Pat&Rub- rewitalizujące masło do ciała żurawina i cytryna

Hej :)

Większość z Was pewnie miała już okazję zaznajomić się z recenzją tego produktu, ponieważ latem pisało o nim wiele blogerek :) Sama wygrałam go w rozdaniu u Beaty i Marty z bloga ale-babki i jak już mówiłam przy okazji kremu Clarena i żelu Pharmaceris N to jedno z lepszych rozdań jakie udało mi się wygrać. Masło Pat&Rub jest cudowne i bardzo je polubiłam :) Ciężko będzie mi się z nim rozstać, ale pociesza mnie fakt, że w kartonie czeka na mnie 6 innych maseł  :D 


Od producenta:

Seria Rewitalizująca to pielęgnacja mająca na celu zatrzymanie pięknego wyglądu skóry na dłużej. Kosmetyki z tej linii zawierają ekstrakt z żurawiny, która ma działanie anti aging. Pachną przyjemnie i orzeźwiająco: cytryną.
Rewitalizujące Masło do Ciała ma konsystencję tortowego kremu i z łatwością wchłania się w skórę.

Bogactwo i wysokie stężenie naturalnych maseł i olei roślinnych sprawiają, że nawet bardzo sucha skóra jest znakomicie nawilżona i uelastyczniona. 
Efekt widoczny już po pierwszym użyciu.

Masło do Ciała tworzy na powierzchni skóry nietłustą warstwę ochronną, zapobiegającą utracie wody. Zawiera naturalny filtr UV. Żurawina opóźnia procesy starzenia (stymuluje produkcję kolagenu, zwalcza wolne rodniki) i wzmacnia skórę. Olejek cytrynowy poprawia wygląd skóry: wygładza ją i oczyszcza, a jego aromat orzeźwia umysł.

Przeznaczenie:

Skóra sucha i wymagająca odnowy.

Skład:


Masło ma bardzo dobry skład zawierający wiele nawilżających maseł i olejków. To po Phenome najlepszy skład kosmetyków, które do tej pory testowałam.

Kompozycja:
  • ekstrakt z żurawiny* – zwalcza wolne rodniki, regeneruje, wzmacnia
  • olejek cytrynowy* – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza
  • masło shea* – nawilża i zmiękcza
  • masło kakaowe* – natłuszcza i uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia
  • masło oliwkowe* – wygładza i koi
  • olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
  • ekstrakt z cytryny* – działa ujędrniająco i przeciwzapalnie
  • squalane (z oliwy z oliwek) - nawilża
  • naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
  • gliceryna roślinna* – nawilża
  • inne roślinne substancje natłuszczające i  nawilżające*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym


Sposób użycia:

Masło może być stosowane zaraz po prysznicu lub kąpieli, nawet na lekko wilgotną skórę. Używaj hojnie dla nawilżenia i odżywienia skóry oraz dla energetyzującego odświeżenia umysłu.

Opakowanie:

Produkt znajduje się w typowym dla maseł odkręcanym opakowaniu o pojemności 250 ml. Jest ono plastikowe, praktyczne i wygodne w obsłudze. Ma przyjemną dla oka etykietę, a pod zakrętką znajduje się dodatkowe zabezpieczenie. 

Zapach:

W tej kwestii zgodzę się z większością, bo nie wyczuwam żurawiny, a jedynie cytrynę. Zdecydowanie zdominowała zapach, który jest bardzo orzeźwiający i letni. 


Konsystencja:

W opisie czytamy, że jest to konsystencja tortowego kremu. Powiem tak- 2 godziny temu jadłam cudowny tort bezowy z orzechami i jego krem naprawdę miał konsystencję zbliżoną do tego masła :D Był to krem z sera mascarpone, a sam tort BAJKA. Wracając do konsystencji- bardzo przyjemna, masło wchłania się szybciutko i nie pozostawia tłustego filtru.


Wydajność:

Moim zdaniem jest duża, ale mniejsza od balsamu i mleczka, ponieważ gęsta, maślano-kremowa konsystencja powoduje, że musimy nałożyć go nieco więcej. Używam od miesiąca, mam około połowę. Jest dobrze.

Dostępność:

W sklepie online, stacjonarnie na pewno w Sephorze. Jeśli wiecie gdzie jeszcze to napiszcie w komentarzu :)

Cena:

69 zł/250 ml

Moja opinia:

Przez moje ręce przewinęło się już wiele maseł różnych firm. W znacznej większości były to niedrogie, drogeryjne masła kosztujące od 10-20 zł. Masło Pat&Rub to zdecydowanie najdroższe jakie miałam, dlatego zastanawiało mnie czy odczuję jakąkolwiek różnicę. Myślę, że nie byłabym w stanie wydać na nie 69 zł kiedy już zużyje cały karton moich maseł. Dlaczego? Owszem, masło ma dobry skład bogaty w olejki i masła. Bardzo szybko się wchłania pozostawiając skórę, zgodnie z opisem producenta, nawilżoną, gładką i uelastycznioną. Jest naprawdę przyjemne, pięknie pachnie cytryną i ma same plusy, ale ja nie dostrzegam tak dużej przewagi nad tańszymi masłami, aby wydać na nie 70 zł. Tańsze masła wchłaniają się równie szybko i nawilżają równie dobrze. Może na krócej, może mają gorszy i nienaturalny skład, ale akurat za perfekcyjny skład jestem wstanie zapłacić tylko w przypadku produktów do włosów. Skóry nie mam problematycznej i jakiejś mega suchej do tego stopnia, abym musiała wydać krocie na jej nawilżenie. Być może u osób z problemem suchej skóry będzie to różnica odczuwalna, a naturalny skład pomoże skutecznie ją nawilżyć i ochronić, ale u mnie zdecydowanie wystarczą niedrogie masła. Podsumowując, masło jest świetne i jest to produkt wysokiej klasy, godny polecenia. Moje zapotrzebowanie na nawilżenie nie jest jednak na tyle duże żebym musiała stosować tak dobre produkty. Nie ukrywam jednak, że pielęgnacja tym produktem jest przyjemna i gdybym miała głębszą kieszeń to nie odmówiłabym sobie wypróbowania kolejnych wersji. Szczególnie kusi mnie rozgrzewające masełko :D Pewnie tez niczego mu nie brakuje.


Plusy:
  • naturalny skład
  • ładne opakowanie
  • orzeźwiający zapach, utrzymuje się wiele godzin
  • kremowa konsystencja
  • szybkie wchłanianie
  • brak tłustego filtru i lepkiej skóry
  • skóra elastyczna, gładka, nawilżona 
Minusy:
  • nie wymyśliłam nic poza tym, że w zapachu nie czuję żurawiny ! :)
Moja ocena:


Może Wy macie inne odczucia i dostrzegacie dużo lepszy efekt niż dają tańsze masła? Osoby o suchej skórze pewnie mogą powiedzieć więcej niż ja :) 




15 komentarzy:

  1. Wszystko co z żurawina jest świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Masła Pat&Rub już od dawna mnie kuszą, ciekawie ile jeszcze będę się im opierać?! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuszą mnie masełka z tej firmy, ale cena jednak dość wysoka ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam, ale kusza mnie produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ono czeka na mnie w kolejce :D nie mogę się doczekać aż je wyprobuje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja używam masełek z TBS, które zawsze kupuje w promocji, jestem bardzo zadowolona, nie wydałabym 70zł, szkoda by mi bylo pieniędzy, szczególnie, że również nie mam skóry problematycznej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak jak mówię, na pewno nie są to pieniądze zmarnowane, bo produkt jest wart swojej ceny, ale jeśli nasza skóra nie wymaga wyjątkowej pielęgnacji to można kupić coś tańszego. Tylko we włosy mogłabym więcej zainwestować. A jeśli mam porównać TBS i Pat&Rub to zapachowo TBS, ale działanie jednak P&R :)

      Usuń
  7. wiele razy zastanawiałam sie nad kupnem jakiegoś ksometyku z tej firmy a że ostatnio szukam masła to już chciałam skusić się i wydać te 70zł ale po przeczytaniu całej twojej recenzjii rezygnuję masz rację za 10-20zł znajdziemy takiej samej jakości masełka/balsamy ,a co do butów kupowałam je jakoś pod koniec sierpnia i mój rozmiar to 37 więc mam nadzieje że to nie ja Ci je zabrałam :P buziolki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam wrażenie, że napisałaś do dwóch różnych osób a brzmi to jak do jednej ;p bo recenzja jest moja, a o butach nic nie wiem więc pewnie to do Natalii ;]

      Usuń
  8. Baardzo chętnie bym kupiła, ale myślę, że poczekam na jakąś promocję, w sumie Pat&Rub ma je bardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda kusząco :)

    Zapraszam na rozdanie: http://calaonawsieci.blogspot.com/2013/10/pierwsze-urodziny-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię masła P&R moją ulubioną serią jest seria z trawą cytrynową i otulająca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny cudak, brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że w zapachu nie ma żurawiny, ale mimo tego musi pięknie pachnieć :)
    Gdyby nie cena to pewnie już dawno bym się skusiła...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger