Le'Maadr woda micelarna do demakijażu

Płyny/olejki/wody do demakijażu to jedne z najważniejszych produktów wśród wszystkich kosmetyków, które posiadam. Istotna jest dla mnie wygoda i szybkość pozbywania się makijażu, bez zbędnych podrażnień, pieczenia i swędzenia. Demakijaż wykonuję praktycznie codziennie, dlatego zużywam ich sporo i testowałam już bardzo wiele. Tym razem miałam okazję poznać coś, co widziałam jedynie przelotnie, podczas zakupów w drogerii SuperPharm. Marka Le'Maadr była mi znana wyłącznie z widzenia. Dzięki InfoPlus mogłam poznać działanie jednego z jej produktów.




O produkcie:


Specjalistyczna woda micelarna do skóry wrażliwej. Łagodzi podrażnienia, zmywa makijaż. Przeznaczona do stosowania po peelingu, depilacji, zabiegach kosmetycznych. Zawiera substancje nawilżające i łagodzące, m.in.: allantoinę, d-panthenol, aloes. Łagodzi podrażnienia, zmniejsza uczucie zaczerwienienia i uczucie dyskomfortu. Skóra jest odpowiednio nawilżona, staje się gładka i elastyczna. Aktywne składniki nawilżają i trwale poprawiają witalność skóry. Dzięki zawartości Citrustemu pozyskiwanego z komórek macierzystych pomarańczy, zwiększa ekspresję genów odpowiedzialnych za poprawę struktury matrycy pozakomórkowej czyli reorganizuje i przywraca gęstość strukturze skóry właściwej zwiększając syntezę składników tworzących matrycę pozakomórkową. Poprawia się ogólna kondycja skóry, wzmacnia struktura jej poszczególnych elementów.

Poprawia kondycję naczyń krwionośnych, uszczelnia je i zwężą dzięki zawartości ekstraktów z liści miłorzębu japońskiego (Gingko biloba) oraz kasztanowca zwyczajnego (Aesculus hippocastanum).
Humektanty zapewniają skórze odpowiednie nawilżenie.



Woda micelarna ma krótki i dobry skład, który powinien być dobry z perspektywy osób o wrażliwej cerze. Butla jest duża i mieści w sobie aż 500 ml preparatu. Zamykana jest na zwykły zatrzask, który działa bez zarzutu. Wizualnie bardzo estetyczna. Nie posiada żadnego zapachu.


Jak z działaniem? To czy dobrze zmywa oceniam zwykle po kolorówce do oczu. Noszę dość mocny makijaż oka, więc to on testuje jakość płynu. Po przytrzymaniu płatka nasączonego wodą Le'Maadr przez dłuższą chwilę, cały tusz i cienie wchłaniają się w wacik. Niestety, część makijażu rozmazuje się pod okiem i wchodzi w skórę. Przy pomocy wody Le'Maadr nie da się tego zmyć niezależnie od tego ile razy jej dołożę lub wymienię płatek. Dobrze zmywa z oka, ale rozmazuje pod nim. Wielki minus, bo nie na tym to polega, aby używać dodatkowo olejek lub żel. Po pewnym czasie stracilam do tego cierpliwość i używam ją tylko do zmywania twarzy z pominięciem oczu. W tej kwestii wciąż niezawodny jest płyn od Garnier lub olejek Go Cranberry. Woda Le'Maadr nie podrażnia w żaden sposób i jest rzeczywiście niezwykle delikatna. Rzadko zdarza się, aby w ogóle nie piekły mnie oczy. Ponadto, po użyciu jej na całej twarzy, skóra jest miękka i gładka w dotyku. Patrząc na działanie oczyszczające, nawilżające i brak podrażnienia to naprawdę rewelacyjny produkt. Szkoda, że nie radzi sobie u mnie z makijażem oka. Chętnie będę jej jednak używać do dekamijażu pozostałych okolic. Myślę, że dla osób stawiających na lżejszy makijaż oka będzie w sam raz. Na pewno przyda się Wam jeśli macie poblemy z cerą. Oczyści ją w delikaty sposób i pozostawi nawilżoną.

Dostępność:

SuperPharm i apteki internetowe.

Cena:

Duża rozpiętość od 30-80 zł. Warto poszukać w internecie.



Znacie linię Le'Maadr?




13 komentarzy:

  1. Nie wypróbuję skoro rozmazuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej macie ;)
    Pozdrawiam MARCELKA ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. w sumie nigdy z tej firmy nic nie miałem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba bym go nie polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jednak sobie daruję ten produkt;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo miło wspominam tą wodę :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam nic z tej firmy, cena też taka dość wysoka.. raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jej cena jest trochę wysoka także raczej się nie skusze i zostanę przy Garnier lub BeBeauty ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle o niej czytam same zachwyty, pierwszy raz spotykam się z opinią, że rozmazuje. Miałam na nią ochotę, ale skoro tak to zostanę przy Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wolę produkty tańsze, ale lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Firmy nie znam, ale jakoś tak znajomo opakowanie wygląda. Cena sugerowała by ,że jest to nie tylko delikatny ale i skuteczny produkt.Szkoda,że nie radzi sobie z mocniejszym makijażem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest fajny bo nie pali w gały, ale niestety nie radził sobie z tuszem. Ja go i tak lubię.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger