Yves Rocher Hydra Vegetal- nawilżająca maseczka do twarzy

Hej ;]

W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat nawilżającej maseczki do twarzy Yves Rocher w serii Hydra Vegetal. Do tej pory miałam przyjemność używać maski zwężającej pory Sebo Vegetal, dlatego byłam bardzo ciekawa jak sprawuje się ta nawilżająca. Zapraszam :)


Od producenta:

Specjalnie z myślą o potrzebach odwodnionej skóry, nasi naukowcy wykorzystali nadzwyczajne właściwości soku z klonu z Kanady. Potrafi on zatrzymywać wodę w skórze, tworząc w jej głębszych warstwach prawdziwy rezerwuar wody. Maseczka intensywnie i długotrwale nawilża skórę, którą pozostawia miękką i elastyczną.


Sposób użycia:

Stosować 2 razy w tygodniu na czystą i suchą skórę twarzy. Pozostawiać na skórze 5 minut. Nadmiar usunąć za pomocą płatka kosmetycznego. Nie spłukiwać.

Skład:



Opakowanie:

Maseczka mieści się w tubce o pojemności 75 ml. Zamykana jest na zatrzask, który otwiera się bardzo delikatnie i bezproblemowo. 

Zapach:

Delikatny, mało intensywny, przyjemny.

Konsystencja:

Dość rzadka, ale nie lejąca. Konsystencja jest żelowa.



Dostępność:

Sklepy stacjonarne i internetowy sklep Yves Rocher

Cena:

39.00 zł

Obecnie promocja:
26.90 zł


Moja opinia:

Maski do twarzy to stały punkt w mojej pielęgnacji twarzy. Stosuję je 1-2 razy w tygodniu. Czasem jest to maska zwężająca pory i matująca z linii Sebo Vegetal, o której już pisałyśmy tutaj, a czasem inna maska nawadniająca. Stosuję je zamiennie, w zależności od potrzeb skóry. Na początku września do mojego maskowego zbioru dołączyła nowość od Yves Rocher z linii Hydra Vegetal. Maska pachnie bardzo ładnie, ma żelową konsystencję i należy do tych, których nie spłukujemy wodą, a jedynie usuwamy nadmiar produktu wacikiem. Po aplikacji na skórę odczuwa się bardzo przyjemne łagodzenie, a już po wszystkim skóra jest miękka, nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku. Nie wywołała u mnie przetłuszczania się skóry, co przy innych maskach nawilżających się zdarzało. Nie powoduje wysypu ani nie zapycha. Jej zaletą jest również zauważalna wydajność. Wystarczy tak niewielka ilość dla pokrycia twarzy, że będzie ona służyć zapewne kilka miesięcy. Jest bardzo dobrym nawilżaczem i myślę, że przyniesie ulgę suchej skórze. Moja cera należy do mieszanych/tłustych, więc oceniam ją pod tym kątem, dlatego osobom o suchej skórze wymagającej nawilżenia polecam wypróbować i przekonać się samemu :). 


Plusy:
  • ładny zapach
  • solidne opakowanie
  • duża wydajność
  • dobry nawilżacz
  • łagodzi, koi
  • miękka, delikatna skóra
Minusy:
  • brak


Co sądzicie o tej nowości? Stosujecie w swojej pielęgnacji maski nawilżające? 


9 komentarzy:

  1. nie miałam jeszcze żadnej maski do twarzy YR i chyba na tą się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie miałam. Ceny są jednak dla mnie troszkę za wysokie.

      Usuń
  2. Ciekawa jestem tej maseczki, chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja na szczęście nie potrzebuje nawilżenia ;)

    claudiaa11225.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. mam próbkę tej maseczki, zobaczymy jak u mnie się spisze;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, z pewnością muszę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę pamiętać, gdy pojawi się u mnie taka potrzeba. Póki co wystarcza mi serum nawilżające i od czasu do czasu jednorazowe maseczki z saszetek ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger