The Body Shop- kremowy żel pod prysznic shea

Hej ;]

Dość dawno nie mówiłam o produkcie do kąpieli, więc dzisiejszym krótkim postem nadrabiam. Mam Wam do pokazania żel mojej ulubionej marki jeśli chodzi właśnie o kosmetyki do mycia. Pachnący masłem shea The Body Shop- czy warto go mieć?



Taki zestaw to marzenie. Chętnie weszłabym w posiadanie także wersji czekoladowej, kokosowej i wielu innych. Któregoś razu udało mi się wygrać w jakimś konkursie takie pudełko, a w nim kosmetyki z linii shea. Znalazły się tam żel, mydło, peeling, masło oraz myjka. 


Skład:


Na drugim miejscu znajdziemy olej słonecznikowy, a dalej, za substancjami myjącymi oraz zapachowymi mamy także masło shea i olej sezamowy. 

Opakowanie:

Butelki TBS są charakterystyczne. Wykonane ze sztywnego plastiku i zakończone zatrzaskiem, z którym niestety zawsze mam problem. Trudno jest go otworzyć. Pojemność wynosi 250 ml. 

Zapach:

Jak na TBS nie wyróżnia się on na tyle, by trafić do moich ulubionych. Marka ma wiele pięknych, aromatycznych zapachów, ale ten jest dla mnie jednym ze słabszych. Trochę mydlany, trochę kremowy.


Konystencja:

Na tym polu żel TBS wyróżnia się spośród innych. Mamy tu bardzo kremową, dość bogatą konsystencję. Nie jest wodnista jak w przypadku większości innych produktów. Wyczuwalne są oleje i masło shea zawarte w składzie. 

Dostępność:

Sklepy stacjonarne TBS.

Cena:

około 25 zł


Moja opinia:

W kwestii, która jest dla mnie najistotniejsza w przypadku kosmetyków do mycia, żel The Body Shop nieco zawiódł. Nie urzekł mnie wspaniałym zapachem jak inne linie tej marki. Oczywiście jest przyjemny i nawet dość intensywny, ale nie trafia w mój gust. Jak zwykle irytuje mnie otwieranie, ponieważ nakrętka dręczy paznokcie. W innych aspektach sprawdził się świetnie. Jest bardzo kremowy i rozsmarowywanie go po skórze to dużo większa przyjemność niż w innych przypadkach. Nie tylko nie wysusza skóry, ale nawilża ją, co również jest rzadko spotykane jeśli chodzi o żele. Po umyciu odczuwana jest gładkość, miękkość i delikatne natłuszczenie (pewnie dzięki olejom zawartym w składzie). Właściwie nie potrzeba już stosować balsamu. To naprawdę duży plus. Bardzo dobrze się pieni i oczyszcza skórę. Myślę, że jeśli Wam pasowałby taki zapach, warto zakupić ten żel. Jest bardzo wydajny i niezwykle wolno się zużywa.


Plusy:

  • dobrze oczyszcza i pieni się
  • delikatnie myje i nie podrażnia
  • NAWILŻA skórę
  • bardzo wydajny
  • doskonała konsystencja
Minusy:
  • ciężko otwierany zatrzask


Czym Wy najchętniej się myjecie? 

29 komentarzy:

  1. Lubię żele TBS, ale mogliby zmienić opakowania na takie z pompką :) tej wersji nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że jeszcze nigdy nie miałam okazji wypróbowania tej firmy kosmetyków;( muszę sobie kiedyś taki prezent sprawić :) i przetestuję na sobie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam masło shea więc myślę, że żel przypadłby mi do gustu i to bardzo. :))

    OdpowiedzUsuń
  4. tyle kasy za żel to bym nie zapłaciła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mam dostępu do kosmetyków TBS, ale od jakiegoś czasu znajduję nówki w moim ulubionym ciuchlandzie (ostatnio właśnie dorwałam za grosze ten opisywany przez Ciebie) i dzięki temu mogę się z nimi zapoznać :) bardzo przyjemnie mi się ich używa!
    miałam też kiedyś o zapachu dyni i jeżyn a teraz jeszcze truskawkowy i czekoladowy ♥ (i wszystkie za grosze!)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam jeden żel TBS i byłam zachwycona i nabrałam ochoty na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie ich produkty di mycia, maja duza pojemność i super wydajność. Zapachowo nie wiem jak ten, ale mialam wersje kakaowa i szalu nie bylo

    OdpowiedzUsuń
  8. jak odwiedzę TBS to z pewnością mu się przyjrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam jego zapachu, ale działanie jest bardzo dobre, więc może i warto się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam okazji używać ich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda że nigdy nie miałam nic z TBS

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapach mi sie bardzo podoba! Ale ja tez mam uraz do tych opakowań : p

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam zapach tej serii <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda świetnie i uwielbiam masło shea!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej wersji zapachowej, ale ciekawa. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały zestaw :) Także bardzo chętnie wypróbowałabym wersje czekoladową :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ahh też chciałabym wygrać taki zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam jedynie masełko z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kosmetyki The Body Shop bardzo mnie ciekawią, a ten żel bardzo kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam ich zele, dawno nie mialam zadnego, ale mam juz zapas na rok innych produktow.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam teraz płyn do kąpieli arbuzowy z Avonu, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Żel wydaje się być bardzo ciekawy, ale całe to pudełko jest mega:)

    OdpowiedzUsuń
  23. z tej linii miałam suchy olejek, cudowny był i z pewnością do niego wrócę :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Chętnie bym wypróbowała ale inny zapach :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger