Mixa Hyalurogel- żel micelarny do skóry wrażliwej i odwodnionej

Osobiście uznaję żele micelarne za genialny wynalazek, który ułatwia życie. Już kilka razy przekonałam się, że ma to znaczenie, bo makijaż schodzi zdecydowanie łatwiej i skuteczniej niż z pomocą zwykłego żelu. Próbowałam kilka różnych marek, a tym razem chcę powiedzieć jak spisuje się w tej roli Mixa Hyalurogel. 


O żelu:
Mixa Hyalurogel żel micelarny to skuteczny demakijaż wrażliwej i odwodnionej skóry – bez podrażnień, przesuszenia i nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Właściwości oczyszczające, nawilżające i odświeżające pozwalają na zachowanie skóry w doskonałej kondycji i przywrócenie jej poczucia komfortu.
Dzięki zawartości czystego kwasu hialuronowego, naturalnego składnika mającego zdolność wchłaniania nawet tysiąca razy więcej cząsteczek wody, niż sam waży, żel micelarny Mixa Hyalurogel zapewnia skórze odpowiedni poziom nawodnienia. Zawarte w jego formule micele jak magnes przyciągają zanieczyszczenia i bez trudu usuwają je z twarzy. Lekka konsystencja żelu nie wymaga użycia wody.
Kosmetyki Mixy dobrze współgrają z moją cerą skłonną do niedoskonałości i wrażliwą. Wiem to, bo każdy krem, serum czy płyn micelarny działały bardzo dobrze. Stosowałam różne linie - zimą te do cery suchej, kiedy potrzebowałam bogatego nawilżenia, a w cieplejsze miesiące tych do cery wrażliwej i podrażnionej. Kilka przykładowych recenzji:

Recenzja kojącego kremu nawilżającego Mixa -> klik.
Recenzja bogatego odżywczego kremu Mixa -> klik.
Recenzja płynu micelarnego do cery suchej Mixa -> klik.

Skład:


Skład jest krótki, a z naturalnych rzeczy mamy ekstrakt z róży francuskiej. Moja cera kocha wody różane i takie ekstrakty, ponieważ działa to na mnie super wyciszająco i leczniczo. Butelka jest typowa dla żelu do twarzy, zakończona pompką. Żel jest dość gęsty, ale nie spływa z wacika. Stosujemy go bez użycia wody, właśnie przy użyciu płatka kosmetycznego. Celem miceli jest przyciągnięcie brudu i każdego, nawet najmniejszego zanieczyszczenia, aby pozostawić cerę świeżą i czystą. Jest przyjemny, nie czułam prawie żadnego zapachu. Po przytrzymaniu i rozsmarowaniu po twarzy, od razu widać schodzący makijaż. Trzeba go jednak trochę zużyć i kilkakrotnie dołożyć, aby efekt był całkowicie zadowalający i pozwalający powiedzieć, że cera jest oczyszczona. Zużywałam przy nim o co najmniej 3-4 waciki więcej niż przy standardowym płynie. Sam efekt końcowy super. Cera nie tylko czysta, ale też jakby nawilżona, gotowa do pielęgnacji. Była pod palcami miękka, aksamitna i bardzo przyjemna. Tego uczucia nie daje zwykły micel i myślę, że to przemawia zdecydowanie na korzyść żelu. Jedyny minus to niezbyt duża wydajność, ale stopień zadowolenia mi to rekompensował.

Cena: 17-19 zł/ 200 ml
Dostępność: drogerie internetowe oraz stacjonarne


Jeśli zależy Wam na delikatnym oczyszczeniu z mocnego makijażu, po którym nie będziecie mieć suchej, ściągniętej skóry, polecam gorąco. Jeśli jednak szukacie czegoś, co po prostu zmywa i wystarcza na długo - nie polecam. Po raz kolejny jestem zadowolona z kosmetyku Mixa, co dobrze świadczy o marce.

Moja ocena: 5/6

8 komentarzy:

  1. Żel wydaje się być odpowiedni dla mnie jednak jestem zwolennikiem olejków do demakijażu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam olejki, najlepszy jaki miałam był z serii GoCranberry.

      Usuń
  2. Jeszcze go nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mialam jeszcze tego zelu ale kiedys testowalam krem Mixa i bardzo dobrze go wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa z jakiej serii miałaś krem, bo ja testowałam dwa różne.

      Usuń
  4. Miałam go i był bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger