Peeling wyszczuplający Clé Végétale Minceur od Yves Rocher

Witajcie ;)!

Niedzielne popołudnie umili Wam dziś recenzja jednego z produktów nowej serii wyszczuplającej Yves Rocher Clé Végétale Minceur. Zapoznajcie się z tym produktem, ponieważ zdecydowanie wart jest uwagi podczas wybierania nowego peelingu do ciała. Zostawiam Was z tym interesującym peelingiem, a sama uciekam uczyć się na jutrzejszy test z Portugalskiego ;). 



Od producenta:

Zadaniem peelingu jest pobudzenie krążenia i przygotowanie skóry na intensywne wyszczuplanie. Zmielone ziarna krzemionki z Bambusa o właściwościach peelingujących pozostawiają skórę gładką i gotową na aplikację produktów wyszczuplających. Peeling należy stosować na partie ciała, które chcemy wyszczuplić. Nie polecany dla kobiet w ciąży.

Działanie:
• Pobudza mikrokrążenie
• Usuwa martwe komórki naskórka
• Przygotowuje skórę na intensywne wyszczuplanie

Przeznaczenie:

Wyszczuplenie wybranych partii ciała. 

Sposób użycia:

Stosować na zwilżoną skórę, 1-2 razy w tygodniu, ruchami okrężnymi z naciskiem na partie, które chcemy wyszczuplić. Dokładnie spłukać.
Nie stosować na twarz, ani na uszkodzoną lub podrażnioną skórę .

Skład:

• wyciąg z bambusa
• woda z bławatka z ekologicznych upraw


Opakowanie:

Peeling zamknięty jest w smukłą, wysoką tubkę. Muszę przyznać, że opakowanie przyciąga spojrzenie. Czarna tubka ze złotymi napisami prezentuje się drogo i ekskluzywnie. Otwarcie zamykane jest na zatrzaskową klapkę. Produkt wydobywa się na tym etapie łatwo - kiedy wciąż jest ponad połowa produktu.


Zapach:

Zdecydowanie muszę przyznać, ze jest intensywny. Pachnie cytrynowo. Całe szczęście nie tandetnie jak płyn do czyszczenia toalet. Zapach jest nawet lekko cierpki, tak jak świeżo wyciśnięta cytryna. Cierpkość jest wyczuwalna tak bardzo, że po aplikacji na ciało czuć jak robi się ono lekko ściągnięte. 

Konsystencja:

Dość gęsta, nie spływa z dłoni w tempie ekspresowym. Przyjemnie się rozprowadza. Drobinki są małe i nie są ostre, nie ma problemu z możliwością podrażnienia skóry. 


Wydajność:

Ogromna. Wykonuję ten peeling dwa razy w tygodniu i wciąż nie doszłam do połowy opakowania. 

Dostępność: sklepy stacjonarne Yves Rocher oraz sklep internetowy.

Pojemność: 150 ml

Cena: cena regularna 42 zł, natomiast obecnie jest w promocji za 29 zł.

Moja opinia:

Yves Rocher tym produktem oferuje bardzo dobry peeling do ciała. Po raz kolejny produkt tej firmy zaskakuje mnie przyjemnym, choć intensywnym zapachem. Przypuszczam, że nie każdemu z Was przypadnie do gustu. Po raz pierwszy spotkałam się z uczuciem jakie pozostawia na skórze ten produkt. Mianowicie przez swój cytrynowy zapach oraz konsystencję sprawia wrażenie cierpkiego jak świeżo wyciśnięta cytryna. Uczucie to pozostaje na skórze. Nie na długo, ale jest. Dla mnie to zupełna nowość. Kosmetyki Yves Rocher są ogromnie wydajne. To ogromny plus każdego produktu tak jak i tego. Drobinki peelingujące są delikatne i dość małe. Jednak mimo niewielkich rozmiarów bardzo dobrze radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka. Bardzo żałuję, że obecnie nie mam możliwości na wzmożoną aktywność fizyczną, którą miałam przed wyjazdem, bo chętnie sprawdziłabym jak sobie radzi jako pomoc w wyszczuplaniu. Ciekawa jestem czy w jakiś sposób pomaga redukować cellulit czy ma inne właściwości. Jestem jak najbardziej na tak za tym peelingiem! 


Plusy:

+ przyjemny zapach
+ ciekawe uczucie cierpkości skóry
+ bardzo wydajny
+ przyjemne drobinki peelingujące
+ nie podrażnia
+ nie spływa z dłoni
+ wygodne opakowanie
+ dobry skład

Minusy:

- brak

Moja ocena:


Co sądzicie o tego typu peelingach?

12 komentarzy:

  1. Fajny, ale też chciałabym wiedzieć, czy faktycznie wspomaga odchudzanie. ; )
    Z cellulitem nie mam jeszcze problemów, ale wyszczuplić pewne partie ciała by się przydało ;)
    Portugalski - piękny język, ja chciałabym zacząć uczyć się włoskiego;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie wiem czy go chce, chyba jednak wole dołożyć trochę i kupic ogromny peeling z natura syberici : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się ostatnio, na co by tu zapolować w sklepie Yes Rocher i już chyba wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz słyszę o takiej marce;0

    OdpowiedzUsuń
  5. zainteresowałaś mnie tym produktem i chętnie bym się z nim zapoznała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach pewnie by mi się spodobał, ale wolę mocniejsze zdzieraki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. a Ty znowu kusisz :) na moją skórę trzeba raczej coś mocniejszego :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje się być fajny ten peeling. Może jak go złapię w promocyjnej cenie, to zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie kupię ten produkt. Lubię takie antycellulitowe peelingi i lubię też YR ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na razie nie muszę chudnąć. Ale po porodzie pewnie się skuszę bo uwielbiam produkty z YR.

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam yves rocher i wszystkie ich kosmetyki. Tego pillingu co prawda nie używałam, ale znajduje się na mojej liście do spróbowania:) obecnie wydałam ostatnie grosze na wodę toaletową z malin i pomarańczy właśnie z yves rocher i codziennie delektuje się tymi zapachami :)
    I zapraszam do siebie na konkurs. Do wygrania karta upominkowa H&M o wartości 50zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. cena promocyjna kusi do spróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger