosmetyki polskich marek, 2 to kosmetyki miniaturowe luksusowych marek z Anglii i Izraela oraz 1 gadżet angielski. Brzmi dobrze i ciekawie!
1. APPLE&BEARS- LUKSUSOWY ŻEL POD PRYSZNIC GREJPFRUT I WODOROSTY
Anglia
Wersja miniaturowa:
50 ml/ ok. 20 zł
300 ml/102 zł
500 ml/128 zł
Powtarzam się, ale lepsza luksusowa miniatura niż pełnowymiarowe zwyklaki. Pierwszy raz widzę markę Apple&Bears, ale już jestem zachwycona. Śliczna buteleczka, piękny zapach i bardzo wysoka cena regularnych produktów. Ponad 100 zł za butelkę żelu? Jestem ciekawa czy są tego warte. Ma bardzo ciekawy skład bez SLS, za to m.in. z wodorostami. Postaram się chociaż króciutko zrecenzować jego właściwości po użyciu.
2. AHAVA- NAWILŻAJĄCY KREM NA DZIEŃ DO CERY NORMALNEJ I SUCHEJ
Izrael
Wersja miniaturowa
15 ml/ok. 40 zł
Luksusowy krem nawilżający na dzień, marka z wyższej półki, nie jest dostępna wszędzie. Nie miałam okazji testować. Lepiej się nie da! Liferia w tym miesiącu spełnia zawartością wszystkie moje oczekiwania <3
3. BALNEOKOSMETYKI- PŁYN MICELARNY DO CERY NORMALNEJ I WRAŻLIWEJ
Polska
Produkt pełnowymiarowy
250 ml/29 zł
Lubię tę firmę odkąd moje serce skradł malinowy krem do rąk, który był po prostu obłędny (recenzja kremu) biosiarczkowy żel oczyszczający do mycia twarzy (recenzja żelu) i biosiarczkowy krem usuwający niedoskonałości. Każdy z tych kosmetyków natychmiast stawał się moim faworytem, dlatego bardzo mnie ucieszył widok kolejnego. Cieszę się też, że jest to taki, którego jeszcze nie próbowałam. Mam nadzieję, że nie będzie podrażniał i piekł, ponieważ mam wrażliwe oczy i nie każdy, nawet dobry jakościowo, kosmetyk jest dla mnie ok.
4. NATURALIS- TONIK WIESIOŁKOWY
Polska
Wersja pełnowymiarowa
200 ml/15 zł
Bardzo ciekawa sprawa. Zajrzałam na chwilę na stronę internetową firmy i okazuje się, że robią kosmetyki naturalne na bazie wiesiołka i aronii. Jest też linia Sensitive dla cery wrażliwej i atopowej. Coś, co nie jest drogie, ale widzę potencjał. Jestem ciekawa jak się sprawdzi.
5. THE VINTAGE COSMETICS- PĘSETA
Anglia
40 zł/1 szt.
To lubię. Jak w pudełku pojawia się pędzel, gąbeczka, Glov, kosmetyczka lub nawet pęseta. Gadżet to genialny dodatek do kosmetyków. Oby częściej i naprawdę czekam na 1 lub 2 pędzle ciekawej firmy. Do boxów Liferia trafiły piękne pęsety firmy The Vintage Cosmetics, którą na pewno wyróżniają pięknie kwieciste opakowania. Pęsety były w dwóch wersjach kolorystycznych- różowej oraz złotej. Widać od razu, że jest niesamowicie solidna i starannie wykonana.
Wartość produktów: około 144 zł (w lutym było to 160 zł)
Cena pudełka: 59 zł w subskrypcji, 69 zł pojedyncza sztuka
Liferia jest dostępna tutaj.
Ocena: 6/6
Czy Wam też się tak podoba jak mnie?
