Nowość ! Oczyszczający peeling do twarzy usuwający oznaki zmęczenia od Yves Rocher

Hej kochani ;]

Pora  na parę słów o produkcie dla naszych Panów, bo oni tak jak my powinni dbać o swoją skórę. Generalnie uważam, że nawet bardziej niż kobiety ze względu na ciągłe podrażnianie podczas golenia. Niestety, nie wszyscy Panowie chętnie sięgają po kosmetyki, ale z pomocą dobrych produktów możemy ich skutecznie zachęcać by to robili. Peeling, o którym dziś kilka słów jest całkowitą nowością, która dopiero pojawiła się w sprzedaży. Mój mężczyzna testuje go od około miesiąca, więc mogę Wam już powiedzieć jak się sprawdza gdybyście chciały sprezentować go Waszym partnerom.


Od producenta:
Wyciąg z guarany działa na skórę pobudzająco, usuwając natychmiast oznaki zmęczenia. Mikrogranulki z bambusa delikatnie oczyszczają skórę, usuwając z niej martwe komórki naskórka. Mentol daje uczucie odświeżenia i przyjemnego chłodu na twarzy. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest oczyszczona, gładsza i pełna energii. Gama Energie Homme powstała specjalnie z myślą o specyficznych potrzebach męskiej skóry. Jest kierowana przede wszystkim do mężczyzn powyżej 30 roku życia, którzy poszukują produktów usuwających oznaki zmęczenia oraz pierwsze sygnały starzenia widoczne na skórze.
Działanie:
• Oczyszcza skórę z martwych komórek naskórka
• Działa na skórę pobudzająco, usuwając oznaki zmęczenia
• Sprawia, że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku
Skład:


Sposób użycia:

2 razy w tygodniu, przed goleniem. Nakładać na zwilżoną skórę twarzy wykonując okrężne ruchy omijając okolice oczu. Obficie spłukać.

Opakowanie:

Peeling znajduje się w plastikowej butelce zamykanej na zatrzask. Pojemność tubki to 100 ml, a grafika bardzo energetyczna i ładna. Pod względem użyteczności i praktyczności opakowaniu nie mam nic do zarzucenia. 

Zapach: 

Nie jest to zapach typowo "męski", czyli charakterystyczny dla kosmetyków przeznaczonych dla Panów. Jest dużo lepszy, bo takie męskie zapachy wcale mi się nie podobają. Pachnie przyjemnie, lekko owocowo, ale niezbyt słodko. Ciężko to opisać, ale to zapach idealnie dopasowany do skóry mężczyzny. 


Konsystencja:

Peeling ma żelową konsystencje, a zatopione w nim drobinki są malutkie, ale ostre. Żel ma lekko pomarańczowe zabarwienie.

Wydajność:

Stosowany 2 razy w tygodniu wystarczy na bardzo długo, ponieważ wystarczy wielkość ziarenka do jednorazowego użycia.


Dostępność:

Sklepy stacjonarne oraz sklep internetowy Yves Rocher.

Cena:

39.00 zł, aktualnie 29.00 zł/100 ml


Moja opinia:

Peeling ma za zadanie oczyszczać, usuwać martwe komórki, pobudzać, usuwać oznaki zmęczenia oraz wygładzać skórę. Oczyszczenie jest widoczne gołym okiem, a wygładzenie doskonale wyczuwalne. Te funkcje peeling spełnia doskonale przy czym nie podrażnia wrażliwej skóry. Drobinki są malutkie i ostre, ale peeling należy robić na zwilżonej skórze, w efekcie czego nie ma szans na podrażnienie. Należy stosować go przed goleniem, co jest jak najbardziej uzasadnione. Skóra pobudzona i oczyszczona za pomocą peelingu, podczas golenia ulega mniejszemu podrażnieniu niż zazwyczaj. Moje oko nie jest aż tak wyczulone, aby zauważyć efekt "usuwania oznak zmęczenia", ale mój partner raczej  takich oznak nie posiada. W składzie kilka fajnych ekstraktów oraz mentol, który przyczynia się do uczucia chłodu i świeżości, ale też silikon i zagęstnik- guma ksantanowa. Osobiście mnie to nie przeszkadza, mężczyznom tym bardziej, ale wiele osób jest wrażliwych na obecność takich rzeczy w składzie. Zapach jest bardzo przyjemny w odbiorze w odczuciu nas obojga. Generalnie rzecz biorąc to bardzo ciekawy produkt, który pozostawia uczucie komfortu oraz skórę dobrze oczyszczoną, gładką, świeżą i pobudzoną. Jest zdecydowanie lepszy niż zwykłe, bezdrobinkowe żele. Myślę, że każdy mężczyzna byłby z niego bardzo zadowolony. 



Plusy:
  • zapach
  • ostre, ale niepodrażniające drobinki
  • wygodne opakowanie
  • skóra oczyszczona
  • gładka, miękka skóra
  • duża wydajność
  • mniej podrażniona skóra po goleniu dzięki uprzedniemu użyciu żelu
Minusy:
  • dla zwolenników kosmetyków naturalnych skład będzie minusem

Moja ocena:


Przekonujecie Waszych partnerów do pielęgnacji czy może sami o to dbają?


14 komentarzy:

  1. ostatnio zakupiłam kosmetyki z YR i jest też tam peeling którego jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy !! Chętnie mu się bliżej przyjrzę . Chociaż czytając recenzję myślę " dlaczego przy peelingu do twarzy wspominasz o goleniu ;)) ? " i później patrzę że to dla mężczyzn ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój chłopak myje buzię czym popadnie, czasem nawet szamponem do włosów i nie potrafię go oduczyć, haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Mysz również był oporny, ale w końcu stoczyliśmy bitwę na śmierć i życie... i odniosłam zwycięstwo!

      Usuń
    2. Najważniejsze, że się udało :)

      Usuń
  4. Mój Mężczyzna lubi toniki antybakteryjne i żele z peelingiem, zwłaszcza taki z Garniera, który wg niego "zapodaje ziemią" ;) Ostatnio też (twardymi argumentami) przekonałam go do stosowania odżywki do włosów i szamponów bez silikonów ;) Zdarza nam się też razem olejować włosy ;) Zwykle używamy tych samych kosmetyków, chociaż on wiadomo mniej ;)
    Podkradałaś go swojemu mężczyźnie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz wypróbowałam żeby mieć zdanie, ale recenzja bazuje na jego odczuciach. Ja używam peelingu Soraya i enzymatycznego Dermedic.

      Usuń
  5. mój ostatnio lubi tylko naturalne mydła i w szczególności Aleppo : ) więc nie przekonałby go raczej : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam tych mydeł, ale ciekawią mnie chociaż mydło samo w sobie jako produkt jakoś nie jest przeze mnie lubiane.

      Usuń
  6. Fajny pomysł, podsunę to tacie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy ten peeling. Mógłby się spodobać mojemu facetowi. Ale czy faktycznie by go tak regularnie stosował? Wątpię :P

    OdpowiedzUsuń
  8. podrzucę ten peeling dla mojego brata. :D przyda mu się bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nadal walczę i nadal przegrywam walkę o pielęgnację:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger