Essence I love stage

Witajcie ;)!

Zdobycie tego produktu w moim przypadku graniczyło z cudem. W żadnej Naturze nie mogłam go trafić. Co gorsza, nie był to chwilowy brak towaru, a jego całkowity brak w asortymencie.  Przez to chciałam go mieć jeszcze bardziej. Pomocna okazała się moja kuzynka ze Świnoujścia, która tam dostała go od ręki. ;) Dzięki Kochana!!


Firma Essence wypuściła na rynek bazę pod cienie I love stage. Baza ta może również służyć nam jako korektor. Dość ciekawe duo. Maniaczką cieni do powiek nie jestem. Nakładam je raz na kilka miesięcy. Wynika to po części z mojego całkowitego braku zdolności do ich używania. Jeśli już cień się pojawi na mojej powiece to są to naturalne i delikatne kolory. Zawsze w liczbie jeden. Próby nałożenia ciemniejszego koloru w kącik oka kończą się katastrofą! ;) Wróćmy do bazy! Dlaczego więc ją kupiłam skoro nie używam cieni. Powód jest prosty. Bardzo nie lubię odznaczających się na mojej powiecie żyłek czy zaczerwienień, które są u mnie typowe.

To teraz już o produkcie;) Baza wyglądem z zewnątrz przypomina błyszczyk do ust. Zawiera w sobie 4 ml produktu w cenie ok. 13 zł. Opakowanie nie jest duże, przez co jest poręczna i zdecydowanie możemy zabrać ją ze sobą do kopertówki na "wypadek gdyby" ;). Wykonanie jest szczelne i nie ma w tym przypadku mowy o otwarciu się i wylaniu.


Baza ta jak do moich potrzeb sprawuje się idealnie. Ukrywa niedoskonałości moich powiek na długi czas. W moim przypadku nie roluje się w załamaniu.  Aplikacja jest bardzo przyjemna. Bazę wyciągamy aplikatorem takim jak w przypadku większości błyszczyków. Jest to bardzo szybkie i wygodne. Znalazłam swój sposób na nałożenie bazy na powieki poprzez wyjęcie jej aplikatorem i maźnięciem po powiecie. Następnie rozprowadzam ją palcem. Próbowałam kiedyś nakładać ją pędzlem do korektora, ale jakoś nie mogliśmy się dogadać i pozostałam przy swoim palcu ;).

Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Isododecane, Cetyl Peg/Ppg-10/1 Dimethicone, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polymethylsilsesquioxane, Mica, Dimethicone Crosspolymer, Polyglyceryl-4 Isostearate, Sodium Chloride, Stearoyl Inulin, Cera Alba (Beeswax), Dimethiconol, Ethylhexylglycerin, Trimethoxycaprylylsilane, Triethoxycaprylylsilane, Tin Oxide, Phenoxyethanol, Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499 (Iron Oxides), Ci 77891 (Titanium Dioxide).


Konsystencją zdecydowanie przypomina kremowy podkład. Jak dla mnie kolor jest odpowiedni. Nie jest zbyt ciemny i za jasny. W przypadku takiego zastosowania jak moje - wygładzenie powieki ( bez cieni) kolor powoduje, że powieka wygląda jakbym miała nałożony cielisty podkład w musie! Jak dla mnie to interesujący efekt. Nie jest tłusty na powiece i nie świeci się. Naturalnie stapia się ze skórą i dość szybko schnie na powiece.



Zdarza mi się użyć go jako korektora pod oczy i wtedy też spisuje się całkiem dobrze. Baza ta, jakkolwiek byśmy ją stosowali nie powoduje podrażnień na skórze. Nie ma intensywnego zapachu - jak dla mnie pachnie jak podkład.

+ solidne opakowanie
+ konsystencja
+ kolor
+ efekt na moich powiekach
+ zapach
+ cena

- w moim przypadku dostępność

Choć nie używam tej bazy dokładnie do tego do czego jest stworzona, to sprawuje się ona u mnie bardzo dobrze. Spełnia moje oczekiwania w kwestii wygładzenia powieki i ukrycia jej niedoskonałości. Nie potrzebuję niczego innego. Tym bardziej jeśli mogę być zadowolona za 13 zł;).

Moja ocena:


11 komentarzy:

  1. Ja jakoś rzadko używam bazy po cienie, ale ta może się całkiem fajnie sprawdzać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam ten korektor/bazę i lubię, ładnie kryje też naczynka na moim nosie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze warto znaleźć zastosowania dla kosmetyku takie czy inne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chce ja wypróbować :) ale fakt w Naturze jej nie widziałam w Hebe - tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja na powieki nakładam odrobinę podkładu podczas malowania :-)
    myślałam, że to korektor pod oczy i dlatego mnie zaciekawiło :) a to co innego.. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie używam takich rzeczy ale fajnie , że u Ciebie się sprawdza ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją, znaczy miałam i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ją! Służy mi jako baza pod cienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. zaprosiłam Was do akcji "szukamy maseczki idealnej" http://ulamekprawdy.blogspot.com/2013/08/szukamy-maseczki-idealnej-tydzien-1.html

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam jeszcze okazji jej poznać :).

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger