Ace of face Eyerule No 2- wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs

Hej ;]

Pod koniec marca otrzymałam przesyłkę od drogerii internetowej Ladymakeup. Jednym z produktów, który się w niej znalazł jest tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający marki Ace of Face, która dotychczas była mi nieznana. To pierwszy produkt z jakim mam przyjemność, dlatego nie miałam żadnych oczekiwań ani nastawienia nie posiadając wiedzy na temat tej firmy. Wybrałam tę maskarę, ponieważ jej przeznaczenie odpowiada moim potrzebom. Czy rzeczywiście daje efekt wydłużenia i uniesienia? Tego dowiecie się ze zdjęć i opisu.  

Od producenta:

EYERULE No 2 LENGTHENING CURLING MASCARA marki ACE OF FACE.Tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający. Posiada włóknistą szczoteczkę wyprofilowaną w formie łuku, która znakomicie unosi rzęsy ku górze i znacznie je wydłuża. Przeznaczona dla rzęs krótkich, prostych i sztywnych. Nowatorska formuła zawiera faktor Kerastim ® S w stężeniu 0,5%, który w testach laboratoryjnych wykazał zwiększenie metabolizmu kreanocytów, aby rzęsy były pobudzane do wzrostu i regeneracji. Maskara stosowana regularnie poprawia kondycję włosa. Szczoteczka dozuje odpowiednią ilość preparatu, dzięki temu nie skleja włosków. Maskara nie kruszy się, nie odbija w ciągu dnia. Wieczorem należy dokładnie usunąć produkt preparatem do demakijażu oczu. Kosmetyk przebadany oftalmologicznie.



Opakowanie i szczoteczka:

W opakowaniu dostajemy 12 ml tuszu. Szczoteczka z włókien jest lekko wygięta w łuk, dzięki czemu łatwiej podkręcić rzęsy. Odpowiada mi jej kształt. Tusz zapakowany był dodatkowo w tekturowy kartonik. 


Moja opinia:

Bardzo lubię testować różne mascary, ponieważ jako posiadaczka rzęs marnych, wciąż poszukuję ideału. Trafiłam już na parę naprawdę dobrych sztuk, które Wam pokazywałam. Nie lubię nudy i monotonii, a więc korzystanie z jednego produktu jest nie dla mnie. Przełamałam się nawet w kwestii podkładu Revlon Colorstay, więc już wszystko jest możliwe. Przy wyborze nowej mascary, kolejny raz sięgnęłam po nieznaną i jak już wspomniałam we wstępie, jest to marka całkiem mi obca. Opakowanie bardzo minimalistyczne i zachowawcze od razu wpadło mi w oko. Szczoteczki wolę co prawda plastikowe, ale już niejednokrotnie przekonałam się, że te klasyczne też są rewelacyjne. 


Z tuszem Ace of face pracuje mi się dobrze i wygodnie. Konsystencja jest nieco "mokra", dlatego musimy uważać, aby nie umazać górnej powieki. Jeśli to się jednak zdarzy, bardzo łatwo ją zetrzeć nie pozostawiając śladu. Warstwa pierwsza daje efekt delikatny, a druga już nieco bardziej wydłuża i pogrubia. Poniżej widzicie zdjęcia rzęs w postaci saute oraz z tuszem. Jak zawsze, starałam się to zestawić i zrobić tak, aby oddać Wam jak najbardziej wiarygodny efekt. Widać, że moje naturalnie krótkie i mówiąc delikatnie niezbyt bujne rzęsy zostały porządnie wydłużone i wyraźnie uniesione do góry. Dodatkowo wyglądają na znacznie gęstsze i jest ich optycznie więcej. Uważam, że jak na mnie efekt jest rewelacyjny, tym bardziej, że borykałam się ostatnimi czasy z problemami odnośnie rzęs. Zgodnie z obietnicą producenta mamy tutaj i wydłużenie i podkręcenie. Nie są też one chyba jakoś wyjątkowo nieestetycznie posklejane. Nie cierpię tandetnego efektu pozlepianych rzęs, nazywanego przeze mnie rzęsami-badylami, które czasem widuję u innych. Po rozczesaniu zapewne wyglądałyby jeszcze lepiej, ale pokazuję Wam efekt uzyskany wyłącznie z pomocą tuszu. 


Trwałość jest duża i nie mam w tej kwestii żadnych zarzutów. Od samego rana do późnego wieczora utrzymuje się bez kruszenia i opadania.  Ba, wytrzymuje też całą noc :). Sprawdza się w makijażu dziennym oraz wieczorowym. Dodatkowy plus, który jest bardzo ciekawy to obecność składnika pobudzającego rzęsy do wzrostu i regeneracji. Poza makijażem mamy tutaj zatem także właściwości pielęgnacyjne. Podsumowując, jestem z Ace of Face Eyerule No 2 bardzo zadowolona. Efekt, jaki pozwala uzyskać jest według mnie satysfakcjonujący. A czy Wy się ze mną zgodzicie? 


Dostępność:

Tusz można kupić w drogerii internetowej Ladymakeup.

Cena:

49.90 zł/ obecnie promocja- 44.91 zł


Ace of Face na tyle dobrze podkreśla rzęsy, że mimo bycia zwolenniczką mocnego oka, ostatnio pozwalam sobie na mocniejszy akcent na usta i delikatne oko wyłącznie przy użyciu właśnie tego tuszu. Dajcie znać co sądzicie o takim wydaniu :). 


Plusy:
  • wydłużenie
  • podkręcenie
  • gęstsze rzęsy
  • mocna czerń
  • trwałość przez cały dzień
  • nie kruszy się
  • pielęgnuje rzęsy
  • wygodna szczoteczka
  • nie skleja
Minusy:
  • przy aplikacji może odbić się na powiece



Moim zdaniem efekt jest bardzo dobry, ale pozostawiam go Waszej ocenie i czekam na opinie.



32 komentarze:

  1. Super, wygląda zachęcająco - moze kupie :)

    http://missstyle21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej firmy ale tusz pięknie podkreśla rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy i fajnie się prezentuje na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest o rzęsach, a ja patrzyłam na Twoje ładne brwi:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardzo mi miło :) ale mam nadzieję, że na rzęsy tez zwróciłaś uwagę :)

      Usuń
  5. Bardzo fajny efekt - jak wykończę swój obecny tusz to chyba się zdecyduję na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ladnie sie prezentuje, przypomina mi bardzo moj stary tusz, ale byl pod inna nazwa :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny efekt daje. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Już kiedyś to tutaj pisałam, że moim ulubieńcem jest max factor false lash effect, ale ten też naprawdę wygląda super! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta marka mi także jest obca. Bardzo ładny efekt tusz zrobił na Twoich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem fajnie wygląda na rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomimo, że nie testowałam to podoba mi się efekt na Twoich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda ciekawie, ale ja mam dosć długie rzęsy więc koszt 50 zł to dla mnie sporo, bo swoje zadanie zdają nawet tusze za 10 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Według mnie widać różnicę ale trochę drogo a efekt porównywalny z innymi tańszymi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Całkiem całkiem ten tusz, alena kolana nie powala, zwłaszcza za taką cenę :x podobny efekt dają mi tusze z Essence, a kosztują 1/5 tego :x

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładnie rzęsy po nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie daje fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładny efekt, nie znam tej firmy - mają coś jeszcze ciekawego w swojej ofercie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tusze do rzęs, kredki, eyelinery i odżywki do rzęs. Tutaj można przejrzeć: http://www.ladymakeup.pl/sklep/ace-of-face.html

      Usuń
  19. Na Twoich rzęsach efekt świetny, u mnie pewnie by skleił rzęsy i nie wydłużył :(

    OdpowiedzUsuń
  20. ładny efekt, masz śliczne rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. łądnie wygląda na rzęsach :D O firmie nigdy nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem tylko ciekawa jak ze składem tego tuszu. Ostatnio kupiłam Lash Sensetional i na samym początku alkohol denat. Ja wszystko rozumiem, ale ciekawe jak na dłuższą metę będą reagować na niego moje rzęsy.

    Pozdrawiam,
    lamadolamy.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Czemu wszystkie kosmetyki, które pokochałam kosztują krocie? Ja jestem wierna mojemu Lovely za dyszkę - uzyskuję nim podobny efekt za mniejszą cenę. Podobny...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger