Garnier neo- antyperspirant w kremie. Przydatne udogodnienie czy zbędny wynalazek?

Od producenta:
 
Pierwszy antyperspirant od Garniera o formule suchego kremu zawierający 80% składników pielęgnacyjnych, by chronić delikatną skórę pod pachami. Komfortowy, relaksujący zapach z nutą świeżych kwiatów.


Opakowanie i aplikator:

Antyperspirant od Garnier znajduje się w nietypowym jak na ten rodzaj produktu opakowaniu. Jest to tubka o pojemności 40 ml, zakończona aplikatorem posiadającym otwory dozujące krem. W praktyce sprawuje się dobrze choć jest nieco niedopasowany do kształtu pachy. Nie jest to też moim zdaniem tak higieniczny sposób aplikacji jak w spray'u, ponieważ końcówka zawsze ma kontakt z naszą skórą. 


Zapach:

Bardzo mi się podoba delikatny, kwiatowy zapach antyperspirantu. Jest subtelny i niedrażniący. Dość szybko się ulatnia, dzięki czemu nie koliduje z zapachem perfum jak niektóre spraye. 

Konsystencja:

Produkt ma konsystencję kremową, która po wsmarowaniu wchłania się. 

Dostępność:

Wszelkie drogerie kosmetyczne takie jak Rossmann, Hebe, SuperPharm oraz markety i hipermarkety.

Cena:

około 13 zł


Moja opinia:

Z dużą ciekawością rozpoczęłam używanie antyperspirantu w nieco innowacyjnym jak na ten rodzaj produktu opakowaniu. Garnier wprowadził go na rynek już jakiś czas temu i przyjrzałam się kilku recenzjom, które były przychylne, jednak nie skusiły mnie do zakupu. Nie spodziewałam się, że może to być dobre rozwiązanie. Garnier Neo ma nie tylko chronić przed nadmierną potliwością, ale także pielęgnować skórę pod pachami. Zapach Fresh Blossom jest wyjątkowo przyjemny i uważam go za dużo lepszy niż dotychczas znane mi dezodoranty. Delikatny, lekko kwiatowy i subtelny. Nie kłóci się z perfumami. Aplikator umożliwia dobór odpowiedniej ilości kremu oraz jego wsmarowanie. Mógłby mieć według mnie bardziej dopasowany kształt do pachy, ale to już detale. Wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia lepkiej warstwy. Na ubraniach nie tworzy mokrych plam. Jak jest z jego trwałością? Otóz moim zdaniem lepiej niż w przypadku antyperspirantów w sprayu i kulce. Przyjemny zapach utrzymuje się przez cały dzień, nawet podczas intensywnego treningu. Z oczywistych powodów nie sprawdzę czy wytrzyma 48 godzin. Szczerze mówiąc zaskoczył mnie pozytywnie i efekty są lepsze niż oczekiwałam. Nie jestem osobą, która nadmiernie się poci, ale uważam, że jest to produkt lepszy niż inne w postaci sprayu. Czy pielęgnuje? Owszem, chyba ma coś w sobie, bo odczuwam, że skóra pod pachami jest bardziej gładka i miękka niż wcześniej. Podsumowując, choć nie do końca zachwycił mnie aplikator, z efektów jestem bardzo zadowolona. Tyle na jego temat. Jest wart wypróbowania.


Plusy:
  • wydajny
  • chroni przed poceniem
  • trwały
  • przyjemny zapach
  • pielęgnuje skórę 
  • nie zostawia mokrych plam na ubraniach
Minusy:
  • niedopasowany kształt aplikatora
  • nie do końca higieniczny sposób aplikacji



Co sądzicie o takim wynalazku?


43 komentarze:

  1. Mam ten o zapachu cytrusów i pod względem jego działania jestem zadowolona, chyba jeden z najlepszych antyperspirantów jakie miałam okazję używać. Co do samego opakowania... Dla mnie jest ono kompletnie niepraktycznie szczególnie pod koniec produktu, kiedy trzeba albo rozciąć opakowanie albo wyrzucić do kosza. Aczkolwiek mimo tego pewnie go jeszcze kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tym ale chętnie kupie teraz :)

    mój blog - http://missstyle21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Napaliłam się na niego gdy pojawił się jako nowość ale jakoś chęć mi przeszła. Wierna jestem kulkom (chociaż kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez sprayów). ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakos wolę swój lady speed Stick :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go, kupiłam jakieś pół roku temu i z początku nie powalił - w porównaniu z adidasem, który trzyma pocenie za mordę podczas najcięższych treningów, ale też bardzo suszy skórę. Po czasie jednak muszę stwierdzić, że to dobry produkt i chyba kupię go ponownie.

    lamadolamy.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go, kupiłam jakieś pół roku temu i z początku nie powalił - w porównaniu z adidasem, który trzyma pocenie za mordę podczas najcięższych treningów, ale też bardzo suszy skórę. Po czasie jednak muszę stwierdzić, że to dobry produkt i chyba kupię go ponownie.

    lamadolamy.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam go, ale jakoś nie uległam manii zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam go, ale jakoś nie uległam manii zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go i jestem zadowolona :) Zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam różne opinie o tym produkcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. W recenzji na innym blogu autorka narzekała na kiepskie wchłanianie się kosmetyku... Widać więc, że w zależności od rodzaju antyperspirantu jego jakość jest różna... albo różne są preferencje używających go osób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wchłania się idealnie. Być może nakladala zbyt duża ilość, a wystarczy naprawdę niewiele. Ale fakt faktem, że każdy inne opinie.

      Usuń
  12. Miałam wersję Fruity Flower i też byłam całkiem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam to już nie raz ale jednak nie zachęcił mnie do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje się być przyjemny. Pewnie sięgnę po niego kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. miałam, ale akurat mi nie przypasował...kiedy pod koniec używania produktu na końcówce jeszcze sporo zostało, za żadne skarby nie mogłam tego wydobyć, dopiero jak mi się to zakończenie popsuło, reszta wydobyła się bokami, tragedia...a i jakoś nie chronił tak dobrze jak ja potrzebuję

    OdpowiedzUsuń
  16. no to jutro idę go kupić. Mam ziaję ale zupełnie mi się nie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam wersję różową i zapach ma cudny, ale brudzi mi ubrania i dlatego ponownie go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją :) Może spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na razie pozostanę wierna sprayom :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje pachy nie lubią Garniera, ale w promocji mogę go kupić i wypróbować. :) Ale chciałabym wersję, która mocno pachnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo o nim słyszałam dobrego i może się skuszę. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  22. Kupiłam ostatnio tylko inny zapach i zobaczymy co to bedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ją czytalam wiele negatywnych opinii o tym produkcie i szczerze na pewno się na niego nie skusze bo nie przekonuje mnie do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Widziałam go i zastanawiam się nad kupieniem, może za jakiś czas. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten aplikator faktycznie nie halo, ale chyba też go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. byłam ciekawa tego produktu, do tej pory używałam antyperspirantów w sprayu, ale skuszę się na ten kremik :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. chciałam go wypróbować, ale tak różnych opinii się na jego temat naczytałam, że nie wiem czy spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem zaskoczona tak pozytywną recenzją. Na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam go i uważam, że nie jest zły, ale na okres letni by się nie sprawdził u mnie, ze względu na słabą ochronę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie najlepiej wypadł u mnie ;) Przy małym dziecku jest dużo pracy, dużo latania, jeszcze próbuję wrócić do formy po ciąży i trenuję codziennie wieczorem i ,niestety, stwierdzam, że nie nadaje się do używania przy tak intensywnym trybie życia ;) Ale co prawda, to prawda - pachnie ładnie i skóra pod pachami rzeczywiście jest 'fajniejsza' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również trenuje i to bardzo intensywnie, w akurat u mnie sprawdza się w takich sytuacjach także znów wszystko zależy jak widać od osoby.

      Usuń
  31. Muszę go wypróbować, ciekawi mnie jak się będzie sprawdzał ;) mam na oku ten z Vichy na lato ale nie zaszkodzi tego wyprobować ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. ciekawe, ja właśnie myślałam o nim jak o wynalazku, a tu jednak miłe zaskoczenie. być może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kupiłam go kiedyś w Rossmanie bo skusił mnie promocją i jestem z niego bardzo zadowolona :) Mam także tę pomarańczową wersje. Najbardziej zaskoczył mnie tym że skóra jest taka gładka i ogólnie bardzo świetnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O bardzo ciekawie wygląda... Ja mam ten z kulką i nie narzekam ale ten również jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajny jest, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  36. słyszałam o nim że jest nie poręczny

    OdpowiedzUsuń
  37. Tak o nim głośno, że chyba się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Widziałam go ostatnio na półkach w Rossmanie. Zdziwił mnie bardzo innowacyjny aplikator. Jednak po dłuższym zastanowieniu nie skusiłam się na niego. Znalazłam coś lepszego: różowy Adidas w kulce 6 w 1.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger