Keratynowe prostowanie włosów w domu- tak czy nie?

    Zakładam, że jeśli nie każda to prawie każda kobieta chciałaby mieć lśniące, gładkie włosy. Rzadko kiedy genetyka i warunki zewnętrzne umożliwiają nam uzyskanie tego bez żadnego wkładu i starań. Musimy więc poszukać wsparcia w kosmetykach lub zabiegać, aby mieć to, co piękne. Prostowanie włosów za pomocą keratyny jest najbardziej efektywnym ze wszystkich sposobów na uzyskanie prostych, gładkich i pięknych włosów. Zabieg oferują wszystkie studia fryzjerskie o odpowiedniej renomie. O wiele tańszą, ale bardziej czasochłonną metodą jest kupno domowego zestawu do prostowania włosów. Jak wygląda taki zabieg i czy lepiej udać się do profesjonalisty? Może kiedyś zastanawiałyście się nad tym czy zrobić keratynowe prostowanie u fryzjera, ale powstrzymuje Was cena, bo zawsze są ważniejsze wydatki. Chcę dziś poruszyć ten temat i może uda się rozwiać jakieś wątpliwości.

    Zdjęcie użytkownika Good to try.

    Na wstępie trzeba podkreślić, że preparaty do prostowania włosów są kierowane do osób, które styczności z fryzjerstwem de facto nie miały. Mimo to mogą sobie taki zabieg wykonać na własną rękę. I to nie w tak wysokiej cenie, jak to ma miejsce w zakładzie fryzjerskim, za to w domowych pieleszach i bez tracenia czasu na umawianie się.

    Po co wykonuje się zabieg keratynowego prostowania włosów?
    Celem jest nie tylko zminimalizowanie skrętu. Włosy poddane działaniu keratyny stają się bardziej gładkie, zyskują blask, mają mniejsze skłonności do puszenia się, łatwiej jest je ujarzmić. Do przeprowadzenia zabiegu wystarczy zestaw kosmetyków i odpowiedni pędzel do ich aplikacji. W celach ochronnych należy założyć maseczkę oraz rękawiczki. Dla lepszego wchłonięcia preparatu należy stosować prostownicę oraz suszarkę z chłodnym nawiewem. Tutaj dokładnie, z opisem krok po kroku dowiesz się jak zrobić keratynowe prostowanie włosów.

    Krok po kroku

    Aby preparat zadziałał dobrze należy postępować ściśle z wytycznymi podanymi na opakowaniu lub w ulotce. Najpierw należy dobrze oczyścić włosy, potem lekko je osuszyć. Pasma należy bardzo dobrze rozczesać, upewniając się, że żadne z nich nie zbiło się w strąki. Sam preparat nakładamy po uprzednim potrząśnięciu pojemnika z preparatem – tak by wszystkie substancje dobrze się połączyły. Kosmetyku z keratyną nie nakładamy na całe włosy, lecz staramy się zachować około jednego centymetra odstępu od cebulek. Podczas jednej sesji zabiegu zużywa się około 70 mililitrów keratyny – wiele zależy od stanu włosów, ich grubości i długości. Potem należy włosy dokładnie wysuszyć przy pomocy suszarki. Gdy pasma dobrze już wyschną, nadchodzi czas na potraktowanie ich prostownicą, która jest nagrzana do temperatury powyżej 200 stopni. Włosy dzielimy na pasma, każde z nich prostujemy przynajmniej dwa razy. Dzięki wysokiej temperaturze, keratyna dobrze wchłania się do struktury włosa. Po zabiegu powinniśmy wystrzegać się mycia włosów przez dwa dni. Staramy się nie spinać włosów, nie naginać ich struktury, za to rano możemy je dodatkowo prostować. W tym czasie należy stosować dedykowane preparaty, które wspomagają pielęgnację włosów. Należy nie stosować preparatów farbujących i ograniczyć wizyty na basenie.

    Moje włosy są kapryśne. Raz się trochę puszą, są mniej ujarzmione i do ogarnięcia, a innym razem gładkie i tworzące taflę. Nawet na zdjęciach widać różnicę. 

    Zdjęcie użytkownika Good to try.

    Zdjęcie użytkownika Good to try.

    Jak sądzicie, warto spróbować? Może macie już jakieś doświadczenia i próbowaliście samodzielnie wykonać takie zabieg?


6 komentarzy:

  1. Ja mam z natury włosy wysokoporowate i takie 'spuszone' więc keratynowe prostowanie byłoby zdecydowanie jakimś rozwiązaniem ale ostatnio słyszałam, że po zabiegu farba niekoniecznie dobrze może pokryć włosy i trochę się obawiam. Ale poza tym uważam zabieg za skuteczną alternatywę dla kogoś kto chce mieć proste i gładkie włosy niekoniecznie przy użyciu prostownicy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam zabieg, ale w salonie. Koszt prawie 400 zł plus kosmetyki do pielęgnacji. Warto, bo efekt świetny, ale w domu bym się trochę bała wykonywać ten zabieg.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam włosy zniszczone, a do tego kręcone, zawsze marzyłam o prostych, w ciągu ok 1,5 roku miałam 3 razy prostowane preparatem Alfaparf Lisse Design Keratin Therapy właśnie w domu i pewnie jeszcze powtórzę te zabiegi. .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja robię w domu,ale tylko grzywkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę , że jak najbardziej warto spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze byłam ciekawa jak to wszystko wygląda z tym zabiegiem.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger