La Luxe Paris- olejek arganowy 8w1

Hej ;]

Dalszy ciąg historii zestawu do włosów, który otrzymałam z Klubu Ekspertek Ofeminin nadszedł. Ostatnio opowiedziałam Wam o działaniu maski La Luxe Paris 8w1, a dziś chcę przybliżyć olejek. Czy sprawuje się tak samo dobrze jak maska? Na to postaram się za chwilę odpowiedzieć. Zainteresowanych zapraszam do przeczytania.


Od producenta:

EFEKT JAK Z SALONU WIDOCZNY JUZ PO PIERWSZYM UŻYCIU!
Technologia Pro-repair 4D™ gwarantuje natychmiastową poprawę wyglądu i kondycji włosów.
SZCZEGÓLNIE POLECANY DO WŁOSÓW SILNIE PRZESUSZONYCH, FARBOWANYCH I ZNISZCZONYCH.
Olejek do włosów 8 w 1 intensywnie regeneruje nawet bardzo zniszczone i przesuszone włosy. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, działające w synergii z olejkiem arganowym i płynną keratyną, zapewnia włosom kompleksową pielęgnację od nasady aż po same końce. Skutecznie odbudowuje strukturę włosów uszkodzonych, przesuszonych oraz po zabiegach koloryzacji. Nadaje połysk, eliminuje efekt elektryzowania i puszenia się włosów. Przywraca elastyczność i jedwabistą gładkość. Natychmiast po zastosowaniu włosy staja sie lśniące, miękkie w dotyku, łatwo się rozczesują i nie puszą się. Lekka formuła nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach.
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Odbudowa włókna włosa.
2. Nawilżenie i wygładzenie.
3. Odżywienie i wzmocnienie.
4. Intensywna regeneracja.
5. Połysk od nasady az po same końce włosa.
6. Miękkie i elastyczne włosy.
7. Łatwe rozczesywanie i stylizacja.
8. Ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

Opakowanie:

W tekturowym kartoniku znajdowała się plastikowa butelka z atomizerem. Była dla bezpieczeństwa szczelnie zawinięta w dodatkową folię. Pojemność wynosi 150 ml. Dozownik nie zacina się i chodzi w miarę lekko.

Zapach:

Jest piękny i zdecydowanie najlepszy z całej trójki. Podoba mi się bardziej niż zapach maski i odżywki choć każdy z nich jest ładny. To sama słodycz i rozkosz dla zmysłów.

Konsystencja:

To wodnisty olejek o złotej barwie. 

Dostępność:

Kosmetyki te można znaleźć m.in. w Biedronce.

Cena:

około 10-15 zł


Moja opinia:

Olejek, zgodnie z tym co zaleca producent, możemy używać na 2 sposoby. Aplikujemy go po umyciu, na włosy wilgotne lub po wysuszeniu jako wykończenie. W pierwszej kolejności zabrałam się za sprawdzenie opcji pierwszej na same końcówki. Umyłam włosy i rozpyliłam olejek na końcówkach, będąc ostrożna, aby nie przesadzić z ilością. Po wysuszeniu zauważyłam zmianę w ich wyglądzie, ponieważ były bardziej wygładzone i miękkie. Mniej się puszyły i wyglądały ładniej. Sposób używania NA KOŃCÓWKI bardzo się zatem sprawdza i produkt nadaje się do takiego użytkowania. Drugie podejście obejmowało już rozpylenie olejku na całej długości włosów z pominięciem skalpu. Szczęście, że zrobiłam ten test będąc w domu, a nie przed wyjściem. Już na mokrych efekt był nieco dziwny, ale dopiero w miarę upływu minut przy suszeniu moje oczy coraz bardziej wychodziły z orbit. Tak obciążonych włosów nie miałam nigdy. Wielkie, sklejone strąki tłustych i obrzydliwych włosów to efekt użycia La Luxe Paris na całej długości. Podejrzewając, że być może przesadziłam z ilością, powtórzyłam test i spryskałam możliwie najmniej jak się dało. Rezultat dokłanie ten sam. Czupryna obciążona i tłusta. Dla moich włosów zdecydowanie jest to więc produkt do użytku wyłącznie w obrębie końcówek. A szkoda, bo jego zapach uwiódł mnie swą słodkością i chętnie odczuwałabym go mocniej niż jest to możliwe na końcach. Sposób ostatni, czyli na włosy suche poddałam próbie na końcu. Tym razem nie rozpylałam olejku bezpośrednio na włosy, ale odrobinę wydobyłam na dłoń i delikatnie wsmarowałam. Taki patent okazał się prawidłowy i dał zadowalający widok. Włosom nadał blasku, a baby hair nie były już tak niesforne irytujące. Nie wywołał obciążenia czy efektu tłustych włosów. Jednym zdaniem podsumowując mój wywód- polecam stosowanie na mokre końcówki oraz na suche włosy jako wykończenie. Nie sprawdził się u mnie ca całej długości wilgotnych włosów, niesamowicie je obciążając. Być może u Was będzie wyglądało to inaczej, bo włosy mamy różne. Takie jest jednak moje zdanie i moje doświadczenia :)


Plusy:

  • piękny zapach
  • wygodne dozowanie
  • dobry dla końcówek
  • dobry dla wykończenia na suche włosy
  • nadaje połysku i miękkości
Minusy:
  • bardzo obciąża rozprowadzony na całej długości wilgotnych włosów




23 komentarze:

  1. Te obciążone włosy mnie odrzucają ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejki niemal zawsze obciążają moje włosy. Może po prostu nakładam zbyt dużo kosmetyku.

      Usuń
  2. Brzmi nieźle, raczej nie używam takich olejków na całe włosy, więc pewnie się skuszę. Zwłaszcza, że biedronka pod mieszkaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę wypróbować :D nigdy nie nakładam olejków na całej długości, więc może u mnie nie było by tego efektu obciążenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydałby mi się taki olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu szkoda że tak bardzo obciążył mokre włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje włosy puszą się jak szalone więc może dla nich ten produkt byłby strzałem w 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobny spray z Avonu, który cudownie pachnie, a obtłuszcza włosy, jakby były oblane olejem rzepakowym. :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja olejki zazwyczaj stosuje przed mycie włosów i arganowy świetnie się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jednak się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na końcówki chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tak duży zapas olejków przeróżnych, że na razie sobie daruję, bo ewidentnie znudził mi się ten typ kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to u mnie się kompletnie nie sprawdzi, skoro tak obciąża :/

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda, że obciąża włosy :/ nie dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje włosy są zbyt delikatne na takie produkty, przyklap gwarantowany.

    OdpowiedzUsuń
  16. Używam go jako zabezpieczenie na basenie (no dobra, ten z Eveline, ale jestem prawie pewna, że to to samo ;) ), bardzo fajnie się sprawdza. Po myciu nie zdecydowałabym się go nałożyć, moje włosy bardzo łatwo obciążyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ten produkt i na moich włosach kompletnie nic nie robi, może jedynie to, że włosy łatwiej się rozczesują.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ten olejek i tak samo się u mnie nie sprawdził na całą długość mokrych włosów, ale o końcówki bardzo dobrze dba. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  19. Też kupiłam wczoraj :)
    Jest super bardzo polecam :)
    i zero obciążonych włosów ,lśniące i gładkie:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger