Anatomicals- masło do ciała bergamotka i zielony imbir

Hej ;]

Pora na nawilżenie skóry naszego ciała. Temu służyć ma właśnie dzisiejszy zielony bohater, czyli masło do ciała od Anatomicals. Zapach brzmiał dla mnie od początku intrygująco i ciekawie. Czy bergamotka i zielony imbir zyskały moją sympatię? 


Od producenta:

Wiemy, że masz anielskie serce, ale kiedy już nakarmisz wszystkie koty w okolicy i przeprowadzisz przez jezdnię wszystkie babcie, spełnij jeszcze jeden dobry uczynek i zadbaj wreszcie o siebie! Nasze masło do ciała sprawi że Twoja skóra będzie nawilżona i miła w dotyku, a delikatny aromat imbiru i bergamotki ukoi Twoje zmysły. To pewne jak amen w pacierzu, że stosując masło regularnie, wkrótce poczujesz się grzechu warta!
Bogaty skład zawierający masło kakaowe i miód dogłębnie odżywia i nawilża Twoją skórę. Relaksujące właściwości zapachowe bergamotki i zielonego imbiru wprowadzą Cię w stan ukojenia i spokoju. Lekka formuła masła sprawia, że produkt wchłania się błyskawicznie pozostawiając skórę miękką i wygładzoną.

Skład:


Mamy tu z ciekawych i dobrych składników masło shea, masło kakaowe, miód, olej z kiełków pszenicy, olej sezamowy. Jest też zdecydowanie zbyt dużo innych składników i szkoda, że lista ta nie jest nieco krótsza. 

Opakowanie:

Bardzo przyjemny dla oka, plastikowy słoiczek. Jego pojemność to 200 ml. Jest wygodnie zakręcany.


Zapach:

Tak jak przypuszczałam, jest interesujący. To coś nieoczywistego jak np. zapachy czekolady czy owoców w kosmetykach. Ciężko mi go określić, ale jest świeży, kojący i przyjemny. Na pewno nie można powiedzieć, że jest ciężki, nie zalatuje też ziołami. To połączenie jest po prostu wyjątkowe i przyciąga uwagę. 

Konsystencja:

Z uwagi na gęstość, nie nazwałabym tego produktu masłem. Jest to balsam o średnio gęstej konsystencji. Spokojnie dałoby radę wydobyć go z tubki lub butelki. Jest przyjemny, aksamitny i wyjątkowo łatwo się rozprowadza.


Moja opinia:

Masło (choć uważam, że to balsam) Anatomicals jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Większość kosmetyków tej marki, z którymi miałam przyjemność, służyła głównie do oczyszczania i mycia. To chyba pierwsze smarowidło w ramach ambasadorskich paczek, dlatego byłam bardzo ciekawa jego działania i jakości. Z początku zastanawiający i ciekawy wydał mi się zapach. Bergamotka i zielony imbir brzmiały nieco tajemniczo i obco. Okazało się, że jest to piękna, świeża i kojąca woń, która bardzo mi się spodobała. Relaksuje i odpręża. Jest intensywna i wyczuwalna BARDZO DŁUGO. Po wsmarowaniu masła wieczorem, o poranku jego zapach nadal się utrzymuje. Ta kwestia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Przyjemne emocje wzbudziło również działanie, które jak się okazuje jest nie tylko nawilżające, ale również kojąco-łagodzące. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia skóry lepkiej. Zdecydowanie zauważyłam jego pozytywny wpływ na moje nieco przesuszone ostatnimi czasy ciało. Poziom nawilżenia wrócił do normy. To było dla mnie duże zaskoczenie. Jedynym minusem może być dość szybkie zużywanie się produktu, bo po miesiącu używania już niewiele mi zostało. Mimo to sądzę, że masło warte jest wypróbowania. Świetnie pachnie i działa.


Dostępność:


Cena:

18 zł


Plusy:

  • interesujący, niepowtarzalny zapach
  • bardzo długo utrzymujący się zapach
  • szybkie wchłanianie
  • kilka świetnych składników
  • działanie kojące
  • nawilżanie, wygładzanie skóry
Minusy:
  • średnia wydajność


Co sądzicie? Zaciekawił Was taki zapach? To Wasze klimaty?


7 komentarzy:

  1. Ciężko mi sobie wyobrazić jak pachnie :) Opakowanie miłe dla oka, produkt interesujący. Nie miałam jeszcze styczności z kosmetykami Anatomicals :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już tyle czasu się czaję na ich produkty ,że w końcu trzeba się skusić na zakupy:-)
    Uwielbiam ich opisy do produktów i kolorowe opakowania.To masło /balsam też mnie kusi i zapachu ciekawa jestem:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super mają te opisy. Kotów co prawda nie karmię i staruszek nie przeprowadzam, ale masło chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością zaciekawił mnie ten kosmetyk - jego design też;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się opakowania tych kosmetyków, ale do mnie jeszcze nie docierają takie cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę iż całkiem nieźle się spisało - mnie ciekawi ta nuta zapachowa :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger