Idą święta inne niż zawsze. Co z prezentami?

 Co prawda to, co się teraz dzieje w Polsce to istne szaleństwo pod każdym względem, bo i wirus i protesty, ale życie w naszych domach nadal się toczy. Obecnie oba te tematy dotykają mnie osobiście, bo w związku z pierwszą ciążą i tym, że noszę małego, półkilogramowego na razie synka, czuję ogromne obawy związane zarówno z Covidem (dostępność lekarzy, ciągłe zmiany dot. anulowania i przywracania porodów rodzinnych), jak i z odbieraniem kobietom prawa do decydowania o własnym ciele oraz życiu. Ze względu na stan, staram się jednak zdystansować i unikać skrajnych emocji, nerwów, bo robię to dla dziecka, ale jako kobiety musimy też właśnie dla nich walczyć o to, aby świat nie zwariował. Pomimo tej rzeczywistości, już niedługo czekają nas kolejne święta. Wigilia i Dni Świąt to czas, do którego przygotowujemy się zawsze pod kątem prezentów, gotowania, organizacji spotkań rodzinnych. Pierwszy raz od 29 lat doświadczę czegoś niesłychanie trudnego, bo świt bez rodziny musząc chronić się na końcówce ciąży pod koniec grudnia. 


Być może wiele z nas nie zobaczy najbliższych w te Święta, ale tym bardziej możemy przygotować samemu lub kupić od serca prezenty. Część z nas z uwagi na zamknięcie wielu miejsc, ma na zastanowienie się więcej czasu i możemy na spokojnie pomyśleć nad personalizowanymi upominkami oraz dostosować je do naszego budżetu. Kategorie mogą być różne, choć zwykle prym wiodą te najbardziej klasyczne, a więc kosmetyki, perfumy, biżuteria i zegarki czy książki, muzyka lub sprzęt. Nikt nie zabroni nam być bardziej oryginalnym, ale jestem zdania, że prezent powinien być dla kogoś i cieszyć obdarowanego, a nie być dowodem naszej kreatywności czy zasobności portfela.

Mojej damskiej części rodziny i bliskim kobietom lubię dawać biżuterię. Czasem klasyczną, elegancką, minimalistyczną, a czasem bardzo wymyślną, handmade'ową wykonaną z różnych materiałów. Lubię też dawać zegarki, tak samo jak dostawać i nie wierzę w głupie zabobony z tym związane :)

Biżuteria w prezencie kojarzy nam się jednak często z ogromnym wydatkiem, topowymi markami lub tymi sieciowymi, najpopularniejszymi, które cenami potrafią odstraszać. Kto każe nam kierować się modą i na siłę kupować kolejnego charmsa lub bransoletkę z misiem, bo są akurat na topie. Kiedy poszuka się głębiej i dalej, okazuje się, że na portalach aukcyjnych, na Vinted lb innych stronach można odnaleźć rzeczy, które mogą trafić w gust naszych bliskich, a kosztować malutko i nie obciążać kieszeni. Przykład pierwszy z brzegu to TopSilver, czyli strona, na którą nie trafiłam niestety przed ślubem, kiedy koniecznie chciałam znaleźć pierścionek srebrny z ametystem, aby pasował do motywu przewodniego, kwiatów, papeterii ślubnej. Nachodziłam się po mieście, naszukałam, ale widać nieskutecznie, a w końcu wydałam na niego majątek. A w sklepie coś, co nawet podoba mi się bardziej.




Po pierwsze więc, nie zapomnijmy o bliskich nawet będąc w rozłące, a po drugie pamiętajmy, że bez wielkiego budżetu też możemy wywołać uśmiech na twarzy. Wystarczy trochę czasu i zaangażowania.



4 komentarze:

  1. Obecnie jest ogromny wybór pięknej biżuterii w bardzo atrakcyjnych cenach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne kolczyki, z pewnością jest w czym wybierać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna biżuteria. Też jestem pełna obaw, moja młodsza chciałaby mieć drugie dziecko, teraz pewnie już mniej... Ja znów się obawiam, że w święta zostanę sama. Oby to się zakończyło w końcu! Dużo zdrowia! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam dostawać biżuterię, ale najlepiej bez okazji ;p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger