Want to buy it ! - palety cieni nude

Witajcie ;)!

Zapraszam Was na znacznie luźniejszy post w te leniwą sobotę. Chciałabym się z Wami podzielić listą produktów, które chciałabym kupić. Trochę tego jest ;). Niestety. Podzieliłam to na kategorię i oto dziś pierwsza z nich - palety cieni nude. Ciekawi jakie palety mnie kuszą? Zapraszam dalej ;). 



Oczywiście od razu zaznaczę, że to nie jest tak, że chcę kupić je wszystkie na raz i że wszystkie muszę mieć. Nie, nie, nie. Pokazuję Wam palety, które mi się podobają. Wszystkie są w tym samym tonie - kolory naturalne, nude. Z tych palet na pewno wybiorę jedną, która ostatecznie kupię ;). Chciałabym Was również prosić o pomoc. Poradźcie mi w komentarzach, która według Was jest najlepsza. Być może posiadacie ją, albo słyszeliście, że jest nieziemska, a może wręcz odwrotnie i odradzicie mi zakup bubla ;). Mam nadzieję, że mogę na Was liczyć.


W7 In The Nude to najtańsza z zaprezentowanych powyżej palet. Znajduje się w niej 12 cieni i kosztuje 30 zł. 

The Balm Nude'Tude zawiera również 12 cieni, ale kupimy ją za dużo wyższą kwotę - 115 zł.

Zoeva Naturally Yours to zestaw 10 cieni w cenie 72 zł

Barry M Natural Glow to połączenie 6 cieni i jednego różu w cenie 32 zł. 

Nie mogło być inaczej i najbardziej kusi mnie niestety najdroższa paleta. Nie ze względu, że jest najdroższa, a najbardziej podoba mi się jej kolorystyka - TheBalm Nude'Tude. 

Jaka jest Wasza opinia o tych paletach? Którą polecacie, a którą odradzacie?

33 komentarze:

  1. Nie znam żadnej z nich, aczkolwiek ta z W7 ma najwięcej cieni w dobrej cenie i wygląda na całkiem nieźle napimentowaną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. takie paletki są najlepsze, wiadomo, że się sprawdzą i będą dobrane ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam ani jednej z tej paletek, ale akurat odziwo nie kusi mnie żadna z nich :) Dużo bardziej marzą mi się urban decay czy stila, rzeczy u nas raczej niedostępne :(

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam dużo dobrego na temat tej z the balm ;)
    Mój budżet nie pozwoli mi na razie na którąś z Twoich propozycji, może kiedyś ;)

    Pozdrawiam ciepło !
    http://cherry-mug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się marzy nudziakowa paletka Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o nudziaki to ja raczej szła bym w stronę palat MUA czy Revolution ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. NIe mam żadnej, ale marzę o Zoeva:)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam żadnej z nich. Z nudziaków mam Sleek'a i nie jestem zadowolona także też będę chciała kupić coś innego. Mnie kusi W7, bo nie zawsze to, co tanie oznacza kiepskie. Ale nie czytałam na jej temat żadnych recenzji, więc póki co tak w ciemno strzelam :) I MUA mnie też kusi.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też marzę o jakimś nudziaczku,tym bardziej że półmetek się zbliża i nie mam jakiś dobrych cieni... :(
    moje-poczytajki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Żadnej z nich nie mam, ale ta z theBalm też mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię takie kolorki- może i ja się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o kurcze i teraz i mi sie podobają !!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tych nie znam, ale kupiłam sobie ostatnio paletkę Makeup Revolution Essential Mattes i jest całkiem fajna

    OdpowiedzUsuń
  14. Na mojej liście też są paletki Zoeva i theBalm :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Żadnej z nich nie mam, ale chyba najbardziej podobają mi się kolorki z BarryM ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam NudeTude i jest naprawdę dobra, godna polecenia, ale jest w niej coś z "przereklamowania". ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. najchętniej kupiłabym wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam się, nie miałam żadnej, ale najbardziej podoba mi się Zoeva :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O Barry M nie czytałam najlepszych recenzji. Podobno pigmentacja kuluje... Za to ja The Balm kusi i mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam ani jednej :< A przecież takie kolory uwielbiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. żadnej nie miałam więc się nie wypowiem,choć nie podoba mi się tylko W7

    OdpowiedzUsuń
  22. akurat nie miałam ich, ale sama poluję teraz na jakąś fajną paletkę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam naked 2 i też ma świetne nude'owe kolorki :) ale paletki ze sleeka też są godne polecenia :) idealne na codzień.

    OdpowiedzUsuń
  24. Polecić Ci mogę paletkę z firmy Sleek o nazwie Au Naturel - ładne odcienie nude, część błyszczących, część matowych. Kosztuje około 30-35 zł tego co pamiętam, również za 12 kolorów. Ale jeśli koniecznie musiałabym wybierać coś z tych paletek, które tutaj pokazałaś to najbardziej podoba mi się Barry M Natural Glow bo ma względnie najjaśniejsze odcienie, a takich przeważnie używam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkie wyglądają fajnie ale The Balm chyba najładniejsza, za to W7 jest na moją kieszeń :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie mam żadnej z nich, ale paleta Zoeva jest na mojej liście, bardzo mi się podoba jej kolorystyka. Jest chyba najbardziej uniwersalna i użyteczna :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Każdą kojarzę z blogosfery i również bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. mi się podoba kolorystyka cieni marki zoeva;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Żadnej nie miałam, ale wszystkie są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  30. ja to tam by je na raz kupiła i chciała wszystkie <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger