Lakierowy poniedziałek- Essie A Crewed Interest

Witajcie :)

To już trzeci i nie ostatni lakierowy poniedziałek z Good to try ! W zeszłym tygodniu w roli głównej wystąpił Essie To buy or not to buy. Dziś kolej na Essie A Crewed Interest. Po raz pierwszy będzie to recenzja wspólna, ponieważ obie z Natalią zakochałyśmy się w tym lakierze od pierwszego wejrzenia i kupiłyśmy go w sklepie Kosmetyki z Ameryki. 




Zacznijmy od tego, że obie jesteśmy bez dwóch zdań fankami Essiaków. Każda z nas ma swoje preferencje odnośnie kolorów, ale w tym przypadku zgadzamy się całkowicie. Kolor A Crewed Interest podbił nasze serca do tego stopnia, że ciężko nam pozbyć się go z paznokcia. Jest prześliczny, prawda??? :)



Jak każdy Essie aplikuje się doskonale dzięki idealnej, niezbyt rzadkiej konsystencji oraz szerokiemu pędzelkowi. Każda z Was, która wypróbowała aplikację z takim pędzelkiem wie, że to niesamowita wygoda. Ani ja, ani Natalia nie pomalowałyśmy sobie skórek, a na paznokciu nie pozostały nam żadne smugi. 

Jedna warstwa/Ania

A Crewed Interest to kolor zdecydowanie jasny, dlatego niezbędne są dwie warstwy. Dla idealnego krycia proponowałabym nałożenie nawet 3-ch, ale myślę, że dzięki szybkiemu schnięciu nie powinno to być uciążliwe. Jak widzicie po aplikacji pierwszej warstwy widoczne są znaczne prześwity, bardzo przez nas nielubiane. 

Dwie warstwy/Ania

Jak każdy Essiak, ten również wysycha szybciutko i pozostawia bardzo ładny połysk. Nie ma konieczności dodatkowego nabłyszczania, choć oczywiście można to zrobić. Po pomalowaniu nie zauważyłyśmy z Natalią żadnych niechcianych niespodzianek w postaci bąbelków. 

Dwie warstwy/Ania

Mile zaskoczyła nas trwałość tego ślicznego Essiaka. U mnie było to 5 dni, a u Natalii aż 6. Tak naprawdę po tych 5 dniach widziałam tylko jeden odprysk na paznokciu, więc w przypływie skrajnego lenistwa lub braku czasu mogłabym je ponosić jeszcze dłużej :) 

W mojej skromnej kolekcji Essie (Super Bossa Nova, Master Plan, Ole Caliente, To buy or not to buy, A crewed interest) to ten jest zdecydowanym liderem. 


Podsumowując:
  • kolor +
  • schnięcie +
  • konsystencja +
  • pędzelek +
  • cena + 
  • trwałość +
  • ilość warstw 2-3
  • dostępność -
  • połysk +

         Nasza ocena:


21 komentarzy:

  1. Jest ładny, chociaż idealny byłby lekko bardziej liliowy lub chlodniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uroczy, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor jest fenomenalny, a poza tym macie ładny kształt paznokcia!
    zapraszam do mnie
    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny kolor :) Właśnie takiego poszukuje

    OdpowiedzUsuń
  5. niestety nie mój kolorek. chociaż jakieś zdobienie do tego... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. marzą mi się essiaki *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kolor, Essie uwielbiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo mi sie podoba ten kolor. nigdy nie mialam tych lakierow

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny kolor lakieru :)
    Dołączam do obserwujących Wasz blog ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O akurat ten lakier zamierzałam kupić, dobrze że pokazałaś go na paznokciach! :) Świetny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ania!!! Zakochałam się w tym kolorze i nie wiem czy oddam Ci Twojego Essiaka! :P Choć u mnie przy dwóch warstwach są prześwity to i tak za odcień ma u mnie +100 punktów! Jej... naprawdę nie mogę się na niego napatrzeć! Dziękuję za możliwość przetestowania go u mnie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten lakier i jak dla mnie jest beznadziejny. Chętnie go odsprzedam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor rzeczywiście podobny do tego nowego Orly :) i piękny!
    Mam podobny z Lemaxa :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger