Essence Colour Up! Shine On! 08 Flaming Red - połyskująca pomadka do ust

Zaniedbałam troszkę pokazywanie tego, co kocham najbardziej, a więc pomadek :) Kolory na ustach to must, dlatego w ogóle się z nimi nie rozstaję. Dziś chcę trochę odejść od matowego wykończenia i pokazać Wam połysk, ale w połączeniu z intensywnym kolorem. Wróciły mrozy, więc produkt z olejem arganowym w składzie jak najbardziej wskazany. Zobaczcie jaki efekt daje Colour Up!Shine On! od Essence.


Delikatna pomadka, której intensywność można stopniować poprzez nakładanie kolejnych warstw – od subtelnego do odważnego makijażu ust. dostępna w dwunastu cudownie połyskujących odcieniach, od subtelnych tonów nude, przez jasny róż, aż po modny niebieski odcień, jest idealnym towarzyszem na każdy dzień. dopasowane kolorystycznie do tonów pomadek nakrętki ułatwiają odnalezienie wymarzonego odcienia.

W składzie pomadka Essence ma olejek arganowy, który doskonale nawilża skórę i spowoduje, że usta będą miękkie i błyszczące.


Bardzo lubię sztyfty pomadek wyprofilowane w ten sposób. Są lekko wygięte i mają wyraźnie zarysowany czubek. Pozwala to na dokładne, precyzyjne wymalowanie konturu ust. Wygoda przede wszystkim, dlatego nie lubię pomadek z okrągłą końcówką. Opakowanie jest tu z kolei widocznie zaokrąglone i obłe. Kolorystyka nawiązuje w przypadku wszystkich numerków do koloru pomadki.


Jak już wspomniałam, dzięki wyprofilowaniu sztyftu, bardzo wygodnie aplikuje się pomadkę i obrysowuje kontur ust. Ma wykończenie połyskujące i nawilża. Efekt jest bardzo ładny, bo uzyskujemy zarazem kolor - stopniowo może on być delikatny, a po drugiej i trzeciej warstwie intensywny - jak i połysk. Usta wyglądają jak tafla i w słońcu wygląda to pięknie. Zdrowe, całuśne :) Ze względu na to, że nie jest matowa, siłą rzeczy utrzymuje się krótko. Miałam ją około godzinę, może półtorej i trzeba było dołożyć. Jeśli więc nie szukacie czegoś, co utrzyma się 7 godzin bez konieczności zerknięcia w lusterko, spokojnie mogę polecić. Daje bardzo przyjemne uczucie nawilżonych i wypielęgnowanych ust.


Cena: 8-10 zł 
Dostępna: wiele sklepów internetowych, w tym MintiShop, ekobieca czy ladymakeup.
Moja ocena: 5/6


No i co myślicie? Podoba się Wam? Ja z chęcią zaopatrzyłabym się jeszcze w kolor nude, Creme Brulee.

6 komentarzy:

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger