Yves Rocher- łagodzący płyn micelarny i tonik dla cery wrażliwej

Hej ;]

Przyznam, że zawartość paczek, jakie ostatnio otrzymałam do testów przerasta moje oczekiwania. Już dawno nie miałam tak dobrej passy w wypróbowywaniu samych świetnych kosmetyków. Jeden za drugim, każdy okazuje się rewelacyjny. Nikt nie lubi bubli, więc to przyjemne doświadczenie. Dzisiaj już zdradziłam jaka będzie ocena opisywanego płynu dla wrażliwców od Yves Rocher, ale oczywiście jeśli interesują Was szczegóły i uzasadnienie to zapraszam dalej. 



Od producenta:

Kosmetyk usuwa makijaż oraz tonizuje wrażliwą skórę twarzy nie powodując jednocześnie podrażnień i zaczerwienień. Sensitive Végétale to odpowiedź na potrzeby wrażliwej cery, która często jest napięta, zaczerwieniona i swędzi. Nasi naukowcy odkryli wyjątkową moc liści Sigesbeckia Orientalis. Wyciąg z tej rośliny działa na skórę jak okład który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz redukuje uczucie napięcia i rozgrzania. Formuła o wysokiej tolerancji, polecana przez dermatologów. Bez zapachu, bez barwników, bez parabenów.

Skład:

Wyciąg z liści Sigesbeckia Orientalis z kontrolowanych upraw
Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 93% formuły kosmetyku
Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych



Opakowanie:

Butelka jest smukła, sztywna i wygodnie zamykana. Jej pojemność to 200 ml. Dzięki przeźroczystości możemy kontrolować zużycie płynu.

Zapach:

Produkt jest bezzapachowy.

Dostępność:

Sklepy stacjonarne i internetowy Yves Rocher. Płyn dostępny jest tutaj.

Cena:

33 zł/200 ml


Moja opinia:

Dobry produkt do demakijażu skutecznie zmywa, dobrze oczyszcza całą twarz, jest delikatny i nie podrażnia. Może brzmi banalnie, ale nie jest łatwo znaleźć coś, co spełnia te proste kryteria. Na szczęście mnie udało się już odkryć parę sprawdzonych kosmetyków, do których regularnie wracam. Dzisiejszy bohater trafia natychmiast do grona najlepszych. Za co? Za wiele zalet, które posiada. Przede wszystkim jest delikatny i nie wywołuje pieczenia pomimo swojej skuteczności. Zmywa szybko i dobrze, bez konieczności tarcia i ciągłego dolewania płynu na wacik. Oczy po jego użyciu nie są czerwone, załzawione i nie szczypią, Skóra nie jest lepka, za to bardzo czysta i świeża. Dzięki temu, że produkt jest jednocześnie płynem micelarnym i tonikiem, cera jest gotowa do dalszej pielęgnacji, bez konieczności mycia żelem. Dobrze tonizuje i przywraca świeżość. Nie wiem co więcej mogę dodać, bo zwyczajnie skrócił mój czas przebywania w łazience. Czysto, świeżo i bez podrażnień! W dodatku dobre dla leniuchów, którym nie chce się sięgać po drugą butelkę z tonikiem. Czasami pod recenzjami toników piszecie, że jesteście zbyt leniwe na ich używanie. Proszę bardzo- mamy rozwiązanie. Kupcie płyn i tonik w jednym :). 




Za doskonałe działanie, doskonała ocena. Napiszcie czym zmywacie makijaż? Mleczko, płyn, mydło, pianka? A może coś innego?


12 komentarzy:

  1. Ja najbardziej lubię płyny micelarne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ten płyn to porażka! Szczypie niemiłosiernie i nic nie zmywa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Do zmywania używam płynu micelarnego. Ten produkt kusi jednak jest trochę drogi. Mam kilka złych doświadczeń z kosmetykami YR, dlatego nie skuszę się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, 200ml i 30zł? Trochę drogo. Ostatnio używam płynu micelarnego i toniku z Sylveco : komplet wychodzi w podobnej cenie, a mam gwarancje naturalności składu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki Yves Rocher, ale tego płynu jeszcze nie miałam, więc chyba pora to zmienić ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To by było dobre dla mnie - tonik zawsze dłuuugo zużywam, bo albo zapominam, albo mi się nie chce..

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszke drogi ale od czego są promocje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego nie miałam, teraz kupiłam Hydra Vegetal, zobaczymy, jak się spisze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi wspaniale :) Na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger