Nowość Nivea MicellAIR- profesjonalny płyn micelarny
Całkiem niedawno w drogeriach pojawiły się czarne nowości od Nivea. Płyn micelarny w wersji dużej, małej oraz chusteczki do demakijażu. Linia jest profesjonalna, rekomendowana przez makijażystów jako bardzo skuteczna w usuwaniu mocnego, trwałego makijażu. W moim przypadku wcale nie noszę mocnego i wyjątkowo trwałego, ale zawsze irytuje mnie rytuał demakijażu, więc wciąż szukam czegoś, co go przyspieszy. Mam co prawda swoje top 3 w tej kategorii, ale spróbować nie zaszkodzi. Byłam podwójnie ciekawa, dlatego że z Nivea jeszcze nigdy nie byłam zadowolona w przypadku produktów do demakijażu i zawsze okazywały się słabe, co spowodowało u mnie rezygnację z ich kupowania. Jak jest tym razem?
Innowacyjna formuła z kompleksem MicellAIR® i ekstraktem z czarnej herbaty działa jak magnes, skutecznie usuwając długotrwały makijaż oraz tusz do rzęs. Dzięki temu płyn efektywnie i łagodnie oczyszcza twarz, oczy i usta, chroniąc rzęsy. Bez spłukiwania. Bez pocierania. Bez pozostałości po makijażu i tłustego filmu. Twoja skóra jest czysta, wygląda zdrowo i pięknie.
- Innowacyjna formuła z kompleksem MicellAIR® i ekstraktem z czarnej herbaty
- Skutecznie usuwa długotrwały makijaż oraz tusz do rzęs
- Efektywnie i łagodnie oczyszcza twarz, oczy i usta, chroniąc rzęsy
- Bez spłukiwania, bez pocierania, bez pozostałości po makijażu i tłustego filmu
- Rekomendowany przez makijażystów
- 0% pozostałości
Płyn przyciągnął mój wzrok przede wszystkim swoim czarnym opakowaniem. Zdecydowanie się wyróżnia. Myślę, że nawet z zewnątrz sprawia wrażenie profesjonalnego kosmetyku. Pytanie czy tak jest było dla mnie wielką zagadką. Butelka pod względem praktycznym jest ok i nie mam pod tym kątem żadnych uwag. Testowałam jego skuteczność na makijażu mocniejszym, również z użyciem ciemnych cieni i tuszu wodoodpornego, którego nigdy nie używam ze względu na późniejsze nerwy przy zmywaniu. To rozwiało wszystkie moje wątpliwości. Chyba po raz pierwszy płyn od Nivea spełnia moje oczekiwania. Rozpuścił cały makijaż oka, usunął go bez rozmazywania i tworzenia cieni pod oczami. Jest też łagodny pomimo tego, że skuteczny. W ogóle nie odczułam szczypania i nie podrażnił wrażliwych oczu. Oczyścił skórę szybko, skutecznie i nie pozostawił tłustego filmu. Nie odczuwałam potrzeby przemycia twarzy dodatkowo żelem do demakijażu. Pozytywne zaskoczenie i w sumie mogę go polecić. Cenowo jest podobnie do moich ulubieńców, więc będę go traktować jako alternatywę, do której na pewno powrócę.
Dostępny jest z Rossmannach w cenie 21,99 zł. Mi udało się kupić za 17 zł.
Moja ocena: 6/6
Mieliście już okazję go poznać?
Jestem go ciekawa i chce wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJEstem tylko ciekawy jaka grupa makijażystów wzięła zdanie ... bo kogo pytam nikt nic nie wie ;p
OdpowiedzUsuńmiałam go sobie kupić na obecnie trwającej promocji 2+2 w Rossmannie, ale ostatecznie postawiłam na kosmetyki Bielenda;)
OdpowiedzUsuńRównież jestem go ciekawa, teraz jest na topie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdzie w Uk go nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji bede go szukac u siebie :D
OdpowiedzUsuńkupiłam go na promocji w Rossmannie, jak tylko wykończę Garniera biorę się za jego testowanie :)
OdpowiedzUsuń