Yves Rocher żel pod prysznic z owoców karamboli

Witajcie ;)! 

Dzisiejszy bohater przypadł mi do gustu tak bardzo, że nie mogłam się powstrzymać przed jego natychmiastowym użytkowaniem. Dlaczego? Po szczegóły zapraszam dalej ;). 


Od producenta:

Żel pod prysznic Karambola z Malezji to kosmetyk do mycia ciała, który pielęgnuje skórę puszystą pianą o zapachu owocu karamboli. Formuła została wzbogacona składnikami o działaniu nawilżającym i łagodzącym. Kosmetyk ma neutralny dla skóry odczyn pH.

Działanie:

Pod prysznicem, na ciało rano i/lub wieczorem. Obficie spłukać i unikać kontaktu z oczami.

Sposób użycia:

• delikatnie myje skórę nie wysuszając jej
• pozostania na skórze zapach owoców karamboli 

Skład:



Opakowanie:

Niewielka buteleczka zamykana na zatrzask.  Niepozorna. Mieści w sobie 200 ml żelu choć na taką nie wygląda. Poręczna i śmiało można zabierać ją na wyjazdy. 

Zapach: 

Bajeczny. Idealnie sprawdza się w te upalne dni. Jest orzeźwiający i pobudzający. Nuty cytrusów pozostają na skórze przez kilka godzin. Jak możecie zobaczyć po pozostałej ilości ogromnie przypadł mi do gustu. Zaczęłam używać go od chwili otrzymania, zapach kusił niezmiernie. 


Dostępność: sklepy stacjonarne Yves Rocher i strona internetowa 

Pojemność: 200 ml

Cena: 8,90 zł

Moja opinia:

Jak już wspomniałam poruszając kwestię zapachu nie mogłam powstrzymać się przed jego używaniem i w ostateczności zapomniałam, że nie zdążyłam sfotografować buteleczki. Musicie zadowolić się tą końcówką żelu ;). Używanie go to ogromna przyjemność. Cytrusowe zapachy są wprost idealne na panujące obecnie upały. Pobudzają i orzeźwiają. Najważniejsze jednak jest to, że utrzymują się na ciele przez kilka godzin po porannym prysznicu. Opakowanie jest poręczne, małe, ale mieści w sobie 200 ml produktu. Konsystencja jest żelowa i dość gęsta. Dobrze się pieni, dlatego też żel jest ogromnie wydajny. 



Moja ocena:



15 komentarzy:

  1. Czuję się zachęcona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam i jeszcze nie używałam, ale zapach jest kuszący :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też :D choć żeli mam od groma ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę się musiala na niego skusic ;) póki co uzywam kawowego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ich żele. A teraz jest promocja i przy zakupie 3 za 24zł torba gratis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam żel z YR i w sumie nie był zły, ale niczego też mi 'nic nie urwało' :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogłabym wypróbować dla zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam kosmetyku o tak egzotycznym zapachu, ale z chęcią wypróbuję, idealnie pasuje na gorące letnie dni :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy post:)
    ja Z Dagmarą również razem prowadzimy bloga, chętnie zajrzymy tu nie raz:)
    obserwujemy i liczymy na uczciwy rewanż :)

    syllenadagga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapach na pewno by mi się spodobał, ;lubię takie cytrusowe i orzeźwiające :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam żele o zapachu karamboli! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakbym mogła odmówić mycia się tym cudem? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie bym wąchała, wąchała i wąchała.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger