Skoncentrowany krem przeciw rozstępom od Palmer's

Nie ukrywajmy, ciąża jest niezwykle pięknym, ale też wymagającym dla naszego ciała okresem. Wymaga od nas większej troski o nawet najdrobniejsze detale. Podstawą codziennej pielęgnacji staje się odpowiednie nawilżenie ciała, a w szczególności brzucha, boczków i pleców. Od chwili, gdy tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży postawiłam na jeden produkt, który stosuję absolutnie codziennie.




Od producenta:

Krem stworzony jest do codziennego masażu miejsc szczególnie narażonych na powstanie rozstępów zwłaszcza ud, pośladków, brzucha i piersi. Pozostawia skórę odżywioną i elastyczną. Czyste masło kakaowe oraz witamina E nawilżają i wygładzają skórę, a specjalna formuła Bio C-Elaste™ zawierająca składniki o działaniu przeciwrozstępowym, pomaga skórze bez uszkodzeń łatwiej się rozciągać.

Przeznaczenie: W czasie ciąży lub dla osób z tendencją do powstawania rozstępów. Krem do stosowania w miejscach najbardziej narażonych na rozstępy: uda, pośladki, biodra, brzuch, piersi. Tylko regularne najlepiej profilaktyczne stosowanie skoncentrowanego kremu w połączeniu z balsamem przeciw rozstępom zapobiega ich powstawaniu.

Działanie i cechy produktu:
• zmniejszenie ryzyka powstania rozstępów skóry
• nawilżenie, odżywienie i zwiększenie elastyczności skóry
• rozjaśnienie i spłycenie rozstępów już powstałych

Składniki aktywne:
masło kakaowe, masło shea, witamina E, kolagen, elastyna, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, olejek ze słodkich migdałów, olejek arganowy.


Zaczęłam właśnie trzeci trymestr, w którym bez wątpienia brzuch będzie rósł najszybciej i najintensywniej. Dlatego też zamierzam stosować krem dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Do tej pory używałam go tylko wieczorami, przed pójściem spać i w sytuacji kiedy brzuch mnie swędział. Sprawdza się bardzo dobrze, nie mam mu nic do zarzucenia.


Krem jest gęsty, konsystencją przypomina masło. Wyciśnięcie go z tubki przez to czasem wymaga ciut więcej siły. Jednak właśnie opakowanie - tubka jest dużą zaletą tego produktu. Wyciskam krem bezpośrednio na brzuch, zamykam zatyczkę i po sprawie. Kremowa, gęsta konsystencja przekonuje mnie dużo bardziej, niż lekki balsam. Mam odczucie, że  rzeczywiście daję skórze intensywne nawilżenie. Co więcej, nie jest to tylko odczucie. Skóra zdecydowanie jest nawilżona, elastyczna. Nie jest to działanie tylko chwilowe, skóra pozostaje pod ochroną do następnej aplikacji, co wyraźnie czuć dotykając ciało. Zapach również jest mocną stroną tego produktu. Kakaowe nuty zapachowe są po prostu idealne. Nic bym w nich nie zmieniła. Nie jest to nachalny, intensywny zapach, a przyjemny, delikatny i kojący. Zdaję sobie sprawę, że skład jest długi i nie należy do tych najlepszych, jednak w moim przypadku spisuje się doskonale. Nie zamierzam zamieniać tego kremu na nic innego. Co więcej po ciąży planuję wciąż go używać w celu regeneracji skóry.

 
Dostępność: jest to łatwo dostępny krem. Znaleźć go można w licznych drogeriach zarówno stacjonarnych jak i internetowych jak i aptekach np. Rossmann, Superpharm, Hebe, apteka Gemini, Hairstore, apteka DOZ itd.

Pojemność: 125 g

Cena: 29.99 zł w Rossmannie

Jakich produktów używałyście na swoje nie tylko ciążowe brzuszki?

6 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś próbkę :) Naprawdę fajny kosmetyk !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na brzuszek to używałam olejku z babydream :) też się super sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak byłam w ciąży to namiętnie smarowałam się olejkiem Bio-Oil i na szczęście uniknęłam rozstępów :-) markę Palmers znam i kocham za ich apetyczne masło do ciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu zaopatrzyć się w produkty tej marki, bo jeszcze żadnego nie miałam, a kakaowe klimaty lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam niektóre ich produkty :D Lubię je :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Już jakiś czas temu był szał na te kosmetyki, a ja nadal ich nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger